31 maja 2013

Kosmetyczny piątek: Rajstopy w spray'u

 

Dziś o czymś z czym latem nie rozstaje się w zasadzie nigdy. Jako klasyczna córka młynarza jestem trupio blada. Nie opalam się latem, nie chodzę na solarium czasami używam samoopalacza lub balsamu brązującego. Zarówno po balsamach czy samoopalaczu efekty nie są szalone ot lekko "wyzłocona" skóra niestety do letnich rzeczy jakoś nie za dobrze to wygląda (no moim zdaniem).
Dlatego rajty w szpraju  to było dla mnie odkrycie roku!

Ja używam Sally Hansen, Airbrush Legs. Cena lekko zniechęcająca w drogerii ponad 50zł. Teraz na promocji w Rsossmanie zapłaciłam coś koło 30zł z groszami, ale generalnie kupuję na allegro tam można je dostać taniej. Sally Hansen to nie jedyna firma produkująca takie coś, ale po tym jak się u mnie sprawdziła nie szukałam dalej.

Poza oczywistym minusem jakim jest cena :/ Moim zdaniem te rajstopy maja same plusy.

1. Nakładanie jest banalnie proste. Spray umożliwia równomierne nałożenie. Jak coś nam nie wyjdzie mamy jeszcze trochę czasu na poprawki - czyli samodzielne rozsmarowanie. W zasadzie to bez rozsmarowania ja ich nie używam.

2. Trzymają się cały dzień, nie spływają, nie robią smug, ale mogą lekko wybrudzić ubranie. Nie z "samego dotyku", brudzą przy pocieraniu.

3. Kryją  nawet średnio widocznie niedoskonałości - naczynka, zdrapania, siniaki itp...

4. Nogi po "nałożeniu" tych rajstop wyglądają naprawdę super.

5. Zmywają się pod prysznicem, ale trzeba użyć jakiejś myjki - w końcu są wodoodporne.

Na YT można znaleźć cała masę instrukcji jak "nakładać" tej rajstopy i jakie efekty dają. ja dołączam zdjęcie mojej reki przed i po - nogami straszyć was nie będę :D

  
Kolor na zdjęciu to tan glow

Jeżeli macie możliwość zakupienie tego cuda w promocji lub traficie gdzieś okazję bierzcie bez mrugnięcia okiem.
 

61 komentarzy:

  1. Noo 50zł to troszkę dużo jednak :( a chętnie bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  2. O, coś dla mnie ;]
    A na ile wystarcza taka jedna butla? Bo cena rzeczywiście niemała :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko mi powiedzieć, bo jak kolor jest ciemny to używa się niewiele i dobrze rozciera. Na całe lato mi takie opakowanie starcza.

      Usuń
  3. Kurcze, kilka razy już "podchodziłam" do zakupu rajstop w sprayu. Chyba po porodzie sobie sprawię, bo ja również z podobnego ojca jestem ;) i latem straszę nogami samą siebie - a co dopiero innych :D

    OdpowiedzUsuń
  4. kuszą mnie już kolejny sezon, ale boję się ich jak nie wiem z drugiej strony (że źle rozsmaruję, narobię plam)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak narobisz plam to poprawisz, albo zmyjesz tu nie ma kłopotu jak z samoopalaczem :)

      Usuń
    2. No właśnie wygląda jak samoopalacz :)

      Usuń
  5. Fajna sprawa!!! Tylko faktycznie drogawe!

    OdpowiedzUsuń
  6. Od chyba dwóch miesięcy próbuję je kupić i wszędzie zostały juz same za ciemne dla mnie kolory :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ciemne można zmieszać z balsamem i nałożyć mniej się zużywa wtedy, a i efekt łagodniejszy.

      Usuń
  7. ja mam podobny problem - blada jestem niesłychanie! a jak się opalę, to na raczka :(

    także na pewno spróbuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się nie opalam wcale i nawet nie pamiętam na jaki kolor się opalałam bo ostatni raz była opalona jak byłam dzieckiem :)

      Usuń
  8. wiadomo, kosztują. Ale w końcu nie na codzień :) Ja mam wątpliwości czy uda mi się równo rozsmarować - nie chciałabym biegać ze smugami na tylnych partiach ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma kłopotu z rozsmarowaniem wierz mi. A jak coś będzie nie tak to można zmyć i nałożyć jeszcze raz.

      Usuń
  9. O super, że piszesz bo niedawno się zastanawiałam, które będą najlepsze :) Niedługo chrzciny a nogi białe!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Innych nie próbowałam może są i lepsze, ale z tego co czytałam na innych blogach te biją wszystkie na głowę.

      Usuń
  10. Kiedyś się nad tym zastanawiałam, ale cena była jeszcze wyższa i odpuściłam. Na ile razy starcza Ci puszka?

    OdpowiedzUsuń
  11. zawsze chciałam wypróbować, chyba się skuszę :) czyli mówisz, że jest promocja w rossmanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tej promocji już nie ma :( - ja je kupiłam na tej akcji wszystkie kosmetyki do pielęgnacji twarzy i makijaży tańsze o 40%

      Usuń
  12. Cena mnie skutecznie odstrasza, nawet ta promocyjna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też dlatego kupowałam do tej pory na allegro zawsze poniżej 30 zł

      Usuń
  13. Pierwsze słyszę o takim cudzie! Ja też jestem z tych białych :P A do samoopalaczy jakoś nie mogę się przekonać. Chyba się skuszę, tylko nie wiem jaki kolor wybrać :/ No i oczywiście na allegro kupię :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja słyszałam o tym, ale nie wypróbuję. Za duża kasa, jak za coś co mogłabym szybko rzucić w kąt i niestety nie chodzi o to że sam produkt mógłby być wadliwy. Moja budowa górnej cześci nóg nie bardzo pozwala mi na szalenstwa i spodnie, leginsy, lub rajstopy sa u mnie konieczne ech:(. Szkoda bo efekty genialne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Idealny temat dla mnie. Kupiłam je pierwszy raz w życiu jakieś 2 tyg temu (bo tez jakąś promocję w drogerii wyhaczyłam i na razie grzecznie siedzą na półce i patrzą na mnie. Widząc efekt na Twojej rece zachęciałaś mnie berdzożeb od jutra nie tylko na mnie patrzyły, ale w końcu się uzyły :0 Dzięki!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Już drugi rok mam zamiar je kupić, bo kolor moich nóg straszy prawie zawsze :/ tym razem nie odpuszczę!

    OdpowiedzUsuń
  17. kochana. mam ogromna prośbę czy mógłbyś przeprowadzić analizę chusteczek do intymnej pielęgnacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś. Nie chce nic obiecywać bo i nie wiem kiedy i czy w ogóle znajdę składy

      Usuń
  18. chyba sie skusze, nie jestes pierwsza osoba ktora poleca wiec cos w tym musi chyba byc :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Proszę jak Ty się sroczko w potrzeby rynku, w sensie fanek swych wstrzelić umiesz! Ja jednak na nodze bym zobaczyć chciała ;-) Ukażże lydkę albo kolano, i nie o fetysz tu chodzi kolano byłoby najlepsze, bo u mnie każdy przyciemniacz na kolanie wychodzi ciemniej niż gdzie indziej.marta p.

    OdpowiedzUsuń
  20. Podobno w Japonii to popularne.

    OdpowiedzUsuń
  21. to może być ciekawe;)
    tylko teraz muszę namierzyć miejsce nabycia;p

    OdpowiedzUsuń
  22. ale cudo - nawet nie wiedziałam, że takie coś jest - ja praktykowałam opalanie nóg w solarium z preparatem przyśpieszającym - poszukam na allegro i zakupie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Kurka u nas w Rossmannie tego cuda nie ma więc pozostaje allegro po porodzie wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to zauważyłam tylko tam gdzie Rossmann ma szafę Sally Hansen - a nie jest ona we wszystkich ich sklepach. U mnie w mieście mam dostep do 4 sklepów a szafa jest tylko w jednym.

      Usuń
  24. a jak Twoim zdaniem Sroko wyglada skład chemiczny tych rajstop? dziekuje za informacje,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie wiem jak wygląda bo tak małymi literkami jest pisany, że nie umiem doczytać.

      Usuń
  25. Czy można ich używać w ciąży? Na ręce też stosujesz? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam składu i nie umiem powiedzieć, a składu nie znam bo nie umiem doczytać go na tym opakowaniu :/

      Usuń
  26. o kurczaczek jaki wynalazek :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Wpisuję skład z opakowania :) : iSOBUTANE, CYCLOPENTASILOXANE, AQUA, TALC, C12-15 ALKYL BENZOATE, DIPROPYLENE GLYKOL, PEG/PPG-18/18 DIMETHICONE, POLYGLYCERYL-4 OLEATE, SYNTHETIC WAX, PROPYLENE GLYCOL, PANTHENOL, SILICA SILYLATE, SODIUM CHLORIDE, ALUMINA, POLYHYDROXYSTEARIC ACID, DIMETICONE, DISTEARDDIMONIUM HECTORITE, PEG-8 PROPYLENE GLYCOL COCOATE, PROPYLPARABEN, DIAZOLIDINYL UREA, SILICA, METHYLPARABEN, RETINYL PALMITATE, TOCOPHERYL ACETATE, SALVIA OFFICINALIS (SAGE) OIL, SALVIA OFFICINALIS (SAGE) LEAF EXTRACT, PROPYLENE CARBONATE, CENTELLA ASIATICA EZTRACT, ECHINACEA ANGUSTIFOLIA EXTRACT, ROSMARINUS OFFICINALIS LEAF EXTRACT, ALCOHOL DENAT, PHENOXYETHANOL, MENTHA PIPERITA LEAF EXTRACT, CYMBOPOGON SCHOENANTHUS EXTRACT, LIMONENE, MAGNESIUM ASCORBYL PHOSPHATE, ETHYLPARABEN, BUTHYLPARABEN, ISOBUTYLPARABEN, (MAY CONTAIN +- TITANIUM DIOXIDE (CI77891), IRON OXIDES (CI 77492, CI77491, CI 77499)

    Czy jednorazowe (wesele) użycie w ciąży może być niebezpieczne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie nie będzie niebezpieczne.

      Dobrej zabawy życzę :)

      Usuń
  28. Hmm fajne! Ale jak brudzi to pewnie do sukni ślubnej nie bardzo? Moja będzie taka z rozcięciem na pół nogi i zastanawiam się, czym te pół nogi potraktować ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. A przy karmieniu piersią można ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu są posty o szkodliwych składnikach proszę sobie sprawdzić http://www.srokao.pl/search/label/sk%C5%82adniki%20szkodliwe?max-results=10

      Usuń
  30. Nie spodziewałam się takiego efektu, ale te rajstopy dają radę. Używam marki Lirene i jakoś szczególnie nie brudzą.. testowałaś te też?

    OdpowiedzUsuń
  31. A czy w ciąży można stosować ?

    OdpowiedzUsuń
  32. Używam rajstop tej firmy od kilku lat, jestem zadowolona, mam pajączki na nogach i w tych rajstopach są mniej widoczne. Łatwo się rozsmarowują, można dołożyć preparatu bez smug, plam i aby się dobrze nakładały to rano podczas kąpieli robię sobie peeling nóg, wtedy nie mam problemu, nie brudzą ubrania, są ekstra

    OdpowiedzUsuń
  33. Czy można stosować go w ciąży na codzień ??? Proszę o odpowiedź ❤️

    OdpowiedzUsuń
  34. to jest najlepszy kosmetyk tego typu - na rynku jest sporo tańszych zamienników ale przetestowałam ich sporo i poza Sally Hansen nie polecę niczego. SH ma najbardziej naturalne kolory i są kryjące (produkty innych marek potrafią np. wpadać w zielony), nie da się zrobić sobie nimi krzywdy, żadnych smug, plam itp. Nawet osoby które próbują po raz pierwszy poradzą sobie bez problemu. Produkt najlepiej nałożyć na ciało i rozetrzeć nawet ręką. Potem odczekać chwilę aż się wchłonie - zapobiega to zabrudzeniom na ubraniach. W ciągu dnia może zostać nieco na odzieży ale to tylko przy pocieraniu. Dodam, że testowałam ten produkt nawet na całe ciało - na zawodach tanecznych (wtedy skóra MUSI być opalona) i to w najciemniejszym kolorze. Produkt mimo ekstremalnych warunków - gorąca, potu, pocierania itp. trzymał się świetnie! A po całym dniu z pomocą gąbki schodzi pod prysznicem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać