Jedno serum z witaminą C w roztworze "wodnym"(cudzysłów wyjaśni się za chwilę), drugie w roztworze olejowym.
Oba bardzo dobre i w zasadzie do stosowania według preferencji. Choć i razem można ich używać.
żeby dłużej nie trzymać tajemnicy zaczynimy od wersji "wodnej" ;).
Pure, Vitamin C Serum
Otóż jak widzicie bazą tego serum jest kwas hialuronowy, producent deklaruje że kwasu hialuronowego jest 84% jak widać po składzie, a witaminy C ma być 10%, do tego dodane jeszcze składniki aktywne jak na przykład witamina B3 czyli niacynamid.Ponieważ jest to kosmetyk koreański, nie będę ukrywać, że bardziej niż skład przekonała mnie właśnie deklaracja producenta o procentowej zawartości składników.
Co do samego działania i użytkowania.
Serum ma konsystencję ciut gęstszej wody. Jest koloru herbaty. Rozprowadza się jak woda i szybko wchłania.
Jeżeli używaliście kiedyś kosmetyku z witaminą C, ale właśnie na bazie wodnej, do tego z dodatkiem kwasu hialuronowego, to ta zachowuje się dokładnie tak samo. Jeżeli nie używaliście, to przygotujcie się na szybkie wchłaniane i lepką, choć delikatną warstwę na skórze. Jeżeli zaraz po nałożeniu tego serum użyjecie kremu to tej warstwy nie wyczujecie. Solo nie umiem stosować takich rzeczy właśnie z powodu tej lepkości, która źle na mnie działa.
Ja stosuję to serum głównie na dzień, pod krem właśnie. Świetnie sprawuje się też pod filtrem przeciwsłonecznym.
Działa bardzo fajnie, rozświetla, wyrównuje koloryt , lekko rozjaśnia przebarwienia. Jeżeli stosuje retinoidy to to serum świetnie podbija ich działanie.
Co jeszcze fajne. Serum jest bardzo wydajne, wystarczą dwie pompki na całą twarz i dekolt. I jest go 60ml.
To serum można kupić TUTAJ
Bioetiq, Vita Ampułka C+E+Q10
To podobnie jak serum powyżej to moje pierwsze spotkanie z tą marką. Nie miałam nigdy, żadnych kosmetyków od nich.Bazą tej ampułki jest olej Sacha Inch, ekstrakty macerowane są w oleju słonecznikowym, do tego mamy witaminę C, witaminę E i koenzym Q10 i jeszcze olej burity, który zawiera sporą ilość beta karotenu, oraz witaminę C i olej abisyński. Skład jest bardzo ciekawy.
Poza oczywiście zawartością samych witamin zainteresowałam mnie ekstrakt z kasztanowca, który powinien pomóc na opuchnięte oczy i zasinienia.
Zacznę od minusów, a w zasadzie od minusa jednego. To co mi przeszkadza w tym produkcie to zapach. Oczywiście to kwestia gustu, ale jak dla mnie jest ciut zbyt intensywny, w zasadzie to chyba wolałabym, żeby go wcale nie było. Nie jest to woń przykra, ale jakaś taka słodkawo ziołowa, a ja za tym nie przepadam. Poza tym same plusy.
Jak widzicie po składzie to olejek. Kolor herbaty, takiej mocniejszej. Jak to oleje ładnie suną po skórze, nie ciągną i nie wysuszają. Używam go co dwa trzy dni na noc.
Serum szybko się wchłania, nie daje efektu bardzo tłustej warstwy, choć warstwę czuć. Nie jest ona jednak nieprzyjemna czy przeszkadzająca.
Serum fajnie rozjaśnia cienie pod oczami. Opuchlizna jest ciut mniejsza, ale nie zniknęła całkowicie. Bardzo dobrze nawilża, warto nakładać je na jeszcze wilgotną skórę lub domieszać do jakiegoś kremu to bardzo podbija nawilżenie.
Działa mniej "agresywnie" niż serum opisywane powyżej. Rozświetla przy regularnym stosowaniu i lekko wyrównuje koloryt. Kiedy mam bardzo wysuszoną skórę pod oczami po retinoidach, potrafię to serum dodać do kremu pod oczy na dzień i wówczas skóra robi się bardzo miękka i ładnie wygładzona, a przy tym nie obciążona.
świetna rzecz.
Ampułkę możecie kupić TUTAJ
Teraz pozostaje Wam zastanowić się jaka forma witaminy C jest dla Was ;)
Proszę napisz cos o pielęgnacji retinolem. Jakie produkty polecasz? Dzieki i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRaczej nie napiszę, obecnie stosuję produkt na receptę, a takich rzeczy nie polecam.
UsuńCzy kobiety karmiące mogą używać tych produktów?
OdpowiedzUsuńTak, mogą.
UsuńCzy można je stosować przy kp?
OdpowiedzUsuńTak.
UsuńA w ciąży?
OdpowiedzUsuńTak można
UsuńWitam, zaczęłam stosować serum Pure i od pierwszego nałożenia cała twarz robi mi się czerwona. Po chwili to schodzi, ale czy tak powinno być?
OdpowiedzUsuńNie, nie powinno tak być, chyba coś cię podrażnia i może to być witamina C. Spróbuj rozcieńczyć to serum tonikiem na początek, może skóra się przyzwyczai i potem będzie można je stosować bez rozcieńczania.
UsuńKochana to który bardziej polecasz ? Skóra na moim pysku wiecznie sucha , mam małe dziecko karmie piersią i śpię po 3h dziennie :) starzeje się w zastraszającym tempie przez brał snu :( doradź proszeeeeeeeee
OdpowiedzUsuńZacznij od tej olejowej wersji jest łagodniejsza.
UsuńMożna tego używać pod krem firmy DLA Niszcz Pryszcz na noc? Który byłby lepszy olejowy czy wodny. Mam skórę mieszaną i skłonną do zaskórników i krostek.
OdpowiedzUsuńMożna pod niszcz pryszcz, sugerowałaby wodny.
UsuńSroko a co sądzisz o serum z witaminą C z Biochemii Urody? Pytam pod kątem używania przez kobiety w ciąży oraz ogólnie o ocenę składu.
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam twoje posty o składnikach szkodliwych, ale nie jestem pewna co do dwóch składników:
-ekstrakt z lukrecji (w wersji lekkiej)
-kwas felurowy (w wersji oryginalnej)
Wklejam link do BU to nie ma składu INCI tylko opisowy:
http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumferulicCE.html
Jest OK
UsuńCzy serum z witaminą C można stosować również latem-po krem z filtrem?
OdpowiedzUsuńmożna, a nawet powinno się :)
UsuńCzy ma znaczenie pod jaki krem z filtrem (chemiczny czy fizyczny) stosuje się serum z witaminą C? Ostatnio usłyszałam, że pod filtr chemiczny niepowinno się stosować serum z vit c, czy to prawda?
OdpowiedzUsuńZ tego co ja wiem nie ma znaczenia jaki filtr.
UsuńA ja się waham i miotam. Serum użyłam wczoraj i dziś na noc (mam próbki po 1ml). Gęba od razu czerwona, trochę szczypało. Po ok 30 minutach gęba już nie czerwona. Ale efekt- dzisiaj rano skóra jak nie moja! Miękka, jakaś jaśniejsza, czerwone plamy koło nosa gdzieś przepadły! Szok i niedowierzanie! Idzie już do mnie paczka z próbkami ich kremu z rokitnikiem. Jeśli pozbędę się przebarwień, to Cię Sroko ozłocę :) Myślałam, że rylko Dzika Róża od Iossi robi mi takie wow na twarzy. A ru jest wow i to bardzo szybkie.
OdpowiedzUsuń