zdjęcie ze strony:kopalniawiedzy.pl
Tajniki bezpiecznego opalania ciała
"Natura wspomaga chemię w foto-ochronie skóry.
Helioterapia (gr. h.lios = słońce + therapeía = leczenie) - leczenie przy pomocy promieni słońca, kąpiele słoneczne.
Fotodermatoza (gr. phos = światło + dérma = skóra) - choroba skóry wywołana przez promienie słoneczne.
Miło jest wygrzać się na słońcu. Helioterapia poprawia nastrój, podnosi poziom hormonów, umożliwia
syntezę witaminy D3. Przyciemniona słońcem skóra to powszechnie akceptowany kanon zdrowego wyglądu. Zanim jednak wygodnie rozłożymy się na leżaku, zapamiętajmy, że słońce ma również swoją ciemną stronę: przyspiesza proces starzenia skóry, może wywołać fotodermatozy, nawet nowotwory skóry.
syntezę witaminy D3. Przyciemniona słońcem skóra to powszechnie akceptowany kanon zdrowego wyglądu. Zanim jednak wygodnie rozłożymy się na leżaku, zapamiętajmy, że słońce ma również swoją ciemną stronę: przyspiesza proces starzenia skóry, może wywołać fotodermatozy, nawet nowotwory skóry.
Z kosmosu wysyłane są trzy rodzaje promieniowania ultrafioletowego, o różnej długości fali, z których na szczęście do Ziemi dociera tylko część.
UVA 320-400 nm
Stanowi 95% całego promieniowania ultrafioletowego. Jest odpowiedzialne za fotostarzenie się skóry (fotoageing), odczyny fototoksyczne i fotoalergiczne skóry oraz nowotwory. Wnika głęboko w skórę, dociera do tkanki podskórnej. Natężenie tego promieniowania jest takie samo przez cały dzień, niezależnie od pogody i pory roku. Przenika przez chmury, szyby okienne i samochodowe.
UVB 280-320 nm
Stanowi tylko 5% promieniowania ultrafioletowego, docierającego do Ziemi, gdyż jest pochłaniane przez warstwę ozonową atmosfery. Daje opaleniznę, ale także rumień i oparzenia słoneczne.
UVC 10-280 nm
Nie dociera do Ziemi, w całości jest pochłaniane przez warstwę ozonową atmosfery. Zabójcze dla organizmów żywych. W laboratoriach służy do niszczenia organizmów patogennych (sterylizacja, dezynfekcja). Wielkim niebezpieczeństwem są sezonowe ubytki zawartości ozonu w ozonosferze (dziura ozonowa), związane z obecnością gazów niszczących ozon, głównie freonów.
Filtry przeciwsłoneczne
to substancje wykorzystywane w kosmetykach, ich zadaniem jest ochrona skóry przed szkodliwym działaniem światła słonecznego. W kosmetykach można spotkać dwa rodzaje filtrów:
Fizyczne (mineralne)
Nie mogą wnikać w naskórek (za duży rozmiar cząsteczek), na powierzchni skóry tworzą jednak warstwę, która jest barierą dla promieni UV. Działają jak mikrolustra, odbijając lub rozpraszając promienie ultrafioletowe. Stosuje się dwa związki, chroniące zarówno przed UVA, jak i UVB:
- dwutlenek tytanu (Titanium dioxide),
- tlenek cynku (Zinc oxide).
Dobrze, jeśli występują razem w preparacie do opalania, ich działanie wzajemnie się uzupełnia.
Chemiczne
Wnikają w wierzchnie warstwy naskórka. Pochłaniają energię światła słonecznego. Przetwarzają niebezpieczną energię UV w energię cieplną. Zmienia się przy tym, odwracalnie, ich struktura chemiczna. Gdy przechodzą ponownie do formy wyjściowej, uwalniają energię cieplną. Najczęściej stosowane filtry chemiczne w kremach ochronnych:
Ochrona antyUVB - Octocrylene; Octyl methoxycinnamate; Octyl salicylate; Octisalate; 4-Methylbenzilidene Camphor; Oxybenzone (w około 10% chroni też przed UVA).
Ochrona antyUVA - Parsol 1789 (Avobenzone) (UVA); Mexoryl SX (UVA/UVB); Mexoryl XL (UVA/UVB). Dwa ostatnie zostały opatentowane przez koncern L'Oreal.
Najlepszą ochronę przed skutkami promieniowania ultrafioletowego dają preparaty chroniące przed całym spektrum tego promieniowania, czyli zawierające filtry antyUVA i antyUVB. Najlepiej, jeśli jest to mieszanka różnych filtrów.
Odczytajmy skróty na opakowaniach kosmetyków przeciwsłonecznych. Ta wiedza będzie przydatna w zrozumieniu ich działania. Na opakowaniach odnajdziemy symbole literowe SPF, IPD i PPD.
SPF - to Sun Protective Factor, czyli faktor (czynnik) ochrony przed promieniowaniem słonecznym. Oznacza zdolność kosmetyku do ochrony przed promieniowaniem UVB. SPF dobieramy do karnacji, czyli tzw. fototypu. Osoby o karnacji jasnej muszą mieć SPF z wyższym wskaźnikiem.
SPF 2 blokuje 25-30% promieniowania UVB; SPF 4 blokuje 50%; SPF 10 blokuje 85%; SPF 15 blokuje 95-96%; SPF 30-50 blokuje 98%; SPF 60 blokuje 98,5%. Im wyższy wskaźnik SPF, tym wyższe stężenie filtru w preparacie kosmetycznym. Między SPF 30 a SPF 60 różnica ochronna jest niewielka, ale może mieć znaczenie dla osób szczególnie wrażliwych na słońce. Według nowej, unijnej klasyfikacji, wskaźniki wyższe niż 50 są określane jako SPF 50+. Liczba SPF mówi, jak długo możemy przebywać na słońcu po nałożeniu preparatu, aby nie ulec oparzeniu. Mnożymy ją przez 15, np. SPF 15: 15x15 minut = 225 minut. Podstawowe 15 minut to czas potrzebny na wniknięcie minimalnej dawki rumieniowej UV w skórę (dla rasy białej).
IPD lub PPD - to wskaźniki zdolności kosmetyku do ochrony przed UVA. IPD to Immediate Pigmentation Darkening, PPD to Persistant Pigmentation Darkening. IPD informuje, w jakim stopniu preparat chroni przed UVA. Maksymalne osiągalne jest IPD 90 - 90% ochrony. PPD informuje, ile razy zmniejszyła się dawka promieniowania UVA, absorbowana przez skórę. Często na opakowaniach pojawia się tylko informacja: antyUVA, np. kremy do twarzy z adnotacją SPF 60/UVA 16 lub SPF 45/UVA 15.
Filtry naturalne
Mile widzianym składnikiem są filtry naturalne pochodzenia zwierzęcego lub z wyciągów roślinnych. Kiedy zaczęto odkrywać własności promieniochronne substancji naturalnych, spodziewano się, że zastąpią one filtry mineralne bądź chemiczne. Niestety, żaden ze znanych filtrów naturalnych nie jest wystarczająco skuteczny. W kremach pielęgnacyjnych dziennych oraz w preparatach do opalania filtry te wspomagają tylko ochronę przeciwsłoneczną, ponadto dostarczają skórze innych, ważnych składników aktywnych. Najważniejsze to antyoksydanty, czyli „wymiatacze” wolnych rodników, ponieważ ekspozycja na słońce wyzwala intensywne reakcje rodnikotwórcze. Filtry naturalne dają ochronę odpowiadającą SPF 2-4. Większość działa w zakresie antyUVB.
Melanina
jest jedynym znanym filtrem pochodzenia zwierzęcego. Ma działanie ochronne jako filtr i działanie antyutleniające, czyli neutralizujące wolne rodniki. Do celów kosmetycznych uzyskuje się ją z wełny czarnych owiec lub z gruczołów kałamarnic i ośmiornic. Częściej stosuje się melaninę syntetyczną. Pojawiły się doniesienia o melaninie biotechnologicznej, produkowanej przez rośliny lub bakterie zmodyfikowane genetycznie. Zakres ochronny melaniny obejmuje promieniowanie UVA i UVB, o skuteczności porównywalnej do SPF 2-3. Stosuje się ją w stężeniu tylko 1%, gdyż nadaje kosmetykom nieestetyczny, ciemny kolor. Najważniejsza jest jej rola antyrodnikowa. W stężeniu 0,005-0,01% potrafi zwalczyć 80% powstających wolnych rodników. Dodatek witaminy E podnosi skuteczność.
Masło Shea
Butyrospermum Parkii - masło Karite - Shea Butter. Uzyskuje się je z orzeszków drzewa masłowego (Butyrospermum paradoxum), rosnącego w Afryce. Drzewo owocuje raz w roku, może żyć nawet 300 lat. Masło Shea zawiera odżywcze substancje tłuszczowe, witaminy E i F oraz substancje promieniochronne antyUVB. Powszechnie stosowane w kosmetykach ochronnych i pielęgnacyjnych. Także w leczeniu reumatyzmu, bolących mięśni, oparzeń i podrażnień skóry, opryszczek i dermatoz.
Inne tłuszcze roślinne
zaliczane do środków promieniochronnych: masło kakaowe (z nasion kakaowca właściwego Theobroma cacao); masło shorea (z pestek drzewa Shorea robusta); olej sezamowy (z nasion Sesamum indicum) - ochrona SPF 3-4; olej z orzechów laskowych i włoskich (Corylus avellana i Juglans regia); olej z orzechów macadamii (Macadamia internifolia); olej babassu (masło wytłaczane z orzeszków palmy atalia - Orbignya oleifera); olej avocado (z wysuszonego miąższu owoców Persea americana); olej jojoba (z nasion krzewu Simmondsia chinensis lub S. californica); olej arachidowy (z orzechów Arachis hypogaea); olej rokitnikowy (z pestek Hypophae rhamnoides).
Juglon
to naturalny barwnik roślinny z liści lub łupinek owoców orzecha włoskiego (Juglans regia). Działanie promieniochronne przejawia się w stężeniu 1-5%, głównie w zakresie UVB. Wraz ze wzrostem stężenia, wzrasta zdolność ochrony przed UVA.
Arnika górska (Arnica montana)
Wyciąg z jej kwiatów, w stężeniu około 3%, pochłania część promieniowania UVB oraz część w zakresie krótkich fal UVA (w pasmie UVA II). Arnika znana jest z działania wspomagającego krążenie krwi, wzmacniającego naczynka krwionośne. To ważne w przypadku cery z problemami naczynkowymi. Dodatek ekstraktu z arniki, w połączeniu z filtrami słonecznymi, jest dobrym sposobem ochrony takiej skóry.
Korzeń tarczycy bajkalskiej (Scutellaria baicalensis)
Roślina wykorzystywana w medycynie chińskiej. Dla celów kosmetycznych i leczniczych najważniejsza jest zawartość związków flawonoidowych (ok. 20%), takich jak bajkalina, bajkaleina, wogonina.
Flawonoidy są skutecznymi antyutleniaczmi. Bajkalina i wogonina mają ponadto zdolność pochłaniania promieniowania UV w zakresie UVA i UVB. Badania trwają, ale wiadomo, że ekstrakty z tarczycy nie wywołują reakcji alergicznych. 2%-owy odwar z korzenia działa przeciwko bakteriom jamy ustnej, wywołującym zapalenie dziąseł (leczenie parodontozy).
Korzeń ratanii (Krameria triandra)
Inaczej Pastwin trójpręcikowy. Jest krzewem rosnącym w Andach. Korzeń od wieków był wykorzystywany przez Peruwiańczyków do przyrządzania proszku do zębów oraz wody do ust. Wyciąg z korzenia zawiera sporą ilość garbników katechinowych, dzięki czemu ma działanie ściągające i przeciwbakteryjne. Niedawno odkryto również jego skuteczność w ochronie przeciwsłonecznej.
Naturalny PABA
Syntetyczny kwas para-aminobenzoesowy (PABA) został wycofany z kosmetyków ochronnych, ze względu na wywoływanie podrażnień i uczuleń skóry. Jednej z amerykańskich firm udało się pozyskać PABA naturalny z drożdży, który chroni przed działaniem UVB. Związek nie jest jeszcze powszechnie stosowany w kosmetykach.
Kwas ferulowy
i jego pochodne. Występuje w wielu roślinach, głównie w liściach, korze i nasionach drzew iglastych. Także w ziarnach ryżu, kukurydzy, pszenicy i żyta. Kwas oraz jego pochodna, gamma-oryzanol, użyte w kosmetykach w stężeniu 2-5% wykazują działanie ochronne równe SPF 3-5.
Umbelliferon (7-hydroksykumaryna)
występuje w rodzinach Umbelliferae, Solanaceae, Compositae i innych. Jako filtr przeciwsłoneczny w kosmetyce częściej wykorzystywana jest jego pochodna - octan umbeliferonu.
Inne
Pochodne benzofenonu, pozyskiwane z oczaru wirginijskiego (Hammamelis virginiana), chronią przed UVA i UVB.
Beta-glukan, pozyskiwany z owsa, zapewnia 50% protekcji w zakresie UVB.
Kwas cynamonowy, z kory drzewa cynamonowego (Cinnamonum zeylanicum), daje dość wysoką ochronę - SPF 9.
Balsam Tolu (balsam Peruwiański) z żywicy drzewa Myroxylon balsamum; styraks (ekstrakt z żywicy drzewa Styraks tonkiensis). Salicylany izolowane z kwiatów tawuły (Spiraea).
Nowości
Naturalne filtry słoneczne wprowadziła do swoich kosmetyków firma Greentech, specjalizująca się w pozyskiwaniu aktywnych substancji z roślin. Są to Tamanol - olej z nasion tamanu (Calophyllum oil) drzewa Calophyllum inophyllum (polska nazwa - gumiak); Pongamol - kompleks na bazie glicerynowego ekstraktu z nasion pongamii (Pongamia pinnata) oraz nowość - Solarin II - substancja aktywna, wyróżniająca się zawartością specyficznych kwasów tłuszczowych. Efektywną ochronę skóry przed promieniowaniem UV zapewnia tu kwas czaulmugrowy, który występuje w oleju z nasion drzewa Hydnocarpus kurzii, nazwa polska - uśpian różnolistny, biorący udział w jednej z faz pigmentacji - migracji melanocytów (lepsza stymulacja pigmentacji skóry zapewnia lepszą ochronę przed promieniami UV).
Ochrona wewnętrzna
Działania kosmetyczne w zakresie ochrony słonecznej powinny być uzupełnione fotoochroną wewnętrzną. Do opalania może nas przygotować odpowiednia dieta, uzupełniona suplementami, głównie o działaniu przeciwrodnikowym. Na rynku pojawiły się preparaty z grupy tzw. nutrikosmetyków, bogate w substancje o takim działaniu.
* * *
Wszystkie wymienione metody ochrony przeciwsłonecznej zmniejszają ryzyko, pamiętajmy jednak, że ochrona stuprocentowa nie istnieje! Nawet najbardziej wyrafinowane kosmetyki nie dają pełnego zabezpieczenia, choć na opakowaniu możemy przeczytać, że to „pełna ochrona”. Dzięki działaniom Komisji Europejskiej, takie mylące napisy mają zniknąć."
Autorka artykułu jest:
dr Elżbieta Kowalska-Wochna
Dr Elżbieta Kowalska-Wochna jest absolwentką Uniwersytetu Łódzkiego, specjalność botanika. Stopień doktora nauk przyrodniczych uzyskała w 1975 roku w Akademii Medycznej w Białymstoku, na podstawie pracy z dziedziny genetyki człowieka. Jest nauczycielem akademickim. Na Uniwersytecie w Białymstoku wykładała genetykę ogólną i molekularną oraz biologię komórki. Od 2003 roku pracuje w Wyższej Szkole Kosmetologii i Ochrony Zdrowia w Białymstoku. Zainteresowania zawodowe: substancje naturalne w kosmetyce i profilaktyce zdrowotnej.
Źródło: KLIK
Źródło: KLIK
Ty jesteś kopalnia wiedzy dla mnie, guru wręcz :) Czuję się mądrzejsza dzięki Tobie. Dziękuję, że Ci się chce.
OdpowiedzUsuńCzytając ten wpis pomyślałam, że to kopalnia wiedzy :) Ale jak widzę nie tylko mi nasunęło się to skojarzenie.
OdpowiedzUsuńA ja zupełnie nie na temat. Dobra kobieto, a nie napisałabyś czegoś o pastach dla pierwszych ząbków? Właśnie nam się pojawił jeden na stanie i informacji łaknę.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny artykuł:)Karite już do nas idzie - szkoda, że od początku u Młodej nie stosowałam - sama uwielbiam!
OdpowiedzUsuńA czy robiłąś analizę konkretnych produktuktów do opalania dla dzieci? Tzn, jaki najlepiej kupić, żeby nie było za dużo niepotzrebnych rzeczy... Zaczynam się zastanawiać, co kupić w tym roku i w Tobie nadzieja, że będzie dobrze. Jak do tej pory był Iwostin dla dzieci (faktor 50), ale jeśli polecasz coś innego, chętne zamienię :)
OdpowiedzUsuńKinga
O filtrach pisałam tutaj http://www.srokao.pl/2012/04/filtry-dla-dzieci-analiza.html :)
Usuńa olej z pestek malin? podobno ma spf 30-50?
OdpowiedzUsuńPodbijam pytanie z ukierunkowaniem na maluszka 1msc :) i jeszcze - czy frakcja olejowa masła shea też zadziała podobnie, jak samo masło?
UsuńWidzę że już tu autorka bloga nie zagląda do tak starych wpisów własnych...;) Też jestem ciekawa opinii o oleju z pestek malin, też słyszałam że z powodzeniem może zastąpić wszelkie inne..
OdpowiedzUsuńTeż podbijam pytanie-to prawda z olejkiem z pestek malin,że działa jak filtr 30-50?
OdpowiedzUsuńhttp://www.srokao.pl/2015/07/dlaczego-oleje-nie-chronia-przed.html
Usuń