Wydawało mi się, że sprawa Tormentiolu w sieci jest już tak nagłośniona, że wszyscy o tym wiedza, ale chyba nie.
Po pierwsze wiem, że mamy polecają sobie ten specyfik jako wspaniałą rzecz na odparzenia.
Po drugie wiem, że lekarze polecają ten specyfik na silne odparzenia.
Po trzecie wiem, że nie należy nikogo straszyć, ani popadać w przesadę, więc ten kto go używał u dziecka nie musi się martwić, że mu zaszkodził - bo jeżeli nic się nie stało to nie zaszkodził, ale niech już nie używa.
O co chodzi, zaraz ktoś niecierpliwy zapyta.
Chodzi jak zawsze o skład. A konkretnie o substancję zaznaczoną na czerwono.
Substancje czynne maści:
tormentillae rhizomae extractum fluidum,
sulfobituminian amonu,
czteroboran sodu
tlenek cynku.
Substancjami
pomocniczymi znajdującymi się w składzie maści są: wazelina biała,
lanolina, wanilina.
Czteroboran sodo to pochodna kwasu borowego i substancje te można stosować dopiero u dzieci powyżej 3rż.
W Unii Europejskiej jest wyraźny zakaz stosowania tych substancji u dzieci poniżej 3rż.
Oczywiście od razu nasuwa się pytanie dlaczego?
Czteroboran jest substancją która bardzo dobrze wchłania się przez błonę śluzowa, uszkodzoną skórę i oczywiście podrażnioną jest jednocześnie substancją bardzo toksyczną! A regularne jego stosowania powoduje kumulację substancji.
Opisano przypadki zgonów noworodków i niemowląt, u których stosowano zasypkę z kwasem borowym.
"opracowania naukowe, m.in. "Myeler`s Side Effect of
Drugs" z 1980 r. lub np. z 1988 r (str. 299, 478-479, 11 ed., wyd. Elsevier,
Amsterdam, New York, Oxford), gdzie można przeczytać o przenikaniu kwasu
borowego przez nieuszkodzoną skórę i błony śluzowe najmłodszych dzieci, o jego
toksyczności oraz o śmierci 23 niemowląt i dzieci w następstwie jego miejscowego
stosowania w pieluszkowym zapaleniu skóry. Jest tam także odniesienie do
źródłowego piśmiennictwa, przy czym pierwsza cytowana praca jest z 1953 r."
źródło: internet
Niestety często również na pleśniawki jest przepisywany niejaki Aphthin, którego nie wolno stosować u dzieci poniżej 11rż. z tych samych powodów co Tormentiolu.
Oczywiście jak zawsze znajdą"specjaliści", którzy będą udowadniać, że nie ma świeżych publikacji naukowych na temat szkodliwości tej substancji. Oraz, że wskazane przypadki zgonów miały miejsce w latach 50 i 60. To prawda, tyle tylko że zabroniono stosowania tej substancji właśnie w latach 60. Czy ktoś sądzi, że pomimo zakazu znajdą się odważni do przeprowadzania badań i ustalania bezpiecznej dawki substancji u dzieci?
Bardzo dobry odpowiednikiem Tormentiolu , który jednocześnie nie zawiera toksycznego czteroboranu sodu jest Tormentalu. Który gorąco polecam!
No i istotne jest ostrzeżenie samego producenta
"Leku nie należy stosować u osób poniżej 12 lat ze względu na obecność
kwasu borowego. U dzieci poniżej 12 lat kwas borowy ma większe
wchłanianie."
Więc to chyba zrozumiałe, że u noworodków i małych stosujemy go tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Znam tormentalum i używam, bo Ani zdarzają się odparzenia. Jest rewelacyjny - poleciła go nam położna środowiskowa!
OdpowiedzUsuńTormentalu jest naprawdę bardzo dobre, szkoda tylko że brudzi :P
Usuńu nas zawsze na odparzenia działał alantan plus w kremie (nie maści).
UsuńSłyszałam o tym i nie używam. Przezegnalam sie ma, jedna pediatra kazała mi zastosować u Mili na tradzik kwas borny. O zgrozo! Oczywiscie temat olalam i na tym skończyła sie Mili przygoda z ta pediatra. Poszukalismy nowej. :-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie totalna ignorancja. Przypuszcza, ze dla tego, że badania są właśnie z lat 60.
UsuńDobrze, że o tym piszesz - nie wiedziałam. Wprawdzie maści na odparzone tyłki już dawno nie stosuję, ale ta wiedza na pewno przyda się innym mamom!
OdpowiedzUsuńOby się nie przydało jednak.
UsuńA ja nie słyszałam o tym i jak miały miał rok uzyłam 3 razy. Przez 2 tygodnie zmagaliśmy sie z odparzeniem i po tym przeszło. Szczerze mówiąc w zyciu by mi nie przyszło do głowy że to tak szkodliwe
OdpowiedzUsuńNiestety brak informacji to u nas norma.
UsuńA co z maścią pięciornikową złożoną. Niby nie ma kwasu borowego a w ulotce jest napisane żeby nie stosować u dzieci poniżej 12 r.ż.
OdpowiedzUsuńNie wiem, nie znam, składu nie widziałam.
UsuńSkład dokładnie taki sam jak Tormentalum
UsuńTo kompletnie nie wiem czemu jest taki zapis na ulotce bo nic szkodliwego nie ma.
UsuńMy używamy maści pięciornikowej i jest genialna. Gorąco polecam
Usuńnie znam ani jednego ani drugiego specyfiku... odparzeń nigdy nie mieliśmy
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć :)
UsuńMy takze uzywalismy tego dziadostwa, ale moje dziecko urodzilo sie w 2000 roku a wtedy internet w PL ledwie był więc i dostęp do tego typu wiaodmosci ograniczony, nawet lekarza i farmaceuci nie wiedzieli :-/
OdpowiedzUsuńNie tyle nie wiedzieli co nie chciał im się szukać informacji pewnie.
UsuńNawet na lekarza - dziś - liczyć nie można...
OdpowiedzUsuńDobrze, wiedzieć!
No niby są ulotki, tylko od czego jest lekarz nie?
UsuńJak dobrze znać Twojego bloga!
OdpowiedzUsuńNo nie w sieci też o tym piszą - ameryki nie odkrywam :)
UsuńOjeju..u nas Tormentiol ciagle w ruchu,nie wiedziałam, ze jest groźny...
OdpowiedzUsuńNo właśnie dlatego napisałam ten post :)
UsuńJak zwykle jesteś boska A Twoje rady nieocenione!!! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
Usuńdobrze wiedzieć,dzieki:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDzięki za ten wpis. O Tormentiolu już czytałam w necie, ale teraz mam 100% pewności, żeby nigdy więcej o nim nie myśleć. A zaleciła go nam dermatolog i pediatra, gdy synek miał niecały rok i plamy uczuleniowe na buzi. Dobrze, że po kilku podejściach dałam sobie spokój. A dermatolog stwierdziła, że nie ma się czego obawiać to jest taki sam krem jako Sudocrem... Ręce opadają. Wniosek z tego, że nie można ufać żadnemu lekarzowi. Niestety:/
OdpowiedzUsuńByć może kierowały się tym, ze to czteroboran (czyli pochodna) kwasu borowego, a nie sam kwas. Nie wiem skąd taka ignorancja.
UsuńA moim zdaniem jak się kilka razy punktowo zastosuje, to znowu krzywda się dziecku nie stanie. Ile się może wchłonąć przez taką małą powierzchnię? Co innego kiedyś- moja mama regularnie mnie i rodzeństwo tym smarowała i żyjemy :)
UsuńZanotowałam sobie,że to paskudztwo omijamy szerokim łukiem:)
OdpowiedzUsuńI dobrze :)
UsuńNie słyszałam o tym środku, ale na szczęście też nie używałam. Dobrze, że napisałaś, na przyszłość będę wiedzieć, żeby się wystrzegać jak ognia :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNosz K....przyszła do Nas położna w 3 dniu pobytu w domu,Pani.. Kup Pani Tormentiol nic lepszego dla dziecka nie znajdziesz,szlag mnie zaraz trafi..
OdpowiedzUsuńAnia właśnie przez twój komentarz pod wcześniejszym postem sobie o tym przypomniałam. Niestety położne nie są obeznane z kosmetykami - zresztą one nie są od polecania kosmetyków tak po prawdzie.
Usuńpo Twoim wczorajszym wpisie maśc poszła na dno szuflady,dzięki za ostrzeżenie
UsuńDzięki za ten zamiennik. Słyszałam, że tormentiol nadaje się dla starszych dzieci, dlatego nie stosuję u Malucha. Ale spróbuję z tym drugim.
OdpowiedzUsuńZamiennik jest naprawdę super!
Usuńo rety, jak kilka lat temu pracowałam jako opiekunka to stosowałyśmy tormentiol u dzieci i to często, dzięki że o tym piszesz, bo ja nie słyszałam o szkodliwości.
OdpowiedzUsuńA mnie się wydawało, że to wiedza powszechna. Jednak chyba jak zwykle przeceniam internet :)
UsuńMy co prawda nigdy odparzeń nie mieliśmy, ale dobrze wiedzieć...
OdpowiedzUsuńP.S. Nam położna zaleciła mąkę ziemniaczana a do mycia pupci ciepła przegotowaną wodę jako najlepsze kosmetyki :D
No i miała rację :)
Usuńja robię tak samo, przemywam pupę synka ciepłą wodą, sudokrem, bepanthen na noc a ostatnio na frisco.pl dostałam penaten, też jest dobry jako alternatywa sudokremu:)a za info na temat tormentiolu dziękuję, nie miałam pojęcia o jego szkodliwości i w razie czego miałam tubkę w apteczce, czasami jak małemu jeszcze się coś na pupce zdarzy to mieszam mu pół na pół sudokrem i clotrimazolum, tak mi radził mój pediatra i działa:)
UsuńPoczytaj na ulotce, czy clotrimazolum można u takich maluchów i to profilaktycznie...
UsuńNo nieźle... I nam się zdarzało używać przy Oskarze...
OdpowiedzUsuńNo ale nic się nie stało więc nie ma stracha
UsuńDzięki ogromne za ten post. Używaliśmy Tormentiolu na odparzenia u Młodszego, nikt mi go nie polecał, sama znalazłam w necie wiadomość o tym, że jest bardzo dobry. Maść pośladkowa, która sprawdzała się rewelacyjnie u Starszaka, w tym przypadku nie pomagała. Nawet nie wiedziałam, że może być aż tak szkodliwy :( My używaliśmy od czasu do czasu jego ale jak pomyślę, że moja Mama (która pilnuje Malucha od ponad roku) potrafiła go używać przy każdym przewijaniu to aż włos na głowie mi się jeży. Na szczęście, nie będziemy już go używać, dzięki Tobie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
asia.
No właśnie wiem, że mamy polecają go sobie wyrażając same ochy i achy
Usuńna szczęście tego nie stosowałam, ale warto wiedzieć, dam linka na FB
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper zamiennikiem jest tez maść pięciornikowa z ziaji ( i do tego kosztuje 1/3 ceny tormentiolu!), my tormentiol uzylismy bo nam PANI DOKTOR W SZPITALU!! o niej powiedziala! Masakra jakas! Jak chcialam kupic druga tubke to mi pani w aptece zwrocila uwage, ze moze kupie zamiennik, bo tanszy i mniej szkodliwy!
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej farmaceutka okazała się przytomna.
UsuńO kurcze, a u Wojtka (jak na złość, zaraz po pochwaleniu się, że z dupką nie mamy problemów) pojawiły się odparzenia na jajeczkach i właśnie tormentiolem smarowałam. No to wywalamy i będziem wietrzyć. Dzięki za ostrzeżenie!
OdpowiedzUsuńSpróbuj Tormentalu jest naprawdę dobry
UsuńCzy przypadkiem tormentiol nie zmienil skladu?Bo mam i czytam :wyciag z kłącza. ., Ichtamol, boraks, cynk , pomocnicze te same. Wyglada na to ze zamienili tamta substancje na -ichtamol. Tylko czy ten ichtamol jest ok?;)
UsuńNie nie zmienił
UsuńSroko odświeżam wątek nie mogę dostać tormentalu w aptekach :/ czy coś Ci wiadomo czy maść zmieniła nazwę lub czy mogłabyś polecić coś godnego na niemowlęca pupę :) z góry dziękuję :)
UsuńNiestety nie znam zastępstwa :(
UsuńSroczko nie mogę nigdzie znaleźć tormentalu, w aptece powodzieli że nie ma go w hurtowniach. Czy jest jeszcze jakiś bezpieczny zamiennik? Chodzi o pieluszkowe odparzenie u 4-miesiecznego niemowlaka.
UsuńCo można stosować na pleśniawki zamiast Aphthinu?
OdpowiedzUsuńNie wiem nie jestem lekarzem :/
Usuńhascosept spray
UsuńWitaj ostatnio w tesco zel hipp do ciala i wlosow w skladzie mial hygrogenated starch hydrolyzate przypuszczam ze to nic zlego gdyz znajduje sie na poczatku skladu w produkcie hipp ale jednak nie moge znalezc co to dokladnie jest, bede wdzieczna jesli mnie oswiecisz, niewiem czy to nowa wersja zelu bo w opisach w necie nie ma tego skladnika no i ogolna opinie do tego zelu bym prosila
OdpowiedzUsuńhygrogenated starch hydrolyzate to uwodorniona skrobia kukurydziana- to jest humekant
Usuńo kurcze, tormentiolu co prawda nigdy nie stosowałam, ale aphtin na pleśniawki tak i o zgrozo mój synek kiedyś to świństwo wypił!
OdpowiedzUsuńzadzwoniłam od razu do pediatry i farmaceutki co robić, ale obie przekonywały mnie, że to nic szkodliwego, ewentualnie małego trochę przeczyści i że nie ma sensu nic robić i się niepotrzebnie zamartwiać...;
było 3/4 buteleczki jakieś 3 miesiące temu, synek 2 latka,
jakie mogą być skutki tego zdarzenia? będę bardzo wdzięczna za odpowiedź
Nigdy nie zajmowałam się doustnym przyjmowaniem "składników kosmetycznych" więc nic nie jestem w stanie na ten temat powiedzieć, ale skoro nic się niepokojącego po wypici nie zdarzyło nie sądzę, żeby miało się coś zdarzyć w przyszłości.
UsuńMatko Jedyna, a ja ten aphtin sobie samej aplikuję, bo działa, ale zaprzestanę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam mp
Mi to poleciła pediatra w szpitalu bo się synek odparzył przy zakażeniu układu moczowego. Po tej maści było gorzej skóra wręcz schodziła :/
OdpowiedzUsuńmój synek ma teraz 4 miesiące , jak miał miesiąc dostał potówek położna która przychodziła do domu kazała smarować go tormentiolem, gdybym wiedziała że jest szkodliwy w życiu bym go nie użyła!!! dobrze ze po ok tyg smarowania mu przeszło!!
OdpowiedzUsuńZapytajcie swoich rodziców wszystkie matki używały tormentiolu i my jakoś żyjemy... Niepotrzebna afera jak zwykle zrobiona dla pieniędzy... Co i raz producenci wrzucają jakąś informacje że stare leki są niezdrowe...
OdpowiedzUsuńCo w takim razie zamiast aphtinu? Czy polecisz nam coś innego na pleśniawki?
OdpowiedzUsuńNie jestem lekarzem więc nic nie polecę :/
UsuńMi tez polecano tormentiol, wlasnie dlatego ze na oddziale noworodkowym go uzywaja od lat i swietnie sie sprawdza, fakt uzywam i po pol dnia krostki minely, pupcia jest bladziutka i gladka, ale mnie to strasznie przerazilo czy ten tormentalum ma identyczne działanie?
OdpowiedzUsuńAphtin przepisuja nagminnie na plesniawki, czy naprawdę jest aż taki szkodliwy, że kazdy pediatra to morderca i ignorant?
Nie wiem czy tormentalum ma podobne działanie nie mam porównania nie używałam tormentiolu.
UsuńNie wiem jakie odpowiedzi oczekujesz na pytanie nr2? - dla mnie jednak jest ono dość idiotyczne choć ponoć nie ma głupich pytań :/
Bardzo Ci dziękuję za ten post. Moja córcia ostatnio odparzyła sobie pupę i już miałam kupić Tormentiol, a u Ciebie wyczytałam o Tormentalum. Kupiłam ten ostatni i po odparzeniu nie ma już śladu, a przynajmniej wiem, że dziecku nie zaszkodziłam :)
OdpowiedzUsuńWitam Sroko. A czy mając dziecko równie uważnie przyjrzałaś się składowi preparatów szczepionkowych? Czy temat był przez ciebie podejmowany? Bo Tormentiol przy nich to pryszcz. Chętnie służę linkami i literaturą i materiałami na temat szkodliwości szczepień. Kontakt do twojej wiadomości lifeiseasy@wp.pl. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie podejmowałam tematu i podejmować nie będę jestem zwolenniczką szczepienia wszelakiego.
UsuńTo smutne. Powodzenia w takim razie.
Usuńmoze jeszcze polecisz jakas konkretna firme produkujaca szepionki? dobrze Ci to idzie
UsuńJak tylko będę miała na to ochotę to tak zrobię a tobie nic do tego
UsuńJa polecam bephanten w tubce :) nie ma nic lepszego
OdpowiedzUsuńNie informują, nie informują, wystarczy ulotkę przeczytać....
OdpowiedzUsuńA czego używać na pleśniawki u malucha?
OdpowiedzUsuńDopiero dziś znalazłam tego bloga i dowiedziałam się o szkodliwości tormentiolu i Aphtinu. Mam ochotę udusić doradczynię laktacyjną, która zaleciła podanie dziecku Aphtinu - zrobiłam to dwa razy dając po 2 krople na języczek. Czy jeśli dziecko ważyło nieco ponad 3 kilo, tych kilka kropel mogło odłożyć się w organizmie i zaszkodzić? Czasami jestem taka zła, że ufam komukolwiek z trupy medyczno-doradczej!
OdpowiedzUsuńSkoro dziecko żyje nie zaszkodziło mu :)
UsuńNiby tak, ale dlaczego ludzie zalecają użycie takich substancyj... ech. No nic, dziękuję :)
UsuńNiedawno niestety moja Kluska 8 miesięczna wylądowała w szpitalu ze względu na zapalenie jamy ustnej i zewnętrzną grzybice pochwy (zaraziła się ode mnie chyba podczas porodu - w ciąży co chwile mnie ten zaszczyt spotykał) i tam dawali właśnie Tormentiol do smarowania i w domu też kazali - powinien być na recepte. No co jak co ale oni to powinni wiedzieć czy można czy nie. Działał błyskawicznie, ale zaraz lecę go wywalić. No i zaufaj lekarzom...
OdpowiedzUsuńBogusia
A czy MAŚĆ ICHTIOLOWA 10% (Aflofarm) jest OK ?
OdpowiedzUsuńTo jeszcze nic, moja siostra matka 3 dzieci obecnie w wieku 18, 20, 23, stosowała Tormentiol profilaktycznie u całej trójki, tak jak ja Bphanten u moich. Szkodliwy może i jest, ja się nie znam, ale im nic nie jest, więc jeśli ktoś stosował doraźnie, to nie powinien tragizować.
OdpowiedzUsuńFaktycznie u nas z informacją nie jest najlepiej, niestety. Właśnie przeczytalam twoj artykuł i szczęka mi opadła, caly grudzień trzy razy dziennie smarowałam mojemu 11 miesiecznemu maluchowi pupe. Oczywiście pediatra poleciła, bo od wrzesnia nic nie pomagało. Owszem maść zadzialala, tylko zeby nie okazało sie za kilka miesięcy że na coś innego zaszkodziała... A poza tym chcialam ci podzienkować bo przeczytalam również artukuł (na poczatku stycznia) o chusteczkach nawilżajacych do pupy. Zmieniłam na te z dyskontu Netto i narazie jak ręką odjać mój mały nie odparza się :-)
OdpowiedzUsuńmam termentiol forte w biało beżowym opakowaniu, ma beżowy kolor, nie ma w jego składzie czteroboranu sodu
OdpowiedzUsuńJutro ide do apteki po Tormentulum. Na ceneo zovaczcie opinie, szok. Pozdrawiam. D.K.
OdpowiedzUsuńSynek bardzo odparza pupę i pomaga tylko tormentiol. Stosowałam kilka razy bo czytałam o kwasie borowym i boję się go używać. Niestety nic innego nie pomaga: tormentalum, sudocrem, linomag, alantan, clotimazol, fiolet, mąka ziemniaczana. Możesz polecić coś skutecznego? Płakać mi się chce jak patrzę na jego pupę.
OdpowiedzUsuńJeżeli pomagał to stosuj go ale z umiarem i jak najkrócej
UsuńJa moge Wam polecić olej kokosowy na odparzenia u dzieci, u mojego Młodego działa super! Nawet teraz żałuję, że tak późno go odkryłam. Jest bez zbędnej chemi, ładnie goi, natłuszcza, wygładza etc. Ja sama tez go stosuje jako krem do rak i w zimę jako balsam do ciała na noc.Ma konsytencję smalcu, więc łatwo sie rozsmarowywuje, tyle, że to czysty olej, więc powoli się wchłania. A jak nie podejdzie Wam do skóry to zawsze można użyć w kuchni. :) ania
OdpowiedzUsuńWitaj, szukam zamiennika dla tormentiolu i powiedz proszę, jeśli się orientujesz, czy Natrii Tetraboras i boraks to również pochodne kwasu borowego? czy są toksyczne i niewskazane dla noworodków?
OdpowiedzUsuńNatrii tetraboran =boraks=czteroboran sodowy,to jedna i ta sama substancja a nazwy to synonimy,pochodne kwasu borowego.Pozdrawia Farmaceutka
OdpowiedzUsuńPS: ta sama pani dr poleciłą nam Aphtin do stosowania u córeczki w jamie ustnej... stąd moje wątpliwości, co do jej zaleceń...
OdpowiedzUsuńOdgrzeję kluchy :) Dziś pani w aptece polecała i próbowała mnie przekonać, że Tormentiol kwasu botowego nie zawiera... na szczęście jest telefon, internet i twój blog. Mam nadzieję, że pani farmaceutka się doedukuje...
OdpowiedzUsuńMatko z córką! Przemywam sobie kwasem bornym twarz, ramiona, plecy, dekold od kilku miesięcy...
OdpowiedzUsuńKoleżanka stosowała u synka na silne odparzenia za radą położnej Tormentiol. Mi Pani doktor w przychodni kazała stosować Aphtin na pleśniawki. Kiedy powiedziałam jej, że doczytałam, że jest niewskazany dla niemowląt to tylko przewracała oczami jaka to ja głupia i zacofana jestem. Dodam tylko, że po zastosowaniu wielu specyfików (w tym Nystatyny) u nas pomogło przetarcie buzi dosłownie raz siuśkami małego (długo nie chciałam się skusić na takie porady i żałuję, bo byśmy się o wiele wcześniej pozbyli wstrętnych pleśniawek). Synek ma teraz ponad rok i od 6 miesiąca nie miał nawrotów.
OdpowiedzUsuńWłaśnie wyleczyłam odparzenia na pupie u mojej 14 mies córki Tormentiolem. Czytałam w ulotce, ze nie należy stosować dłuzej niż 5 dni i nie wolno stosować poniżej 11 roku życia. Byłąm zrozpaczona, bo wcześniej nic nie działało... I Tormentiol faktycznie pomógł.... ale, jak teraz czytam Twój wpis, to mi się włosy jeżą. Jak mogłam dziecku taki syf zaaplikować. Dziękuję za posta. Nigdy więcej nie użyję tej maści. Chociaż jak to mówią "Mądry Polak po szkodzie"....
OdpowiedzUsuńTormentalum producent wycofal z produkcji, a cos innego tak samo skutecznego polecacie? HELP
OdpowiedzUsuńmojemu mężowi poleciła to pani w aptece, a wyraźnie powiedział, że potrzebuje coś na odparzenia u NIEMOWLAKA.
OdpowiedzUsuńCałe szczęście mam zwyczaj czytać ulotki gdzie napisane jest, żeby nie stosować u tak małych dzieci. Czytać ulotki + zasada ograniczonego zaufania. Zawsze i wszędzie.
O zgrozo, właśnie wysmarowałam tą maścią mojego 2msc synka i przypadkiem albo na szczęście tu trafiłam. Środek nocy a tu takie wieści..no to zmywam,bo nie zasnę spokojnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za info!
Sroko.... Czy osoba piszaca 29 pazdziernika 2015 r. ma racje? Mnie sie cos nie wydaje ze ichtiol to pochodna kwasu borowego. Wystarczy spojrzec na wzory. Ale moze sie myle?
OdpowiedzUsuńNie, nie ma racji. Opublikowałam komentarz z zamiarem odpowiedzenia na niego, ale jakoś mi umknął i tak sobie wisi bez odpowiedzi i chyba wprowadza tylko zamieszanie. Po prostu go skasuję i nie będzie zamieszania.
UsuńTaki sam sklad jak Tormentalum ma:
OdpowiedzUsuń1. Tormazol
2. Ziaja masc pieciornikowa zlozona
Droga Sroko, pediatra zapisała mojemu synkowi(5 miesięcy) maść robioną w aptece, na wysypkę, która utrzymuje się już kilka tygodni, przede wszystkim na brzuszku i plecach. Mówiła, że jest bezpieczna,tymczasem trafiłam na twój blog i mam wątpliwości czy powinnam smarować tym synka, czy czekać do wizyty u dermatologa? Obawiam się tylko, że ten zapisze to samo. Podaję skład:
OdpowiedzUsuń3% Ac. Borici 50,0
Eucerini ad 100,0
M.f. Ung
Poradź coś, proszę!
Maść zawiera kwas borowy
UsuńJa zastosowałam kiedyś za radą koleżanki na odparzenie pieluchowe, na które nic innego nie działało. Pomogło praktycznie od razu. Niektóre leki mają zaznaczone w ulotkach, że powinno się je stosować dopiero od jakiegoś wieku, a lekarze i tak je przepisują. Wydaje mi się, że w pierwszej kolejności trzeba się zawsze kierować zdrowym rozsądkiem
UsuńA co ze stosowaniem tormentiolu u starszych dzieci? Czy wtedy nie jest już szkodliwy?
OdpowiedzUsuńZawsze jest szkodliwy, tylko organizm lepiej sobie radzi - jest silniejszy
UsuńA co z Aphtin'em ? czy jest coś działajacego podobnie a bez tego szkodliwego składnika? Jestem właśnie na etapie pleśniawek...
OdpowiedzUsuńkilka razy czytałam o tym nigdy nie do końca. może dwa razy go użyłam ale po przeczytaniu twojego bloga leży już w koszu na śmieci; ) Patrycja
OdpowiedzUsuńHmm szkoda że wcześniej nie czytałam Twojego posta :-) Smarowałam tą maścią córkę, na szczęście u nas nie wystąpiły skutki uboczne o których piszecie.. ;-) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńKurcze, szkoda ze dopiero dziś dotarłam do tego artukułu, całą tubkę wsmarowałam w pupę syna :/
OdpowiedzUsuńZamiennik bez kwasu bornego to
OdpowiedzUsuńMAŚĆ PIĘCIORNIKOWA z Ziai za 3 zł.
Działa cuda na odparzenia pieluszkowe.
Tormentalum na zmianę z nierafinowanym masłem shea lub kokosowym uczyniło cuda z pupą mojej córki.
OdpowiedzUsuńUzywalam tego tormentiolu bo polecala go polozna. Cieszylam sie ze pomaga... A tu takie wiesci! Wyrzucilam w diably i kupilam masc pieciornikowa z ziaji.
OdpowiedzUsuńWitam. A czy neo-tormentil jest wporzadju?
OdpowiedzUsuńJa kupiłam, bo poleciła mi położna. Oczywiście kupiłam i przeczytałam ulotkę. Na ulotce napisane jak wół, że nie wolno stosować i dlaczego.
OdpowiedzUsuńA czy w ciazy mozna uzywac Tormentalum?
OdpowiedzUsuńtak
UsuńSzanowna Pani SrokaO, w skłdzie leku nie doszukałam się czteroboranu (100 g maści zawiera substancje czynne: Tormentillae rhizomae extractum fluidum (Wyciąg płynny z kłącza pięciornika) 2 g, Ichthammolum (Ichtamol) 2 g, Borax (Boraks) 1 g, Zincum oxydatum (Cynku tlenek) 20 g, oraz substancje pomocnicze: wazelina biała, lanolina, wanilina.) Nie widzę go? może zmieniono skład od 2013 roku?
OdpowiedzUsuńSzanownym anonimie a czym jest borax?
Usuń6 lat minęło od napisania przez Panią artykułu i jak specjaliści polecali Tormentiol tak polecają dalej. Nawet w aptekach sprzedają się jego ogromne ilości (sprawdzone dane).
OdpowiedzUsuńTyle lat już wiadomo o szkoliwosci, a mi lekarka rok temu przepisała maśćROBIONĄ z boraksem...Córka miałą problemy z odparzeniem, co okazało się po czasie alergią na pieluchy.
OdpowiedzUsuńNa szczęśćie mam super panią w aptece, wszystko wie :-) i doradziła co robić.
Niestety Tormentalu w hurtowniach na razie brak :( Znalazłam coś takiego. Skład jest ok?
OdpowiedzUsuńPetrolatum (wazelina), Zinc Oxide (tlenek cynku), Lanolin (lanolina), Potentilla Erecta Rhizome Extract (wyciąg z pięciornika kurze ziele), Sodium Shale Sulfonate (ichtiol biały), Vanillin.
Jest OK
UsuńSroczko, a na wypryski na buzi dla osoby dorosłej, jest ok? Kiedyś gdy byłam nastolatką to mama mi go poleciła i stosowałam, później jak już minęły czasy dojrzewania, usłyszałam gdzieś, że jest szkodliwy, aby więcej nie używać. Teraz w dojrzałym wieku zdarza mi się, że wyskakują jakieś france na buzi ;) i zastanawiam się co na nie zastosować i on przyszedł mi do głowy. Właśnie próbuję jednej pozbyć się od kilku dni, co zadomowiła się obok nosa... Doradź proszę? :)))
OdpowiedzUsuńU dorosłej spokojnie można stosować
Usuń