Kiedy pisałam post o naszych "naturalnych" metodach walki z przeziębieniem padały pytania co dla młodszych dzieci. Większość zaproponowanych rzeczy była od tzw. wieku 3+ .
Kiedy trafiła się okazja wypróbować inne tego typu wynalazki nie zastanawiałam się długo.
Mam dwa płyny przeznaczone dla dzieci od drugiego roku życia i jeden już wcześniej opisywany od trzeciego roku życia.
Pierwszy z nich czyli Pinimenthol to w zasadzie nic innego jak "roztworzony" olejek eukaliptusowy - z tego co pisze producent to jest to 14% roztwór. Żadnych innych olejków nie zawiera. Moim zdaniem bardzo dobra rzecz dla mniejszych dzieci i ewentualnych alergików.
Drugi preparat czyli Grippostad o nieco bogatszym składzie zawierający olejki sosnowy, eukaliptusowy i metolowy również przeznaczony dla dzieci od drugiego roku życia w moim przypadku nie specjalnie się sprawdził. Najprawdopodobniej mam niewielkie uczulenie czy raczej "nietolerancję" na mentol, to powoduje, że kąpiel powyżej pięciu minut staje się nie do zniesienie gdyż zaczynam czuć pieczenie. U mojego męża i dziecka nic takiego nie występuje jednak w naszym przypadku ten płyn nie działa tak dobrze jak ten powyżej. Być może stężenie olejku eukaliptusowego (7,28%) w naszym przypadku jest niewystarczające.
Ostatni płyn, o najbogatszym składzie sprawdza się bardzo dobrze o czym zresztą pisałam w TYM poście.
Cena tych płynów jest mniej więcej taka sama. Różną się pojemnością to znaczy Pinimenthol jest największy i jest go 190ml, dwa pozostałe są w pojemnościach 125ml.
Jeśli macie problemy z inhalacjami :) polecam wypróbować metodę kąpieli, w naszym przypadku sprawdza się znakomicie.
Płyny mam stąd:
Pinimenthol - TU
Grippostad - TU
Atheria - TU
Drogie mamy i nie tylko, a ja do tego dodatkowo polecam płyny do kąpieli z fitomedu (są 2 do wyboru- polecam z kwiatem lipy), a do tego wkropienie ok. 5-10 kropli olejku eukaliptusowego (eukaliptus RADIATA) i olejek cytrynowy, czy lawendowy. Dlaczego radiata, bo jest łagodniejszy od pozostałych i doskonały dla małych dzieci.
OdpowiedzUsuńOd jakiego wieku je stosujesz???
UsuńJuż bardzo wcześnie stosowałam olejki eteryczne, ale tylko te dozwolone dla niemowląt (takie jak rumiankowy, geraniowy, lawendowy, eukaliptus radiata), ale u mnie dzieciaczki nie są alergikami i super sprawdzały się u mnie olejki do teraz, należy tylko byś systematycznym raz dziennie na pewno nie wystarczy. Bardzo mi pomogły np. przy wirusie Bostońskim.
UsuńInhalacja w kąpieli, świetny pomysł! Oj Sroko co ja bym bez Ciebie zrobiła ;)
OdpowiedzUsuńMoże to sprawdzi się u mojego Francziego, nie omieszkam wypróbować.
Bardzo fajny pomysł - taka mega inhalacja w wannie ;-)
OdpowiedzUsuńJesli to dobrze widze, to ceny jednak roznia sie dosc znaczaco.
OdpowiedzUsuńNo to jednak źle widzisz :) cena jednostkowa oscyluje w granicach 15-20zł jeżeli niecałe 5zł to dość znacząco to mamy inną jednostkę miary
UsuńSroczko a coś dla mini kidsów ;) polecasz? Chodzi o 4msc szkrabka. próbowałam olejek eukaliptusowy na mokry ręcznik i na kaloryfer na noc ale chętnie w kąpieli też bym spróbowała jak zajdzie potrzeba.. z góry dzięki za odpowiedź
OdpowiedzUsuńNiestety nic dla takich maluchów nie znalazłam :(
UsuńTakim małym dzieciaczkom, to raczej olejek geraniowy (pelargoniowy), wkropiony do talerza z gorącą wodą i wsunięty pod łóżeczko, ewentualnie olejek rumiankowy (są 2), ale bardzo drogi, może też być olejek lawendowy i eukaliptus radiata.
Usuńświetna taka kąpiel z inhalacją
OdpowiedzUsuńhehe no nie ma to jak przyjemne z pożytecznym. Mogliby zrobić kąpiele na wszystkie choroby :)
OdpowiedzUsuńa rocznemu dziecku można robić inhalacje z Pinimentholu ?
OdpowiedzUsuń