Z powodu awarii kabla do aparatu nei mogłam się pochwalić Zajączkiem. Mnie wylosowała cudowna Agata właścicielka bloga Oh Antek! nie ukrywam, że ja to mam szczęście. Agata robi cudne rzeczy i tak po cichu liczyłam, że trafi mi się jedno z jej cudownych dzieł. No i jak widać marzenia się spełniają.
Dostaliśmy cudowną sowę o wspaniałych oczach, które hipnotyzują Małego Rycerza, brochę Zająca, którą już dumnie nosze na piersi, trzy kaczuszki już dyndają sobie w kuchennym oknie, oraz słodycze po których zostało już tylko wspomnienie.
Bardzo bardzo dziękuję, cudny zając.
No i jeszcze jedno podziękowanie, a mianowicie dla Agnieszki mamy cudownego Adasia, która zorganizowała tą całą cudną zabawę. Bardzo dziękuję.
Oh jaki Twój Rycerz jest duży!! :O szok! :)
OdpowiedzUsuńNo malutki to on nie jest :) Chłop jak dąb po Dumnym Ojcu.
OdpowiedzUsuńwspaniały zając, synek uroczy :*
OdpowiedzUsuńjak ja lubię te skupione minki :)
Piękny zając ! Kurcze Rycerz jaki już duży, czemu dzieci tak szybko rosną ? I kiedy one to robią ? To chyba się dzieje podstępnie w nocy jak my Matki śpimy?!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście duży rycerz i dzielnie dzierży sowę :)
OdpowiedzUsuńJa na swojego zająca jeszcze czekam ale dostałam cynk że już wysłany więc teraz tylko wypatrywać paczkonosza :)
na prawdę świetny zając przykicał do Was!!
OdpowiedzUsuńpiękne prezenty...sprawił się zając :))) Rycerza mina skupiona - bezcenna :D
OdpowiedzUsuńSuper zając a Rycerz skupiony rozpracowuje sowę :)
OdpowiedzUsuńOOooo, ciesze sie ze sie zajac spodobal! Rycerza mina mowi sama za siebie! Na takie skupione miny lubie patrzec, a ze z BUBU zabawka, to juz w ogole calam Happy!
OdpowiedzUsuń