Co by było gdyby ilustrator nagle wpadł na pomysł zostania i autorem tekstu? No ja to wiem powstałby wspaniały Jajuńciek.
"Czy wiecie, jak wielkich czynów może dokonać mały zajączek?"
"I jak wiele odwagi mieści się w niewielkim serduszku?"
Opowieść o czterech braciach zającach, którzy graniem zarabiają na marchewki i o królu, który do "jasnej symfonii" pracował całe życie nad koncertem. Król jest wredny jak to często w bajkach bywa "szwarc charakter" jest potrzebny, co by bohater mógł być bohaterem. Król przeklina, król gotuje, no po prostu król wszechstronny. A Jajuńciek no cóż .... Jajuńciek gra na flecie (jakkolwiek to brzmi :) )
Książka ciężko wykopana w sieci, ale warto było. Ciężka praca nagrodzona pięknymi ilustracjami. Chyba powinna górnikiem książkowym zostać.
Mamy:D
OdpowiedzUsuńZakupiliśmy ją gdy z mężem marzyliśmy dopiero o dziecku:D
Nasza recenzja Jajuńcieka pojawi się w czasopiśmie modowym dla Dzieci "Przymierzalnia":D
inspirująco! :) Zeza mi mówiła o tej książce, teraz Ty... co ja biedna pocznę?? :D mężu, mężu! cho no tutaj :D
OdpowiedzUsuńZezulla ja ją łowiłam w sieci kilka ładnych tygodni, a jak złowiłam to ucieszyłam się jak dziecko.
OdpowiedzUsuńOlga kupuj puki jeszcze gdzieś w sieci można nabyć :).
Pragnę jeszcze zauważyć, że cudownie wkomponowałaś się z lakierem do kolorystyki książki!:D
OdpowiedzUsuńNo, wygląda bardzo zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńO! I tak oto biblioteczka Luśkowa kolejny raz poszerzy się:) Ciotce Sroce dziękujemy!
OdpowiedzUsuńuuuu. ladna ksiazeczka, ladna! Trzeba dopisac do listy!
OdpowiedzUsuń