Kotami to ja was chyba zamęczę - no ale kto nie chce być zamęczony przecież czytać nie musi :D.
Dziś o kocie autorstwa Jana Szancera "Prawdziwa historia o kocie w butach". Moja ulubiona pod względem ilustracji i treści i jakże prawdziwa, zaczyna się słowami: "pewien kot miał szewca" :)
Uwspółcześniona wersja kota w butach (jak na tamte czasy rok wydania 1986). Z boskimi ilustracjami autora. Kot tak cudny, taki spryciarz, no jest boski.
Marzy mi się wznowienie. Najlepiej w tym samym formacie, w sztywnej oprawie i na papierze kredowym słusznej gramatury.
Ciąg dalszy opowieści o Kotach w butach nastąpi :).
:) Kobieto, przestań grzebać w mojej biblioteczce ! ha ha :)
OdpowiedzUsuńMój kot jest w złym stanie =/ niestety
No ale co ja mogę zrobić jak ja się powstrzymać nie mogę :P. Zawsze grzebię w książkach u ludzi :D
Usuńhahaha to się uśmiałam :D
UsuńMiałam to wydanie!!! Niestety się rozpadło:/, tak czy inaczej ja kota nie lubiłam, ale przyjemnie tak sobie powspominać dzięki Tobie:)
OdpowiedzUsuńAch ten wspomnień czar :D
UsuńKurcze, uwielbiam Szancera, teraz to nie spocznę póki nie znajdę :D
OdpowiedzUsuńNa allegro można złowić w niezłym stanie :)
UsuńZawsze po przeczytaniu takiego posta śmigam na allegro i często kupuję coś pod wpływem chwili. Dziś nie, dziś się powstrzymam!
UsuńPiękne łowy Sroko! Piękne!:D
OdpowiedzUsuńMasz kota na punkcie kotów ? :)
OdpowiedzUsuńWysyłam maila ze składem pasty ;)
Malutkiego kociaka :) raptem dlatego jeszcze tylko kilka takich kocich odsłon będzie :P
UsuńCzekam więc na @ - dzięki
miałam taką :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że blogger nie potraktuje tego jako spam
OdpowiedzUsuńhttp://dziecisawazne.pl/4-polecane-pasty-do-zebow-dla-dzieci/
pasty :)
och! miałam ją, miauuuam ;)
OdpowiedzUsuńłza się w oku kręci