Pewien młynarz miał trzech synów. Kiedy zamknął oczy na zawsze okazało się, że pozostawił im po sobie nic więcej poza młynem, osłem i kotem"
Czy ja już pisałam o swoim kocie hmmmm...... no tak chyba wspomniałam :). Dziś kolejna odsłona Kota. Kot w Butach wg. braci Grimm.
Książka wydana nie wiadomo kiedy (żadnych informacji na ten temat)wydawnictwo: Karl Nitzsche Niederwiesa (uwaga printed in the German Democratic Republic :) ) .
Bardzo ładnie wydane. Projekt graficzny jeden z ciekawszych z jakim się spotkałam "u" Kota w butach. Niestety autor nie podany szkoda.
Nie wiem czy baśń została przefiltrowana przez tłumacza, czy niemieckiego pomysłodawce, ale nie jest krwawa jak to zazwyczaj u braci Grimm.
Na koniec Kot zostaje pierwszym ministrem :)
Jak widać mam jednak kota na punkcie tego kota, a to nie koniec, to nawet nie połowa :)
Ale Ty cudne perełki książkowe pokazujesz, niedługo półek nam zabraknie bo każdą chcemy mieć:)
OdpowiedzUsuńNam już brakuje a dzieć jeszcze roczku nie ma :)
UsuńUwielbiam braci Grimm. Niby piszą straszne bajki, a ja jakoś je zawsze lubiłam.
OdpowiedzUsuńMnie trochę przerażają tymi krwawymi baśniami.
Usuńpiękna, a swoją drogą ciekawa ta Twoja pasja :)
OdpowiedzUsuńJa sama nie wiem skąd się wzięła. Może dla tego, że kiedyś w podstawówce grałam kota :)
Usuń:D :)
Usuńw butach?
ja mam wspomnienie z przedszkola (bardzo złe) że na bal przebierańców Panie przebrał mnie za kucharza a chciałam być oczywiście królewną
Mieć kota na punkcie kota :))) Bezcenne!
OdpowiedzUsuńA książka pod względem graficznym wygląda niesamowicie. A bzika na punkcie książek dla młodego też mam, i na to nigdy mi nie szkoda pieniędzy :) Nie mówiąc już o ilości książeczek które odziedziczył po mnie i ciotce oraz wujku ;)
"Książki dziedziczone" to piękna sprawa :)
Usuńpodoba mi się ta Twoja miłość do chadzającego w butach kota :) bardzo mi się podoba i widzę półkę a na niej: "Kot w butach" i "Kot w butach" i "Kot w butach" i "Kot w butach" itd. ;)
OdpowiedzUsuńOch marzy mi się taka półka, choć pewnie sporo byłoby na niej "Puss in Boots" :) Anglicy mają piękne wydania i już się do nich palę :)
UsuńJuż to kiedyś widziałam ;)
OdpowiedzUsuńhaha właśnie miałam Ci napisać to co napisałaś w ostatnim zdaniu ;D
OdpowiedzUsuńHahah :)
UsuńCudna sprawa, a zbierasz według różnych autorów czy wydania też mają znaczenie?
OdpowiedzUsuńW zasadzie to zbieram wg tego co mi się podoba czyli tzw. widzimisię :) . Mam wydanie tego samego autora, ale ilustracje są już różnych ilustratorów.
Usuń