Śmierdzące, żółte, maziste cudo za grosze :) !!!!
Ulotka:
Rokitnik Zwyczajny to krzew rodzący podłużne owoce o
oliwkowo-pomarańczowej barwie. Roślina ta - jeszcze mało znana w Polsce -
jest źródłem wielu witamin, soli mineralnych, karotenu, kwasu foliowego
i in-nych kwasów organicznych.
Dzięki zawartych związkach w owocach Rokitnik ma duże zastosowanie w
przemyśle farmaceutycznym i kosmetycznym.
* Obok róży i czarnej porzeczki charakteryzuje się bardzo dużą
zawartością witaminy C, dlatego przetwory z rokitnika stosowane są w
leczeniu m.in. przeziębień, grypy, szkorbutu.
* Obecność witamin takich jak: E, B1, B2, B6, P, kwasu foliowego
oraz licznych kwasów organicznych pozwala zapobiegać zawałom, miażdżycy
jak również opóźnia procesy starzenia się, a więc...przedłużają młodość.
* Rokitnik może być stosowany przy schorzeniach układu pokarmowego:
choroby żołądka, zatrucia.
* Olej tłoczony z pestek Rokitnika stosowany jest w leczeniu
poparzeń, odmrożeń, trudno gojących się (jątrzących) ran, egzem, spękań
skóry oraz uszkodzeń promieniowaniem radioaktywnym.
* Olej rokitnikowy ułatwia gojenie się odleżyn, owrzodzeń. Zalecany
jest także przy nadżerkach i zapaleniach błony śluzowej narządów
rodnyche.
Skład: Petrolatum, Eucerinum, Oleum ex Fructibus et Foliae Hippophaes, Isopropyl Myristate, Cera Microcristalina, Lanolin, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Calendula Officinalis Flower Extract, Lavender Oil, Phenoxyethanol (and) Methylparaben (and) Ethylparaben (and) Butylparaben (and) Propylparaben (and) Isobutyloparaben
Śmierdzące, żółte, maziste cudo za grosze :) . Obowiązkowy kosmetyk zimą w mojej kosmetyczce. Śmierdzi TAK!, jest żółte i tak też brudzi TAK!, maziste i nieprzyjemne TAK!, ale jak to działa. Nic nie przyspiesza tak gojenia, nie natłuszcza jak ta maść/krem jak zwał tak zwał. Wszelkie przesuszenia skóry - nawet pod oczami - znikają jak ręką odjął. Jedyny specyfiki który robi wszystko to co deklaruje producent.
Producent: Kosmed
cena:20ml/ ok.10zł
znow perłke przedstawilaś:) a jaki tani!
OdpowiedzUsuń:) bo tu tylko perełki będą :P (moje oczywiście)
Usuńpóki co rokitnika próbowałam, ale w postaci dżemu i muszę przyznać,że choć smaczny to też śmierdzi ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWcale nie śmierdzi! Jest cudem, wiesz że go mam już z miesiąc i wciąż jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńAle wiesz co, ja mam ten PLUS, o ten http://www.doz.pl/apteka/p10950-Rokitoderm_Plus_krem_pielegnacyjno_-_regeneracyjny_20_ml
OdpowiedzUsuńCzym one się różnią?
Składem się różną plus ma jeśli dobrze widzę dodany olej z jojoby
Usuń:) aż z ciekawości zakupię :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńa ja mam dzem z rokitnika. pyszny tylko pesciasty
OdpowiedzUsuńWszyscy zachwalają ten dżemu muszę w końcu spróbować :)
UsuńPotwierdzam, że dżem pyszny :)
OdpowiedzUsuńa tę maść/krem koniecznie muszę wypróbować .
Agnieszka: napisałaś, że nie śmierdzi, więc szybko otworzyłam lodówkę i spojrzałam na datę ważności. na szczęście jest ok, wiec może tylko mój nos wybrzydza ;)
OdpowiedzUsuńwiesz chyba muszę się w to zaopatrzyć nawet jak śmierdzi ale skoro robi wszystko co zapewnia producent to chcę to :)
OdpowiedzUsuńpod oczy nawet ? :) już zacieram rączki na te Twoje perełki :)
OdpowiedzUsuńno właśnie, Ja mam tak wrażliwą skórę pod oczami, że nie mogę nic używać bo zaraz parchy jakieś, szczypie, piecze...
Usuńwypróbuję, to co polecasz...
buziaki
asia.
Lubię takie naturalne wynalazki a o tym jeszcze nigdy nie słyszałam!
OdpowiedzUsuńNo to już wiesz, że jest takie śmierdzące cudo :)
UsuńOoo, w takim razie wpisuję sobie na listę :)
OdpowiedzUsuńA na dziecku np. do pupy albo liszajka za uszkiem można stosować?
OdpowiedzUsuńZa uchem można do pupy raczej nie
UsuńZapamiętane :)
OdpowiedzUsuńale skład ma chyba nienajlepszy? przynajmniej tak czytalam na wizazu
OdpowiedzUsuńczy ten rokitoderm można zastosować u niemowlaka 8 miesiecznego na zmiany na buzi?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Monia
Moim zdaniem można, ale nie długofalowo i regularne :)
UsuńFaktycznie niedrogi ale ideałem byłoby coś do 5 zł , bo zwykle tego typu kosmetyki przeterminowują mi się. Moim odkryciem jest np syrop prawoślazowy za 2'99 - to dopiero cenowa perełka. Jest może gdzieś post o takich najtańszych z możliwych a dobrych dla dzieci lat 1-3 ?
OdpowiedzUsuńOOOO to chyba coś dla mnie -wrzucam na listę "must have" .Dziękuję Sroczko <3
OdpowiedzUsuńten krem to na dzień, na noc czy w przypadku przesuszenia skóry stosujesz? na co on lub zamiast czego? :)
OdpowiedzUsuńna noc
UsuńSroczko, czy mogę zastosować rokitoderm na odparzenie u malucha (6msc) wokół odbytu?? jest bardzo uporczywe i nic nam nie działa :/ dodatkowo tak sobie pomyślałam że może będzie również dobry na ciemieniuchę bo również walczymy z tą dolegliwością - niestety bezskutecznie olejowanie wszelakie nie pomaga :/ a na apteczną chemię nie mam odwagi, pomóż :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie bo w składzie jest dużo parabenów i do tego phenoxyethanol, a tyle tego to raczej maluchowi nie jest potrzebne
UsuńCzy mogę krem zastosować na suchą i zaczerwienioną twarz dwulatka? Jeśli ten nie, to podaj proszę odpowiednią pielegnacje. Generalnie ma meszkowe zapalenie skóry na udach na ramionach i buzi.
OdpowiedzUsuńmożesz
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Nie jestem pewna czy moje zapytanie się zapisało a więc ponawiam. Co sądzisz o składzie maści firmy Burts Bee's :Olea europaea (olive) fruit oil, beeswax, theobroma cacao (cocoa) seed butter, triticum vulgare (wheat) germ oil, lavandula hybrida (lavandin) oil, helianthus annuus (sunflower) seed oil, tocopherol, lavandula angustifolia (lavender) flower extract, rosmarinus officinalis (rosemary) leaf extract, glycine soja (soybean) oil, canola oil, zea mays (corn) oil, symphytum officinale (comfrey) leaf extract, CI 75810 (chlorophyllin-copper complex). Ponoć dobre na wszelkie otarcia, skaleczenia,oparzenia oraz egzem. Czy maść nadaje się dla niespełna 2 letniego bobasa?
OdpowiedzUsuńBeata
skład jest ok i dla 2 latka się nadaje
UsuńSroko, krem ma teraz nowy skład, czy wciąż jest atrakcyjny? :-) Aqua, Paraffinum Liquidum, Lanolin, Lanolin Alcohol, Cera Microcristallina, Glycerin, Hippophae Rhamnoides Oil, Petrolatum, Calendula Officinalis Flower Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Allantoin, Lavandula Angustifolia Herb Oil, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Geraniol, Limonene, Linalool
OdpowiedzUsuńtak i nadal działa mimo tej paskudnej parafiny w składzie
UsuńA czy w składzie Rokitoderm jest coś, co może uczulać?
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu Twojej rekomendacji zakupiłam i stosuję u mojego prawie 3 latka, bo ma strasznie suche policzki. Widzę różnicę, skóra zrobiła się wyraźnie bardziej miękka, ale pojawił się tak jakby sine kropki i pare pryszczy, których nigdy nie miał i zastanawiam się czy to może być od tego kremu...
http://www.srokao.pl/2016/08/co-uczula-w-kosmetykach.html
UsuńA karmiąc piersią można?
OdpowiedzUsuńTak
UsuńW komentarzu nr 24 chyba mowa o innej opcji Rokitodermu. Moje zapytanie jest o nową szatę Rokitodermu. Skład: Skład (lNCl): Petrolatum, Paraffinum Liquidum, Seabuckthorn Fruit Oil, Cera Microcrisallina/ Paraffin, Isopropyl Myristate, Lanolin, Allantoin, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Calendula Officinalis Flower Extract, Lavandula Angustifolia Herb Oil, Cholesterol, Cetyl Alcohol, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Linalool*, Geraniol*, Citronellol*
OdpowiedzUsuń*Składniki naturalnych olejków eterycznych
jest ta parafina. i jakies alkohole ale ten różni się od podanego w komentarzy 24. Czy nadal ok?
Jeżeli nie przeszkadzają Ci olej mineralne w składzie to jest OK
Usuń