18 stycznia 2013
No dobra dostaję sporo maili z pytaniami o to czy o owo. Głównie co stosować, czy skład ok, co bym poleciła, że szkoda, że same takiej wiedzy nie macie itp...
I tak sobie myślę, a jakby tak zaprosić was wirtualnie na zakupy ze mną? Żeby tak trochę wam podpowiedzieć, po łapce trzasnąć jak paskudztwo do rak bierzecie, paluchem pokazać składnik paskudny :) .
To co idziecie ze mną?
Jak tak to zapraszam. Wstajemy raniutko, poranna kawa zaliczona, full wypas makijaż (no chyba, że się nie malujecie to macie więcej czasu na spanie), ubieramy się ciepło i dalej po drogeriach polatać idziemy :)
1. Pierwsza zasada nie patrz na opakowanie! Z kosmetykiem jak z człowiekiem "nie szata zdobi" :) , za opakowanie ty płacisz.
2. Wysoka cena nie gwarantuje jakości! Firma, która namiętnie się reklamuje musi gdzieś te koszty reklamy umieścić i to ty je ponosisz.
3. Warto zwrócić uwagę na firmy nam nieznane. Często firmy wchodzące na rynek jakoscią próbują "zwabić" klienta.
4. Im krótszy skład kosmetyku tym lepiej. Miej substancji jest Cię w stanie podrażnić.
5. Im krótszy termin przydatności po otwarciu tym lepiej. Teoretycznie oznacza to mniej konserwantów w słoiczku.
6. Nie zwracaj zbytnio uwagi na nazwę, a raczej "przydomek" . Dodatki Natulars, Eko, Bio, Organiczny itp... najczęściej bywają "zwodnicze" i pod nimi drobnym druczkiem dopisane jest np. zawiera 10% substancji pochodzenia naturalnego"
7. Nie ufaj zbytnio kosmetykom, które zamiast składu mają ikonkę z informacją, że skład jest dostępny w książeczce u sprzedawcy. Jak to możliwe, że skład nie dał rady zmieścić się na opakowaniu? Rozumiem to w przypadku kosmetyków kolorowych (no mało miejsca), ale krem, mleczko, balsam? Dla mnie coś tu śmierdzi. Chce ci się szukać sprzedawcy i prosić o ulotkę ze składem? Na prawdę myślisz, że sprzedawca ma ten skład, albo będzie mu się chciało iść na zaplecze i poszukać?
8. Daj szanse markom "marketowym" .Już dawno temu było głośno o tym, że dla Biedronki kosmetyki robi Tołpa - możecie przeczytać o tym tu. Swego czasu Carrefour miał bardzo fajną markę ekologiczną - niestety zniknęła. No i choć ostatnio zachwalane przeze mnie chusteczki z Netto.
9. Bierz próbki! Jeżeli jesteś alergikiem to tym bardziej. Jedna próbka nie powie Ci czy krem działa. Po jej zastosowaniu masz się dowiedzieć czy, krem Cię nie uczula, czy ma taką konsystencję jaką lubisz, czy dobrze się wchłania, czy nadaje się pod makijaż itp...
10. Nigdy nie kupuj kosmetyków "na szybko". Jeżeli widzisz, ze jakiś krem zaczyna się kończyć wyrusz na poszukiwania nowego (jeżeli chcesz go zmienić) . Mając czas możesz poprosić o próbkę, spisać skład i poczytać o nim w necie.
No to na dzisiaj tyle. I widzę, że wyszło 10 przykazań :P dla większości z was pewnie prawy oczywiste, ale często o nich zapominamy.
źródło zdjęć: internet szeroko pojęty :)
Ehh ;/ mój błąd, bardzo często robie zakupy''na szybko''
OdpowiedzUsuńSporo z nas tak ma :)
UsuńBardzo dziękuję za ten dekalog kosmetyczny. Przyda się oj przyda :)
OdpowiedzUsuńTobie to chyba się nie przyda, ty z głową kupujesz :P
UsuńOj, tak!
OdpowiedzUsuńSzczególnie ostatni punkt muszę sobie BARDZIEJ wziąć do serducha! :)
:)
UsuńUwielbiam kosmetyczne piątki u Sroki:)
OdpowiedzUsuńTo się cieszę :)
Usuńmyślę, że tymi zasadami można się kierować dokonując nie tylko kosmetycznych zakupów... Trafiłaś w sedno! Gratki :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie do wielu zakupów można by sobie taki dekalog dopasować :)
UsuńSroczko, warto dodać dlaczego kosmetyki topowych marek sa tak drogie - z reguły dzieje się tak, bo musza sklepowi zapłacić za lepsze miejsce na półkach, za lepsza promocję w markecie.Prawda jest taka, że nawet kosmetyczni potentaci maja swoich podwykonawców tylko nie maja obowiazku o tym mówić -patrzcie na składy, bo czasem produkt firmy X za 50 złotych produkuje ta sama firma, która, do innego opakowania wkłada taki sam produkt i sprzedaje za 10 złotych........
OdpowiedzUsuńKlient płaci za reklamę, bannery, stojaki - nie za produkt!!!
Racja. Firmy to nie instytucje charytatywne chcą zarobić więc za wszystko płaci klient.
UsuńNo pewnie, że się z Tobą wybieram :)
OdpowiedzUsuńa te 10 przykazań bardzo fajne i pomocne. Na pewno skorzystam! Miłego weekendu :
ja wybrałam się na ta przechadzkę chętnie i czekam na więcej:) Choć zazwyczaj pamiętam o tych 10 rzeczach to jednak w wirze zakupów i pospieszania męża pewnie niekoniecznie dobrych wyborów dokonywałam:)
OdpowiedzUsuńZakupy z mężem to zdecydowanie zły pomysł - powinna dodać punkt 11. Nie bierz męża na zakupy, bo jak ci ktoś smędzi nad głową to nie kupisz nic mądrego :P
UsuńFaktycznie z własnego doświadczenia zauważyłam,że Panie sięgają po kosmetyki znanych marek,dobrze promowanych w gazetach, telewizji a Panowie za to kupują z rozmachem, nieważne jakie działanie,skład, ważne,że kupione i jak najszybciej sklep chcą opuścić!!!!
OdpowiedzUsuńPolskie marki są fajne i szkoda,że na samym dole są poumieszczane, nie każdej klientce się chce zniżyć, kucnąć,poczytać a szkoda.
Po co przepłacać.
Gorzej chyba jest jeszcze jak "przeszkolone" Panie z drogerii zaczynają doradzać co kupić :) - zwłaszcza mężczyznom.
UsuńUwielbiam Cie :-) mądra kobietoooooo,
OdpowiedzUsuńA Ja szukam po całym mym mieście tego kremu Avy, no i nic dupa, nie ma :(((
OdpowiedzUsuńmaua78
No to teraz już wszystko wiem:)) Dziękuje:**
OdpowiedzUsuń