Przede wszystkim nie mogłam uwierzyć w skład. Tu powinno nastąpić samobiczowanie pt. ty niedowiarku, ludziu niskiej wiary. Skład jest dokładnie taki jak analizowałam wersja natural jest lekko zmodyfikowana.
Powstrzymać się nie mogłam i mimo, że wciąż mam otwartą paczkę chusteczek innej firmy i otwarłam obie paczki celem sprawdzenia zawartości :).
Jak widać składy różnią się nieznacznie.
Obie paczki zawierają po 80 sztuk chusteczek co już w porównaniu nawet z "rozrzutnym" Rossmannem (72 sztuki) wypada fajnie. Cena jednej paczki to 3,99zł pod tym względem uważam je za bezkonkurencyjne.
Chusteczki są bardzo dobrze nawilżone wręcz mokre. Materiał z jakiego zrobiona jest chusteczka jest miękki, dość mocny i jak widać na zdjęciu z tłoczeniami.
Jedna chusteczka pociąga drugą choć tu czasami zdarzają się wpadki i chusteczek wyciągniętych mamy więcej. Bardzo dobrze zmywa co potrzeba inie zostawia lepkiej warstwy.
Generalnie jak dla mnie produkt genialny. Nie zawiodłam się pierwszy raz od dłuższego czasu. Jednak cuda się zdarzają.
Macie Netto w mieście to lećcie i kupcie :)
Witaj, zajrzałam na twój blog przypadkiem, ale już zostanę, nie opuszczę:-* Sama pracuje w drogerii i przyznam się szczerze że na składy nigdy nie patrzyłam, istna magia- ale z Tobą już mi nie straszna:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko
Bardzo się cieszę, że zostajesz :)
Usuńszkoda, że u mnie nie ma netto :(
OdpowiedzUsuńMoże niedługo się otworzą :)
Usuńno no no.. :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńOd dziś wszystkie Netto w Polsce przeżyją dzięki Tobie oblężenie :D Sama planuję atak zrobić ;)
OdpowiedzUsuńHahaha muszę napisać do właścicieli o kasę za reklamę :P
Usuńmamy mamy i wczoraj już kupiłam 10 opakowań. Tylko u mnie akurat były sensitive. I też od razu je otworzyłam mimo napoczętej innej paczki :)
OdpowiedzUsuńNo i cena superaśna!
3,99... czaad :) U nas netto nie ma, ale wytropię :D
OdpowiedzUsuńNo cena powala :)
Usuńszkoda , że nie mamy nigdzie w pobliżu netto bo chętnie bym je wypróbowała
OdpowiedzUsuńW K-cach pewnie gdzieś Netto jest, tylko nie mam bladego pojęcia gdzie...
OdpowiedzUsuńWjedź na ich stronę to znajdziesz :) - no ale kusze :P
UsuńOj, szkoda. Nie kojarzę w ogóle Netto. Chyba nie ma ich nie tylko w najbliższej, ale i dalszej okolicy
OdpowiedzUsuńTych sklepu wcale tak mało nie jest. Warto poszukać.
UsuńO pierwszy raz widzę takie chusteczki!
OdpowiedzUsuńJa też pierwszy raz je widziałam jak robiłam analizę, ale jak widać błąd naprawiłam :)
UsuńAż sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie !
Usuńeeeee ja niestety nie mam Netto w mieście a szkoda bo teraz to by mi się przydał zapas takich chusteczek.
OdpowiedzUsuńNa razie kupiłam Dady z biedronki i zobaczymy jak to będzie
Chyba trzeba jakąś akcję koleżeńską zorganizować :)
UsuńZawsze mogę męża posłać do najbliższego miasta po cały karton:)
UsuńA ja nie mam, a przed chwilą dokładniej przyjżałam sie poprzedniemu postowi i jestem w szoku... Okazuje sie, że kupowałam same najgorsze produkty...
OdpowiedzUsuńNajgorsze, ale tylko moim zdaniem :)
UsuńUżywam ich już długo i stwierdzam, że są najlepsze. Teraz głównie do wytarcia buzi i rąk, ale na pupie też sie sprawdzały :)
OdpowiedzUsuńUżywałaś i cię nie chwaliłaś - no nie ładnie :P hahaha
UsuńJa mieszkam pod Warszawą i ani w Wawie ani w okolicy nie ma tego sklepu co za pech:( Może ktoś kupi więcej i mi wyśle?
OdpowiedzUsuńA znajomych jakiś nie masz gdzie mają netto w okolicy?
UsuńNiestety znajomych w tych okolicach brak:(
Usuńja też mieszkam pod warszawą i u mnie sa
UsuńLecę do Netto :) Koniecznie upomnij się o wynagrodzenie w dziale marketingu :P
OdpowiedzUsuńHahaha :)
UsuńU nas niestety nie ma netto, a z chęcią bym wypróbowała. Chociaż fakt, że są mokre do mnie nie przemawia, bo wolę te mniej nawilżone- mały nie ryczy wtedy w niebogłosy, że mu zimno w pupsko ;)
OdpowiedzUsuńHahaha widziałam takie maszynki do podgrzewania chusteczek :P
UsuńMelduję, że nabyłam i jestem zadowolona bardzo :D choć wg. mnie wcale nie są mokre, są takie w sam raz :D
OdpowiedzUsuńHej, mam pytanko, czy to naprawdę ma znaczenie w jakiej kolejności są opisane składniki w chusteczkach i w ogóle w kosmetykach, wcześniej nie zwracalam na to uwagi, myślałam,że to wszystko jedno w jakiej kolejności je podają ,że to nie ma wpływu na to, ktorych subst. jest więcej a których mniej, czy byłam w błędzie?
OdpowiedzUsuńTak ma znaczenie substancje zapisane są od tych w największych ilościach do tych w najmniejszych, w żywności też tka jest.
UsuńPo twoim wpisie przy okazji kupiłam w Netto obie paczki tych chusteczek. Narazie testujemy te zielone. Na początku trudno było się przyzwyczaić do braku tłustego "filmu", chusteczki są wilgotne, ale nie jadą tak gładziutko po pupie tylko się tak zacinają. W dodatku trzeba przyznać, że mają dość intensywny zapach. Tak czy siak nam odpowiadają, mam jeszcze 3 paczki 2 rodzajów i na pewno jeszcze dokupię. Cena i skład miażdży:D
OdpowiedzUsuńMam netto obok pracy, na pewno wypróbuję :) Do tej pory jechaliśmy na zielonych chusteczkach pampersa, ale chyba je komuś oddam :P
OdpowiedzUsuńMam netto obok pracy, na pewno wypróbuję :) Do tej pory jechaliśmy na zielonych chusteczkach pampersa, ale chyba je komuś oddam :P
OdpowiedzUsuńMam netto obok pracy, na pewno wypróbuję :) Do tej pory jechaliśmy na zielonych chusteczkach pampersa, ale chyba je komuś oddam :P
OdpowiedzUsuńMam netto obok pracy, na pewno wypróbuję :) Do tej pory jechaliśmy na zielonych chusteczkach pampersa, ale chyba je komuś oddam :P
OdpowiedzUsuńNetto wypuściło nowe (przynajmniej dla mnie) chusteczki w 3paku - Bebetto Classic, koszt to 9,99, w pojedynczym opakowaniu są 72 sztuki. Skład: Aqua, panthenol, chamomila recututa extract, allantoin, olus oil, glycerin, polyglycerin-4-caprate, lauryl glucoside, polyglyceryl-2-dipolyhydroxysterate, cocamidopropyl betaine, phenoxyetanol, propylene glycol oleate, sodium benzoate, dicaprylyl carbonate, benzoic acid, tetrasodium glutamate diacetate, parfum, dehydroacetic acid, sodium citrate, citiric acid.
OdpowiedzUsuńJaki jest ten skład?
W użyciu są bardzo fajne, mokre, dobrze czyszczą i ładnie pachną :)
Proszę o opinię i dziękuję za poświęcony czas.
Skład bardzo fajny
UsuńWitam w moim netto od jakiegoś czasu pojawiły się chusteczki tibelly baby sensitive kolor niebieski niestety zamiast zielonych:( oprócz składu z chusteczek zielonych znajduje się ponadtoethylhexylglycerin, phenoxyethanol, dehydroacetic acid, benzoic acid, tetrasodium glutamate diacetate, sodium citrate. proszę o opinię. Czy można jeszcze kupić te zielone? minęły już dwa lata więc może skład też się zmienił...
OdpowiedzUsuńNie wiem czy warto kupić, nie wiem w jakim miejscy w składzie dodano wymienione przez Ciebie składniki
Usuńobecnie skład tych niebieskich wygląda następująco: aqua, helianthus annuus seed oil, linum usitatissimum oil, olus oil, allantoin, glycerin, cocamidopropyl betaine, ethylhexylglycerin, xanthan gum, sodium benzoate, lauryl glucoside, polyglyceryl-2 dipolyhydroxystearate, phenoxyethanol, glyceryl oleate, dicaprylyl carbonate, dehydroacetic acid, benzoic acid, tetrasodium glutamate diacetate, sodium citrate, citric acid. Czy coś Ci wiadomo czy jeszcze można dostac zielone i różowe?
UsuńSkład jest nadal ok
UsuńSroczko, kupiłam w netto chusteczki tibelly natural (widzę że mają trochę inne opakowanie niż te pokazywane przez Ciebie) skład jest trochę inny. Mogłabyś zerknąć czy wciąż jest w porządku? :
OdpowiedzUsuńAqua, aloe barbadensis leaf juice, olus oil, glycerin, allantoil, lauryl glucoside, polyglyceryl-4 caprate, cocamidopropyl betaine, polyglyceryl-2 dipolyhydroxystearate, phenohyethanol, glyceryl oleate, dicaprylyl carbonate, sodium benzoate, tetrasodium glutamate diacetate, dehydroacetic acid, sodium citrate, parfum, benzoic acid, citric acid
Komentarz powyżej :)
UsuńRozowe opakowanie chusteczek Tibbely obecnie posiada niebieskie opakowanie. Sklad ten sam bo akurat w sklepie byly dwie partie i sprawne oko tatusia to spostrzeglo 😄 widocznie zmienili wyglad opakowania ot taki zabieg kosmetyczny 😃
OdpowiedzUsuńOK OK skład może i ten sam ale zapach... matko boska po wymieszaniu z kupką powstaje taki mix że nawet teraz jak o tym pomyślę to mnie aż trzęsie. koszmar....
OdpowiedzUsuńW lidlu sa prawie takie same i kosztuja 3.49zl.
OdpowiedzUsuńpo przeczytaniu Twojej opinii na temat tych chusteczek postanowilam spróbować...do tej pory (7miesiecy bo tyle ma moj synek) stosowałam johnson's baby albo pampers zakupione zawsze w promocji czyli 4 paczki (po 56szt!) za ok 16zl. Odkad maly zaczal sie mocniej slinic i zaczelam wycierac mu tymi chusteczkami rowniez buzie zauwazylam ze robi sie ona szorstka i zaczerwieniona na policzkach i brodzie co tlumaczylam nadmiernym slinieniem przy zabkowaniu....BŁĄD!!!!! po chusteczkach z netto buzia mojego synka jest delikatna i gladziutka!!!! chusteczki sa świetne!!! a te sensitive pachna bardzo przyjemnie i moim zdaniem duzo lepiej od johnsonow ale to juz kwestia gustu..dzieki Sroko :)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam te chusteczki, ale zmieniły nieco szatę graficzną opakowania, co skłoniło mnie do porównania składu z zakupionych chusteczek z tym ze zdjęcia z wpisu. Rożni się i zawiera phenoxyethanol, o którym nie Sroka nie ma dobrego zdania...i co teraz?
OdpowiedzUsuńAle jaja. Na ślasku co rusz netto a takim:
OdpowiedzUsuńKrakowie
Tarnowie
Rzeszowie
Nowym saczu
Sandomierzu
I ich okolicach ani 1 sklepu netto!
Buahaha :))
Sroka kochana zmiluj sie i skomentuj co sadzisz o tych chusteczkach (mieszkam w anglii i nie ma tutaj netto a waterwipes sa dosc drogie;() Dzieki z gory:x
OdpowiedzUsuńAndrex Skin Kind Aloe Vera, sklad:
Aqua, Aloe Barbadensis Extract, Phenoxyethanol, Propylene Glycol, Sodium Citrate, Sodium Benzoate, Benzoic Acid, Sodium Cocoyl Glutamate, Dehydroacetic Acid, Parfum, Chamomilla Recutita Extract, Citric Acid
jest zły.
UsuńA testowalas może pieluszki tej firmy? Do tej pory używaliśmy Bambiboo i świetnie się sprawdzamy jednak są bardzo drogie. Właśnie założyłam Maluszkowi pierwsza pieluszek z paczki Tibelly i jestem bardzo miłe zaskoczona! Bardzo mało kolorowych nadrukow są bezzapachowe. Nic nie ma na temat bielenia chlorem. Jest na informacja "bez bieli optycznej" chciałam poznać Twoja opinie. Pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuńnie, nie używałam tych pieluch
Usuń