Tak się dziwnie złożyło, że dostaliśmy do testowania kolorowanki. Niby kolorowanka jak kolorowanka, ale ... no właśnie te są inne niż wszystkie.
Pomysł nie nowy (jak dla mnie) bo posiadamy już podobną "kolorowankę" w formacie maxi :) .
Jak widać owa maxi kolorowanka już została "trochę" ozdobiona maziajami syna :). Podczas ozdabiana "wyjechało" mu się całkowicie chcący na ścianę, ale co tam przy dobrej zabawie jakieś ofiary muszą być :P.
Ale wracając do kolorowanek 3D. Fajna rzecz. Poza tym, że dla starszych dzieci jest to na prawdę kolorowanka, to dla młodszych stanowi fajną zabawkę. Ekologiczna (wykonana z kartonu), bezpieczną (nawet jak się kartonu spróbuje to nic wielkiego po celulozie się nam nie przytrafi), jedyny feler zabawka niszczy się szybciej niż te "tradycyjne" :).
Naszą ofiarą padła biedronka.
Mama przypomniała sobie jak to jest być dzieckiem i spróbowała pokolorować owada. Na co syn widząc jej wysiłki postanowił jej pomóc i ożywić monotonię czerwieni kolorem blue.
Biedronka już lekko sfatygowana, czułki lekko ucierpiały podczas zabawy. Na szczęście mamy jeszcze trzy zapasowe w zanadrzu :)
Generalnie fajna rzecz :).
my też mamy takie no niestety wyścigówka padłą ofiarą antośki
OdpowiedzUsuńmyślałam, że kolorowanki w 3D inaczej wyglądają! te są wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńno fajne, fajne; kiedyś sobie takie strzelimy!
OdpowiedzUsuńA ja nie znałam przestrzennych kolorowanek - fajne rozwiązanie, na pewno angażuje dzieco na dłużej ;P
OdpowiedzUsuńno faktycznie, że fajna :) przynajmniej ja na pewno bym się dobrze przy tym bawiła, bo moje dziecię coś kolorowanek nie bardzo...:D ale może taka by ją zaciekawiła..
OdpowiedzUsuńU mnie też domek tekturowy, trochę inny. A kolorowanki 3d uwielbiamy.
OdpowiedzUsuńFajne te kolorowanki, tylko chyba dla troszkę starszych?
OdpowiedzUsuńprzy okazji zapraszam na konkurs http://dlapupy.blogspot.com/2013/02/konkurs-wygraj-pieluszke-wielorazowa.html
Fajne te kolorwanki, ciekawe czy i my się swoich doczekamy ;)
OdpowiedzUsuńświetne te kolorowanki, szkoda, że jeszcze tak długo musimy czekać. Ignaś rośnij, bo mama chce się pobawić :)
OdpowiedzUsuńA my nie mamy, ale bardzo fajne te kolorowanki.
OdpowiedzUsuń