"Ekranizacja jednej z najsłynniejszych baśni Andersena. Kaj i Gerda są nierozłącznymi przyjaciółmi, którzy przebywają z sobą każdą wolną chwilę. Codzienne na dachu, w miejscu gdzie łączą się ich domy wspólnie pielęgnują róże. Pewnej jesiennej nocy babcia Gerdy opowiada dzieciom historię o złej królowej, żyjącej w lodowym pałacu. Kaj przekonany o swej sile zapewnia Gerdę, że nigdy nie dał by się zaczarować złej królowej. Na jego nieszczęście rozmowę tę obserwowała sama Królowa Śniegu, która decyduje, wraz z pierwszym śniegiem zaczarować a następnie zabrać do swojego pałacu chłopca. Gdy porwanie dochodzi do skutku na pomoc swojemu przyjacielowi wyrusza Gerda, która mimo wiedzy o czekających na nią niebezpieczeństwach bez zastanowienia podejmuje się wyprawy na poszukiwanie przyjaciela.
W latach 90-tych firma Films by Jove odrestaurowała film i wyprodukowała nową angielskojęzyczną ścieżkę dźwiękową, z głosami Kathleen Turner, Mickeya Rooneya, Kirsten Dunst i Laury San Giacomo. Pokazano go w telewizji w roku 1998 jako część serii "Mikhail Baryshnikov's Stories from My Childhood", a następnie wypuszczono na wideo i DVD w 1999. Francuska i hiszpańska wersja językowa została dodana do DVD, odpowiednio z Catherine Deneuve i Beatriz Aguirre. Ponieważ wydanie to zostało skrytykowane z powodu braku oryginalnej rosyjskiej ścieżki dźwiękowej, Films by Jove wypuściło kolejną wersję DVD filmu, w wersji rosyjskiej z angielskimi napisami około roku 2006."
źródło:internet
PREMIERA: 1957
PRODUKCJA: ZSRR
Reżyseria: Lev Atamanov
Scenariusz: Nikolai Erdman, Lev Atamanov,Georgiy Grebner
Muzyka: Artemiy Ayvazyan
Poniżej cała bajka.
ja, ja oglądałam!!! Na TVP (1? 2?) tak z 15 lat temu :-)bardzo lubimy a za jak Dzieć już będzie i zacznie gapić się w telewizor pewnie znowu obejrzymy :-)
OdpowiedzUsuńnie oglądałam tej wersji, chyba, ale bardzo lubiłam tą baśń, nawet grałam kiedyś w szkolnym przedstawieniu Królową śniegu :)))
OdpowiedzUsuńNie znam... Poznam ;)
OdpowiedzUsuń:)))
OdpowiedzUsuńTej wersji jeszcze nie znam, ale chętnie obejrzę :)
OdpowiedzUsuńJa się tej bajki zawsze bałam, nie wie czemu:-p. A jednocześnie nie mogłam oderwać od niej oczu.
OdpowiedzUsuńNie, tej wersji nie znam, ale rosyjskie bajki uważam,że są niezłe.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na super rozdanie :http://mamajaga.blogspot.com/2013/02/bizuteria-dla-mam-dostepna-juz-w.html
Piękna biżuteria dla mam, bezpieczna i przyjazna dla najmłodszych.
Wspaniały blog, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje Urodzinowe Candy: http://skradzionechwile.blogspot.com/2013/02/urodzinowe-candy.html
Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów :)
Film mi znany bo oglądałam go jako dziecię w latach 90'ątych. Rzeczywiście ciężko jest pobić tą ekranizację, a jako koneserka filmów animowanych widziałam już ich kilka :) Teraz inne studio rosyjskie nakręciło nową adaptację Królowej Śniegu które ma konkurować z Disneyowską adaptacją (tak Disney w końcu wziął się za kręcenie filmu o ŚK) nazwaną na dzień dzisiejszy Frozen które wychodzi w listopadzie 2013 (w Polsce pewnie wyjdzie w styczniu lub lutym 2014).
OdpowiedzUsuńNowej rosyjskiej wersji jeszcze nie widziałam ale podobno jest słabsza od bajki z 1957 roku.
Zobaczymy czy Disneyowskie Frozen będzie dobrym filmem, co prawda nie ma co liczyć na to że adaptacja będzie wiernym wzorem baśni Andersena, ale tak naprawdę jaki film Disneyowski opowiada całą historię danej bajki... ;)
Zapraszam do mnie:
http://xweetlie.blogspot.com