Męskie gadki

Chłopów sztuk dwie siedzi w łazience nazwijmy ich na potrzeby rozgrywającego się tu dramatu Dumnym Ojcem i Małym Rycerzem. Jeden chłop mniejszy zwany dalej Małym Rycerzem siedzi w wannie i przelewa z pełnego w pełne, czasem próbując czy aby woda smaczna. Chłop drugi zwany dalej Dumnym Ojcem stoi w drzwiach i nadzoruje kąpiel przez moczenie. Kiedy tylko Dumny Ojciec znika z pola widzenia Małego Rycerza słychać donośne taaataaaaa, taaataaaa i odkrzykiwanie - no jestem jestmmmmm.....

Dumny Ojciec stoi w drzwiach i myśli czy jeszcze jest coś do umycia u Małego Rycerza.  Nagle tknięty myślą, że jednak tak przechodzi do słownego ataku, a nuż podstęp się uda.
- Michaśku umyjesz zęby?
Miedzy przelaniem z jednego kubka do drugiego następuję zatrzymanie i gromkie
- Neeeeeee
No do podstępny Dumny Ojciec wpada na cwany plan
- Michaśku razem umyjemy zęby, jak prawdziwe chłopy
(myślę sobie hehehe). Znowu chwila ciszy i
- Neeeeeeeee
- Jak nie będziesz mył zębów to ci wypadną, to co umyjesz
- Neeeeeee
Cóż Dumny Ojciec postanawia się odwołać do wyższych uczuć Małego Rycerza:
- Jak nie będziesz myć zębów to Ci zgniją i wypadną. Jak pójdziesz do przedszkola, znajdziesz sobie ładną dziewczynę i będziesz chciał ją pocałować, a tu w paszczy pusto, bo zęby wypadły i będzie Ci wstyd i nie pocałujesz dziewczyny. To co myjemy zęby?
- Neeeee, neeeee, neeeee
W tym momencie słyszę
- Trzeba mu kupić inną pastę do zębów ta mu nie smakuje

No w sumie wniosek prawdziwy bo do kogo nie przemówiłoby całowanie dziewczyny w przedszkolu :P

*źródło zdjęcia: internet