Siadam do klawiatury i mam kompletną pustkę w głowie. Tak jakbym ciągle była w jakimś szoku. Bo co tu napisać nawet poły z super blogujących mam nie poznałam tak jakbym chciała - no konieczne jest drugie spotkanie konieczne!
Przyszłam na miejsce rozejrzałam się po sali i pomyślałam jeżu złoty jakie one fajne!
A potem, no potem to poleciało nie wiem kiedy tu gadu gadu, ciacho, herbata fotki, zachwyt i lekkie ukłucie zazdrości dla mam z z dwoma przesłodkimi maluszkami. Nawet chwile siedziałam w okolicy cudnej urody Mateuszka :) . A potem to ooooo już ta gadzina do domu czas.
Organizatorkom Pannie Mi i Potworze Wózkowej bardzo gratuluję i dziękuje.
Mamom, które się pojawiły bardzo dziękuję za miłe spotkanie i chcę więcej :)
:) zleciało... szok! Najwyższy czas na powtórkę ;)
OdpowiedzUsuńBARDZO BARDZO pozytywnie zazdroszczę :-)
OdpowiedzUsuńtak chcemy więcej. Ja to jestem za tym abyśmy się w kato spotykali nawet bez tych sponsorów na kawę czy piwo :)
OdpowiedzUsuńJak Wam fajnie!!! Takie spotkanie i mi się marzy :))) Ech, tylko bliżej mnie ;)
OdpowiedzUsuńmi tez ;)
Usuńzazdroscimy super pozytywnie:)
mi też się marzy:)
UsuńI też zazdroszczę bardzo pozytywnie! :D
może kiedyś na pomorzu....
Super :) fajnie, że Wam się udało spotkać :)
OdpowiedzUsuńi ja Wam zazdroszczę spotkania :)
OdpowiedzUsuńA ja ze Śląska i chętnie bym się wybrała na takie spotkanko :):):)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wszystkich takich spotkań. Śląsk to moje rejony, szkoda, że nie mogło mnie tam być! Najbardziej niesamowity jest fakt, że spotykają się właściwie obce osoby, a nie ma żadnego problemu, żeby znaleźć temat do rozmowy, ba, brakuje czasu, żeby porozmawiać o wszystkim. :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że udało Wam się spotkać! Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńByło suuuupper :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udało nam się spotkać i poznać :) Mam nadzieję, że jeszcze to kiedyś powtórzymy :)
Przesyłam pozdrowienia od Frania :)
Zazdroszczę takiego spotkania:). Świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji zamienić z Tobą słowa... dlatego liczę, że uda nam się nadrobić to na kolejnym spotkaniu :D
OdpowiedzUsuńTam musiało się dziać! :)
OdpowiedzUsuńWszędzie słyszę same Ochy i Achy :D
Było bardzo fajnie, teraz czekamy na kolejny zlot!:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Och Sroka, ile ja bym dała Aby Ci złożyć pokłon na żywo :P
OdpowiedzUsuńZgadzam się, tak szybko poleciało, że ooooooooooo! :( Oby do następnego! :)
OdpowiedzUsuńPs. Mateuszek śle buziaczki :)