Mały Kwinto lub Arsène Lupin

Ja znowu o produkcie Small feet comapny - kupując nawet nie wiedziałam, że to oni to robią :) . Wiecie co? A może sami macie  no to coś co pozwala wychować małego kasiarza :D
A tak całkiem serio to kolejna "przeplatanka" trochę inna niż wcześniej przeze mnie pokazane.

Po złożeniu wygląda tak. A cały komplet zawiera jeszcze klucz.

No to teraz już wiecie na czym zabawa polega. Należy tak "kombinować" kluczem żeby przełożyć go przez odpowiednie wycięcia.

Zabawka bardzo wyrabia cierpliwość :). Młody na początku robił całą masę podejść bo przy nieudanych próbach denerwował się strasznie i porzucał zabawę. Przy mojej pomocy kilkanaście razy "otwieraliśmy ten sejf"  teraz już sam się bawi i kombinuje.

Trzy płytki, każdą można umieścić w jednej z czterech pozycji co daje 64 kombinacji. Nie do końca to prawda bo czasami da się tak "wywinąć" kluczyk, że przechodzi nie przez ten otwór który mu jest przypisany.

W zabawie z ciekawskim dzieckiem obowiązkowo trzeba uczestniczyć i nie oddalać się. Te czerwone kulki to takie "drewniane szpilki" młody początkowo je wyciągał  - dość niebezpiecznie zwłaszcza jak próbuje z nimi uciekać :(.  To wada i zaleta zabawki jednocześnie - dzięki nim możliwe są rożne kombinacje płytek.

Zabawka kupiona na allegro za 15zł