Jak widać kolejna przeplatanka. Wielki kawał sera i mysz :)
Młode zaplątuje mysz i odplątuje, choć z tą drugą czynnością ma jeszcze lekki kłopot
Zabawa przy tym przednia i masa śmiech jak mysz "ucieka" miedzy palcami.
Zabawka jest drewniana. Co ciekawe dozwolona dla dzieci od 3 lat - nie wiem czemu, może boją się że dziecię połknie mysz? Hmmmm....
Producentem jest Small feet comapny ja kupiłam ją TU
Mamy w planach albo taki serek albo jabłko z robakiem:D genialne są:D
OdpowiedzUsuńNo chuda ta mysz ;) ale fajna.
OdpowiedzUsuńFajna ta mysza :) Co do zabawek na większości jest napisane, że są +3 . Jak dla mnie większość jest tak napisanych na wszelki wypadek..
OdpowiedzUsuńtakie są wymogi, często dopuszczające do sprzedaży... większość naszych zabawek nigdy nie była "adekwatna" do wieku Ewy, ale pod okiem dorosłego to i te powyżej ósmego roku życia śmigają ;)
UsuńOjejku rewelacyjna.. my ostatnio kupiliśmy fajną przeplatankę, kartonową.. a ona po starciu z filipem juz tak świetnie nie wygląda.. ta jest trwałą. bomba , bo nawet Młody by się pobawił.
OdpowiedzUsuńale fajna zabawka :)
OdpowiedzUsuńaaale pomysł! podoba mi się
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam, że chodzi o to, żeby dziecko się sznurkiem nie udusiło. Zabawka w sam raz dla moich kotów :)
OdpowiedzUsuńz Ewką mi się te zdjęcia kojarzą, wiesz dlaczego? bo Ewa zawsze podwinięte rękawy :D dziś biega w golfiku, który nosi już dwa lata, ale tym razem już nie muszę podwijać ani na dwa razy, ani na raz :D
OdpowiedzUsuńfajna zabawka :)
OdpowiedzUsuńMy mamy rolkę i sznurówki plus przeplatanka na korpusie i mały też ma zabawę :)
OdpowiedzUsuńFajowska!! (I tak, wygląda na potworrrnie niebezpieczną...) ;)
OdpowiedzUsuńSuper ta zabawka.
OdpowiedzUsuńsuper pomysł!! :)
OdpowiedzUsuńJaka fajna zabawka! Nawet nie wiedziałam, że coś tak interesującego istnieje. Szkoda, że nie kupię jej wcześniej niż za 2 lata ;)
OdpowiedzUsuńSroko uwielbiam Twojego bloga bo pokazujesz tu takie super zabawki dla chłopców a ja w końcu zostałam mamą chłopca więc na przyszłość będę wiedzieć co mu kupować. co go może zainteresować.
mysz może i mała, ale jaki apetyty ma ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne :) Działa na tej samej zasadzie co nasze jabłko z robakiem. Też się zastanawiałam nad tym, dlaczego od 3 lat.
OdpowiedzUsuńJuz widzę moje dziecko jak ciska serkiem o podłoge albo sie drze, żebym to ja odplątała. Zero cierpliwosci u niego:-p. Ale sam pomysł fajny.
OdpowiedzUsuńRewelacja :) Lubię drewniane zabawki. Są trwałe, solidne i stylowe ;)
OdpowiedzUsuńoj kusisz :)
OdpowiedzUsuńSrokoo :) Bardzo fajna ta zabawka, zerknij jeszcze na ten serek z myszką: http://www.hipolit.waw.pl/ (w wyszukiwarce wpisz ser). Jest mniejsza, ale swietna do przeplatania myszek i stymulacji dotykowej :) polecam bo dzieciaki bardzo lubią :)
OdpowiedzUsuńWitam, jakie wymiary ma ser? :)
OdpowiedzUsuńZabawka genialna, ALE huk spadającego na podłogę sera.... Dwuletnia córka cieszyła się serem 2 tygodnie, a później zaczęła używać go w innym celu - jako ciągacza podłogowego, i ser się poobijał. Nie kupiłabym ponownie, aczkolwiek pomysł ze sznurkiem przechodzącym przez dziurki jest naprawdę dobry.
OdpowiedzUsuńMy się przygotowujemy do zakupu wersji elastycznej (podobno sensoryczna ;) ) : http://empis.pl/empis2/zmysl-dotyku/1098-znajdz-myszki-5037832222169.html?search_query=myszki&results=6
OdpowiedzUsuń