Wchodzę ja ci do sklepu w poszukiwaniu "czegoś" na mikołaja dla chrześniaków. Co roku wersja "paczki" od mikołaja jest podobna, czyli książka plus coś. To coś to najczęściej jakaś zabawka.
No więc wchodzę ja ci do sklepu (hipermarketu uściślając) tam wybór największy trzy obustronne ścianki zabawek. Trochę poukładane bez ładu i składu, niby tematycznie, ale jakoś tak nielogiczne. Wbijam się w gąszcz podobnych do mnie poszukiwaczy. Z półek się wylewa, popularniejsze zabawki już w nieładzie, mniej popularne jeszcze we względnym porządku. Grzebiemy w dziale dla chłopców. Oczywiście samochód popycha samochód i nagle niespodziewanie trafiamy na takie "cudo"
Cobi Trash Pack Śmieciaki - cena około 100zł
Do tego oczywiście można dokupić "śmieciowe" figurki.Wiek dziecka 4+. Trochę mnie to zastanowiło, po co ktoś produkuje takie "coś", żeby nie powiedzieć gorzej. Jednak zaraz przypomniała mi się gorsza wersja tej zabawki produkowana przez innego producenta :)
Śmierdziele ( kiedy była na nie moda, akurat pracowałam w markecie na dziale zabawek :) ), nie dość, że koszmarnie wyglądały to jeszcze na prawdę śmierdziały - więc jest jakiś postęp :)
Jak widać zabawki fekalne co jakiś czas wracają i chcą robić furorę.
Przypomniała mi się również seria zabawek z biedronki - seria "Mroczna dolina", która jednak została wycofana ze sprzedaży pod presją klientów. W zestawie figurka z trumną i informacją jak postać owa zginęła - wiek 8+
Gdyby dzieciom znudziła się zabawa, do każdego z 12 nieboszczyków dołączono specjalny kod dostępu na stronę internetową, na której można tworzyć wirtualnych nieboszczyków, pochować ich na cmentarzu i głosować na ich najlepszą stylizację. Im więcej takich kodów, tym większe możliwości na stronie internetowej - można np. wybrać pogodę podczas pogrzebu.W dziale dla dziewczynek trafiam na Monster High wersja full wypas prawie 400zł. Nie wiem co straszniejsze barbie w różach czy sinofioletowa lala przypominająca drag queen.
Jak pogrzebała w sieci okazało się, że owo Monster High wcale takie najgorsze nie jest :) lalki Living Dead chyba je przebijają :)
Jestem coraz bardziej przerażona tym co widzę na półkach sklepowych. To co pokazałam to takie trochę ekstremum z naszego podwórka.
Macie swoich "ulubieńców" ? Chętnie poznam
źródło zdjęć - oczywiście internet
Ej, fajne te Living Dead :D Może gdybym miała takie w dzieciństwie, teraz nie bałabym się oglądać Walking Dead :D
OdpowiedzUsuńKoszmar to jest wejść do działu dla dziewczynek gdzie od razu mdli od różu. Ten dział przyprawia mnie zawsze o mdłości i smutek nad kondycją kobiecego pierwiastka :p. Co do Monster High, to w pobliskim hipermarkecie przed świętami (!) zrobili na to oddzielny dział - 2 długie regały z obu stron :/
OdpowiedzUsuńNo to jakieś popadanie w skrajności
UsuńMoja niespełna 22 miesięczna córka uwielbia póki co Myszkę Mini.. od 3 dni tylko z nią przebywa (dostała na Mikołaja)
OdpowiedzUsuńSyn 3 latek (z sierpnia) znów uwielbia różnorakie auta np, Hot Wheels'y, Chuck i przyjaciele oraz inne. Teraz na topie jest śmieciarka z 3 pojemnikami na śmieci segregowane :)
U nas na szczęście też resoraki, ale czy ja wiem co będzie za lat kilka ? :)
UsuńNa te koszmarne Monster High się kiedyś natknęłam w sklepie. Paskudztwo. Myślałam, że tylko wersje zabawek dla chłopców mogą być takie odrażające, a u dziewczynek to tylko róż. No cóż..
OdpowiedzUsuńEee a to coś związane z pogrzebem.. zastanawiam się jaka myśl przyświecała twórcom zabawki? Zaznajomienie dziecka z tematem śmierci? A może jest jakieś zapotrzebowanie na rynku na przyszłych grabarzy czy też zbyt mało domów pogrzebowych? ;) Koszmar. Nigdy w życiu nie kupiłabym czegoś podobnego.
Rany, a pomyśleć czym my się bawiliśmy jak byliśmy mali. Nikomu do głowy nie przychodziły "takie" pomysły..
No może faktycznie grabarzy za mało :)
UsuńJak dobrze, że y rozglądamy się za "Tomkiem i przyjaciółmi"...póki co
OdpowiedzUsuńJa za Tomkiem też nie przepadam, to znaczy nie przepadam za gadżetami około bajkowymi
Usuńza każdym razem przerażenie mnie bierze jak widzę te okrutne laleczki monster high, masakra...
OdpowiedzUsuńDla mnie to też koszmar
Usuńwidze, ze nie jedna sie obruszam na te lalki- koszmar w pelnym slowa znaczeniu. najgorsze jest jednak, ze ktos te lalki kupuje (na pewno nie dzieci) a nawet w zeszlym roku pod choinke nauczycielki w przedszkolu, do ktorego chodzi dziecko znajomej zrobily wlasnie taki prezent swiateczny swoim podopiecznym....
OdpowiedzUsuńJa myslę, że takich osób jest więcej, ale coraz częściej to dzieci decydują co chcą pod wpływem reklam oczywiście
UsuńZeszłorocznym "hitem" była zabawka pod tytułem "strzelaj do uciekającego pieska" - monster high czy śmieciarka to całkiem fajne zabawki przy tamtej.
OdpowiedzUsuńHitem nie była bo nikt tego nie kupił - pisałam w zeszłym roku o tym piesku :)
UsuńChodzi mi o to że wszędzie o tym mówili. Kit jakich mało.
UsuńAż wstyd się przyznać ale mój syn (lat 6) gra w grę komputerowa, w której bohaterami są zombie. To gra gdzie zbiera się kwiatki, sadzi ogródki czy pilnuje się aby ich zombie nie zaatakowały. Jak na razie pozwalam Mu w to grać ale coraz bardziej dręczy mnie wyrzut sumienia, że jednak to mało edukacyjne...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
asia
Hahaha no i masz, ale wpadłaś :)
Usuńjezu te ostatnie to serio zawału bym dostała na jej widok to prawda zabawki ida na psy;/
OdpowiedzUsuńNo niestety na psy, albo lepiej na nieboszczyki
UsuńO matko... z roku na rok jest tylko gorzej.
OdpowiedzUsuńA no jest strach pomyśleć co będzie dalej
UsuńMałe koszmarki,niestety spotykam ich coraz więcej w dziale z zabawkami:/
OdpowiedzUsuńnie wiem kto to i po co to robi...tragedia. Monster high to dla mnie po prostu okropieństwo. A ten nieboszczyk z kodem dostępu...bez komentarza.
OdpowiedzUsuńNo ten kod dostępu też mnie dobił
Usuńmoi dostali śmieciary (Playmobil) od Mikołaja. Wyglądają dość higienicznie i nie wydzielają żadnego fetoru :)
OdpowiedzUsuńPoraził mnie za to pomysł z trupami i trumnami. Mimo, że jestem fanką czarnego humoru, jakoś to do mnie nie przemawia.
No ale Pleymobile nie robi śmieciaków do tego :)
UsuńCzytam te komentarze i zastanawiam się, jaki właściwie macie problem z Monster High? :D
OdpowiedzUsuńMoże taki, ze nie rozumiem co ma wnosić taka lalka w życie dziecka?
UsuńLalki jak laki... są bardzo dobrze wykonane, ale oczywiście sroczka tego nie zrozumie bo ma chłopca ;]
UsuńNo ale sroka sam jest dziewczynką i nadal nie rozumie fenomenu sinych paskud :)
UsuńMoja siostrzenica do niedawna była fanką Monster High i dopóki nie wzięłam ich do ręki to wydawały mi się paskudne. Po zastanowieniu jednak muszę stwierdzić, że te lalki są świetnie wykonane, bardzo szczegółowo do tego mają ruchowe rączki i nóżki w kolanach. W gruncie rzeczy przy bliższym poznaniu okazał się być sympatyczne. To taka lepsza wersja Barbie w tonie obecnie panującej mody na wampirki i inne tego typu stworzenia. Nie ma co się dziwić, że takie zabawki pojawiają się na rynku, gdzie panuje moda na filmy i kreskówki z wilkołakami, wampirami i innymi zombiakami.
OdpowiedzUsuńPS: Szczęśliwie dla mojego portfela młodej ta miłość już przeszła:)
No ale te filmy są dla dorosłych nie dla dzieci :)
UsuńNajłatwiej wybić się przez szokowanie. Po co się wysilać i tworzyć coś wartościowego, jak można po prostu sprzedawać śmierdziele.
OdpowiedzUsuńNo ale ktoś te smrody do śmierdzieli też musiał wymyślić, może jakiś niespełniony perfumiarz?
UsuńJak dla mnie masakra .;p
OdpowiedzUsuńz tych wszystkich zabawek to te Monster High są najlepsze..
OdpowiedzUsuńJa już sama nie wiem
UsuńTego trupa z grobem to bym nie kupiła... ale Monster czy ta śmieciarka? Owszem, brzydkie to to jest, ale jeśli moje dziecko będzie potrzebować odskoczni od kolorowych, mięciutkich misiów to ulegnę. Owszem, wyrażę swoje zdanie, powiem, że mi się nie podoba, ale dam swojemu dziecku wybór. Najwyżej później wydam krocie na psychologa ;)
OdpowiedzUsuńTo już wolę młodemu książkę o wampirach kupić Tako fajna serię wydało :)
Usuń"Gdyby dzieciom znudziła się zabawa, do każdego z 12 nieboszczyków dołączono specjalny kod dostępu na stronę internetową, na której można tworzyć wirtualnych nieboszczyków, pochować ich na cmentarzu i głosować na ich najlepszą stylizację." padłam :DDDDd
OdpowiedzUsuńNa monster high to jest prawdziwy szał wśród dziewczynek, nie wiem czemu nie wnikam ;p
OdpowiedzUsuńPewnie z powody sagi Zmierzch? Albo kontrpropozycji do przesłodkiej Barbie
UsuńNie znasz się! śmieciarka to była zabawka, o którą z bratem toczyliśmy największe boje. Ba, dzięki temu mój brat zaczął mówić. Dostał śmieciarkę na drugie urodziny, zaczęłam mu ją wyrywać (kiedy miałam 6 lat, wszystkie samochody należały do mnie, jego też ;) ) i on się na mnie wydarł: Moje! Ćmieciarka! Dawaj! - czy coś w ten deseń. Lepsza jedna śmieciarka lub koparka niż 10 wyścigówek, serio serio. Dzieci też mają dość tego lukrowanego plastiku, zdecydowanie wolą bardziej przyziemne zabawki. Na przykład garnki (chłopcy też), klocki, pojazdy z dużymi kółkami.
OdpowiedzUsuńA Monster High bardzo mi się podoba, nareszcie nie ta obleśna różowa Barbie, błeh. Najbardziej podoba mi się Zombiak ;)
Hahaha no może się i nie znam - no na wszystkim nie mogę :), ale i tak te lalki są paskudne. Jak maja być trupami to po co im makijaż :D? w trumnie i tak ci to obojętne :P
Usuńcieszę się, że moje dziecko jest jeszcze na tyle małe, że nie chce aby jej kupować Monster High:)
OdpowiedzUsuńJa mam nadzieję, że minie na t moda wkrótce
Usuńjestem w szoku po tym co przeczytałam i zobaczyłam, to czym się dzieci obecnie bawią było to jakiś koszmar. nie jestem na bieżąco z takimi zabawkami.
OdpowiedzUsuńMoże to i lepiej, ze nie jesteś na bieżąco
UsuńTakich zabawek jest wszędzie pełno,wylewają się z półek sklepowych,ale ktoś już o tym napisał-jest na takie coś zapotrzebowanie-szaliki,koszulki,torebki,klapki.Ktoś na tym zbija kasę i tylko to się liczy,szkoda tylko,że na większości takich zabawek nie ujrzy się napisu-wyprodukowane w Polsce.Niestety aby kupić coś fajnego trzeba się nachodzić.A jak już coś fajnego się znajdzie to cena poraża.Niestety Polska rzeczywistość.
OdpowiedzUsuńNo właśnie za fajne trzeba słono płacić
UsuńJa jestem uczulona na Monster High, coraz głupsze te zabawki dla dzieci.
OdpowiedzUsuńJa mam wrażenie, że to wyścigi producentów kto zrobi głupszą zabawkę
Usuńciekawe czy ktoś w ogóle kupuje te śmierdzące zabawki? pierwszy raz się z czymś takim spotykam ;)
OdpowiedzUsuńWtedy dawno temu kupowali pod presją dzieci. Pamiętam wielką śmieciarkę z kilkoma takimi smrodami zeszła na pniu :/
Usuńciezko znalesc w stercie cos fajnego :((( dlatego ksiazka pod kazda postacia jest naj...
OdpowiedzUsuńNo niestety ciężko
UsuńŚwietnie...to może w pakiecie z lalkami zamiast nudnych wanienek powinni sprzedawać trumny?
OdpowiedzUsuńAlbo siekierkę do odrąbywania głowy :)
UsuńPrzepraszam, wiem,że mamy marzec 2016 roku, zaraz świeta Wielkanocne, ale poplułam monitor kawą :)))
UsuńO matuchno...w jakim my świecie żyjemy??? Ja to chyba jakaś niedzisiejsza jestem bo wolę tradycjne lale szmaciane, układanki drewniane, puzzle tradycyjne....i mnie to nawet Barbe straszy:P
OdpowiedzUsuńNo bo Barbie też koszmarna jest
UsuńLalki Living Dead miażdżą wszystko. Muszę je mieć. Niestety nie ma ich jeszcze na Allegro :D
OdpowiedzUsuńHaha penie niedługo się pokażą
UsuńMoja chrześnica jest na etapie MH czego ja osobiście nie mogę znieść, te lalki są okropne, a ona chce mieć teraz wszystko z MH
OdpowiedzUsuńReklam czyni cuda
UsuńMonster High są dramatyczne, ich wygląd jak i cena powala. A do lalek można dokupić trumnę, w której śpi... Wszystko magia TV i bajek w niej puszczanych niestety...
OdpowiedzUsuń:/
UsuńMy na ten plastik nie patrzymy nawet... chciaz on patrzy na nas z każdej sklepowej półki,wolimy nasze polskie rękodzieło... rzczy ponadczasowe
OdpowiedzUsuńJa tam do plastiku nic nie mam, ale musi być porządny :)
Usuńhmm... Może ja jakaś staroświecka jestem, ale nawet dziecku lubię dawać praktyczne prezenty. Te pierdoły zaraz rzuci w kąt i tyle z tego będzie. Książkę owszem, zawsze, a to co dodatkowo to też raczej staram się żeby było na dłużej. Bratanicy męża rok temu kupiliśmy szczotkę Tangle Teezer, różowa żeby nie było. ;) Mała w tym roku 9 lat skończy, zapuszcza włosy od dawna, na Komunię, a że ma kawał włosa, a babcia raczej niedelikatnie się z nimi obchodziła to się ucieszyła. W tym roku będzie piżama ze Sponge Bobem, a przy następnej okazji myślę o kredkach akwarelowych, bo rysować lubi.
OdpowiedzUsuńA młodszym dzieciom... No cóż, mam słabość do misiaków z akcji Podaruj Misia :D Może niepraktyczne, ale piękne i pomocne :)
Tylko też trzeba znać dziecko, żeby mu taki praktyczny prezent podarować, a czasami z tym ciężko
UsuńJa jestem załamana tymi lalkami i kiedy ostatnio moja bratowa powiedziała, że chce te całe Monster High kupić czteroletniej córeczce to ręce mi opadły... i szczęka też :( Masakra!
OdpowiedzUsuńhttp://allepomocnik-hosting.gcsoft.pl/users/registered_s2/jadziki1/SDC122191.jpg wózek sprzątający dla dziewczynek.. dla mnie to jest masakra
OdpowiedzUsuńDroga Sroko :) dokładam jeszcze jeden koszmarek http://babyonline.pl/niemowle_opieka_i_wychowanie_galeria.html?galg_id=2692&ph_center_01_page_no=5 .... byłam w ciężkim szoku ( właściwie do dziś mi sierść staje), kiedy tę propozycję zobaczyłam. Nic nie pobije pieska robiącego kupę... oszczędzę jednak Wam widoku...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wierna czytelniczka, choć pierwszy raz zabierająca głos :) No ale kiedyś to musiało nastapić.
Korzystając z okazji dziękuję Ci za świetną testownię produktów wszelakich... Stałaś się naszym rodzinnym ekspertem. Płyn miceralny z B, stał się naszym hitem :)
Witaj Sroczko trafiłam tu rzecz jasna przez przypadek 2 godziny temu i usiłuje przecztac wszystko co napisałas:-D tym bardziej ze moj potomek jest tylko kilka dni młodszy od Twojego.....Tez kochamy ksiazki obydwoje i tez mam małego gadułę:-D z tym ze moja teoria jest taka ze moj sie nauczył mówic bo nie mógł mnie juz słuchac..tez chciał miec cos do powiedzenia...nie wiem czy u Was od listopada cos sie zmieniło w kwestii nocnika ale u nas porazka, dziwnie sie z tym czuje bo niestety własnie musze odpierac ataki..ostanio pediatry nawet która mnie zjechała z góry na dół w wielkim skrócie to wyszło na to ze mam dziecko trzymac w domu dopóki sie nie nauczy:-(((
OdpowiedzUsuńWidziałam ze masz tez podlinkowane inne fajne blogi- widziałam np Niezłą zonę (ale akurat do niej chadzam:-D ) i matke wyluzowaną której przeczytałam jednen post na chybił trafił i oplułam monitor....(to o kurze domowej i budziku)
cóz doczytam reszte jutro bo znowu zarywam noc chociaz codziennie rano obiecuja sobie ze dzis jest ten dzien w którym pojde spac o 22ej.....ech pomarzyc mozna:-D
pozdrawiam
Mam w rodzinie 2 dziewczynki w wieku akurat "monster highowym",na pytanie, co chcą dostać od Mikołaja usłuszałam:"łóżko dla lalki mh, taką trumne" - myślałam, że spadne z krzesła, od kiedy to śpi się w trumnie?! Mnie to przeraża. Ja miałam "bawionke" i woziłam lalki w wózku po sobie, to była zabawa :-)
OdpowiedzUsuń:/ no niestety czasy są dziwne
UsuńDo niedawna martwiłam się, że Barbie "wślizgnęła" się do pokoju mojej córki, ale teraz widzę, że to mniejsze zło. Bo niestety moja 6 letnia córka powoli ulega modzie panującej wśród dziewczynek w zerówce i interesuje się Monster High. Na szczęście jak tylko pierwszy raz zobaczyłyśmy te lalki wyraziłam swoje zdanie i ona wie, że takiej lalki nie dostanie. No ale w zerówce mają puzzle z tej serii, więc zaczęła już rysować te dziwne lalki.
OdpowiedzUsuńMonsterki, tak mówi o tym moja 5 latka. I chciała od mikołaja Monsterki i Wróżki Winx. Powiedzieliśmy ze mikołaj może nie chcieć przynosić takich prezentów, a ona: mamo, spokojnie, Mikołaj się niczego nie boi. A mikołaj się jednak bał i przyniósł film Smerfy2. Radości nie było końca, a matka nie ma dreszczy jak w przypadku Monsterek...
OdpowiedzUsuńDziwne bajki są teraz i dziwne zabawki. Trochę bez sensu, trochę przekombinowane, robione, jak myślę pod robienie zabawek, na które rodzice będą wydawać ciężko zarobione pieniądze. Siostrzenica męża MUSIAŁA dostać lalkę Monster High- bo wszystkie dziewczynki miały w przedszkolu. MUSIAŁA dostać też dużo innych dziwnych rzeczy, które zazwyczaj widuję w reklamach kanałów dla dzieci. Śmieciaki bym zrozumiała, gdyby czegoś tam uczyły- np segregacji śmieci- czemu nie? Monsterki- niby tylko lalki, ale ich ubiór... W porównaniu do Barbie wyglądają jak prostytutki te nie- luksusowe, te spod lasu. I takie wzorce dla małych dziewczynek pokazują bajki- straszne.
OdpowiedzUsuńPrzeraża mnie też, że (przynajmniej wśród mojej rodziny, znajomych) tak mało kupuje się dzieciom książek... Zresztą, na własnym "podwórku" mam przykład- mąż na moją uwagę, żeby kupić synowi książkę pyta: "po co?". Tylko że jeśli pyta, to chyba nie ma sensu tego tłumaczyć. Zero książek, monsterki, śmierdziele, a za lat kilkanaście te dzieci będą głosować, za kilkadziesiąt decydować o świecie...
Powiem krótko "Ou fak!"
OdpowiedzUsuńMonster lalki widziałam i uważam, że są okropne ale to co "wygrzebałaś" i przedstawiłaś uświadomiło mi aby wprowadzić zakaz kupowania mojemu dziecku zabawek przez "obcych" :)
Wszystkie zamieszczone owszem mnie przerażaja, poza śmieciakami, ale w wersji klockow a la lego. Moj syn namietnie buduje, tworzy z lego wiec samochod smieciakow rowniez w ten sposob wykonal. Nie wspominajac ze zmienil troche wersje, bo jak twierdzi potrzebuje nieco odskoczyc od intrukcji hihi Pewnie sam przekaz nie jest powalający, ale też nie odpycha. Tak się zlozylo ze u nas glownie przoduja klocki i ksiazki, planszowki plyty z muzyka I mimo, ze te formy prezentow bardzo lubia to starszy (6 lat) oczekuja rowniez od czasu do czasu zabawek, a mlody namietnie "czyta". Sa jednak pewne zabawki ktore sa nie do przejsca jak bron itp Cieszy mnie, ze jednak daleko w tyle jestesmy za tym co na topie, i jedynie od przedszkolnych kolegow syn donosi o gadzetach ,ktore u nas nie istnieja... Powiem tak.. łatwo jest kiedy dziecko nie uczeszcza jeszcze do przedszkola/szkoly, wtedy tak naprawde to nie ma pojecia o wiekszosci tego badziewia. Moj syn do 3 roku zycia nie nosil w ogole niebieskiego (awersja mamy do koloru). odkad poszedl do przedszkola to niebieski stal sie jego ulubionym kolorem. hehe dodam ,iz obecnie cala nasza czworka posiada garderobe w tym kolorze.... ahhh te mamusiowe gusta.. zmieniaja sie wraz wiekiem...
OdpowiedzUsuń