Nie mam pojęcia kto wymyślił taką nazwę i co ona miałaby oznaczać :). Grunt, że pomysł na danie jest fajny.
Składniki
0.5 kg ugotowanych ziemniaków (u mnie to zazwyczaj pozostałość po obiedzie z dnia wcześniejszego)
1 jajko
3-5 łyżek mąki pszennej
sól, pieprz
ulubione zioła u mnie kminek, majeranek, pieprz ziołowy
olej do smażenia
Ziemniaki przeciskamy przez praskę, abo zwyczajnie ubijamy dodajemy jajko, przyprawy i dodajemy około 3 łyżki mąki. Zagniatamy ciasto - ma się dać zrobić kulki (po to ta dodatkowa mąką).
Formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego i smażymy na gorącym oleju na złoty kolor. Oleju ma być tyle, żeby zakrywał kulki.
Odsączamy z oleju na ręczniku papierowym - choć w przeciwieństwie do frytek dufinki nie "pochłaniają" oleju.
Do dufinek można dodać mięso, ja czasami dodaję ugotowanego kurczaka, szynkę parmeńską. Można dodać ser ale... ser w kawałku do środka dodajemy nie trzemy do ciasta, bo się paskudnie topi podczas smażenia.
Smacznego!
pięknie wyglądają! zjadłabym!
OdpowiedzUsuńJej, aż ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńpewnie najlepsze podane od razu, nie? Myślisz, że można je wcześniej przygotować czy mocno obeschną?
OdpowiedzUsuńCiepłe podane są najlepsze. Wcześniej można przygotować ciasto, gotowe odgrzane w mikrofalówce to już nie to niestety :/
Usuńtak myślałam. Spróbuję w weekend jak będziemy wszyscy w domu. Fajne to i myślę, że mój mąż, który nie przepada za ziemniakami, akurat tymi będzie zachwycony
Usuńoo jakiprosty przepis, lubię te Twoje wzmianki kulinarne :)
OdpowiedzUsuńAle fajne ! chętnie wypróbujemy
OdpowiedzUsuńJutro robię! :D
OdpowiedzUsuńLubię bardzo
OdpowiedzUsuńfajne, podobne kupiłam ostatnio w biedronie
OdpowiedzUsuńNapiszę tylko Omnomnomnommmm:) I pójdę ugotować obiad;)
OdpowiedzUsuńmmmm...pychotka:)
OdpowiedzUsuńja to znam pod nazwą GARGAMELKI :P
OdpowiedzUsuńZrobię jutro dla gości :)
OdpowiedzUsuńmy często robimy ale w innej formie...mianowicie w formie "naleśników" a nie kuleczek...i na patelni z małą ilością oleju :) myślę że nie są tak nasączone olejem jak te wyżej :) a tak samo smakują :)
OdpowiedzUsuń