Przepis na nasze pierniki jest banalnie prosty
- 2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki miodu
- 1/3 szklanki brązowego drobnego cukru
- 1 jajko
- 5 łyżek miękkiej margaryny
- 4 łyżeczki przyprawy do piernika (polecam Prymat jednak wcześniej dobrze go zmiażdżyć w moździerzu, bo ma gruby cukier dodany)
- 2 łyżeczki kakao
- 1 łyżeczka sody
Piec w 180 stopniach 7-10 minut.
Lukier
1 białko i tyle cukru pudru, aż będzie mieć gęstą konsystencje.
Jak piknie udekorowane!
OdpowiedzUsuńMasz jakieś sprawdzone spożywcze barwniki? Takie żeby za dużo "gównianej chemii" w nich nie było?
Ja mam barwniki w proszku 100% chemia, ale wystarczy tylko ociupinka, żeby zabarwić ciasto czy lukier :)
UsuńOj tam, od odrobiny chemii w Święta jeszcze nikt nie umarł :)))) Piękne są!
UsuńBombowe ;)
OdpowiedzUsuńCudowne kolory taka soczysta zieleń drzewek, aż do schrupania. Za przepis dziękuję bo pierników nigdy dość trzeba próbować, aż się trafi na wersję idealną:)
OdpowiedzUsuńTo prawda trzeba trafić na swoje pierniki :)
UsuńTeż jestem ciekawa jak zrobiłaś ten kolorowy lukier ;) ślicznie to wygląda
OdpowiedzUsuńBarwniki spożywcze w proszku :)
UsuńPiekne:) my jeszcze ozdobic musimy:)
OdpowiedzUsuńPiękne są - mi się nie chce nigdy ozdabiać:)
OdpowiedzUsuńjakie piękne!
OdpowiedzUsuńWiesz co? Wyglądają idealnie! Gdybym weszła do cukierni to bym takie od razu kupiła :) Ty na pewno je sama robiłaś? hehe
OdpowiedzUsuńa Muchomorek dla mnie najlepszy :D
o jaaacieee! ale ekstra! ja nastawiam się na pierniczenie w piątek ;)
OdpowiedzUsuńWszędzie pachnie piernikami
OdpowiedzUsuńJak pięknie udekorowane :)
OdpowiedzUsuńU nas też po domu rozsiewa się zapach korzennych przypraw...
my też już po pieczeniu pierwszej partii pierniczków:) dumna jestem z siebie, bo zawsze piekę na ostatni moment:) ale wasze ozdabianie pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne!! Ja chciałam w tym roku iść na łatwiznę i ... pierniki mi nie wyszły :D Co można zrobić żle dodając 1 jajko i 100 gram masła to nie wiem :D Widać, nie były nam przeznaczone :) Ale spróbuję z twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńja mialam sobie darowac pierniczenie ;-) Twoje skłaniaja mnie do zmiany zdania :)
OdpowiedzUsuńRycerskie pierniki, a ja nic o nich nie wiem :))) My się "bawiliśmy" w staropolskie i twardawe wyszły - a kolor także rzuciliśmy :)))
OdpowiedzUsuńSroczko Kochana, a powiedz jeszcze skąd te barwniki w proszku bierzesz? Czy to takie jak do jajek? ;)
OdpowiedzUsuńPierniki - cudowne!
barwniki można kupić albo w cukierni albo na allegro :-) to chyba nie te same co do jajek bo muszą być spożywcze :-)))
Usuńcudowne!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne. My sie dopiero dzis zabieramy.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Ja pierników nie lubię, więc nie piekę, ale patrząc na Wasze skłonna jestem się do nich przekonać :-)
OdpowiedzUsuń