Z pozoru całkowicie absurdalna i o niczym, ale ... ale ja lubię takie książki. Książki, które pozwalają na własną interpretację, własny pomysł i własną historię.
Trzeba się mocno nagimnastykować, żeby "połączyć" ze sobą obrazki w jedną całość, ale jest to wykonalne, a jak już raz się uda kolejne pomysły same przychodzą do głowy.
Proste "techniczne" ilustracje, czyste kolory ślą prosty i zrozumiały przekaz dzięki czemu książka "rośnie z dzieckiem"
Autor: Paweł Mildner
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Myślę że mojemu synkowi indywidualiście spodobała by się.
OdpowiedzUsuńKsiążeczka wprost dla mnie, moje dziecko jeszcze małe 1.5 roku więc póki co z reguły lubi to samo co mama :))
OdpowiedzUsuńKurka, a raczej Sroczka :)) książeczka ta zdaje się nieźle podbudza wyobraźnię. Nic tylko ją czym prędzej nabyć.
Suuuuper!!!!
OdpowiedzUsuńAlways look for the bright side of life, :D
OdpowiedzUsuń:D świetna
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tytuł tak: " Ciewawe, co myśli o tym Sroka" haha. Książka świetna:) się zaplułam ze śmiechu jak przeczytałam o "kręceniu pupami"
OdpowiedzUsuńI my, i my lubimy...pisałam o niej w wakacje...i w sumie Franek i Wikusia ją lubią:)
OdpowiedzUsuńEkstra!! już wydawnictwo "mówi" samo za siebie!! Trafia na naszą listę:D
OdpowiedzUsuńA ja miałam z biblioteki i nie chciałabym jej na własność. Wydaje mi się, że absurd ma sens wtedy, kiedy znamy już dobrze rzeczywistość, bo przecież inaczej nie da się go zauważyć ani docenić. A dziecko dopiero tę rzeczywistość poznaje. Nie krytykuję niczyich wyborów, to tylko takie moje votum separatum ;)
OdpowiedzUsuńLubimy :) Polecamy też w podobnym klimacie "Cyrk" wydawnictwa Dwie Siostry - stare plakaty cyrkowe opatrzone są dość absurdalnymi, bawiącymi się z konwencją, hasłami np."Klaun Braun nauczy ochotników jak się nie zgubić w meloniku" :) Wyśmienicie się to czyta. Do tego fajnie się bawimy, próbując naśladować czynności z plakatów! :)
OdpowiedzUsuńZnamy cyrki, ale jakoś nie przypadł nam do gustu :)
Usuń