Jesteśmy po pierwszym wyjeździe szykujemy się do drugiego. Jak zwykle życie zweryfikowało wiele rzeczy i pozwoliło wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Po pierwsze dla Rycerza pociąg to najlepszy środek transportu. Można sobie pochodzić, powspinać się, pogadać z współpasażerami :) .
PKP oferuje coś co zwie się bilet rodzinny. Dziecko do czwartego roku życia nie płaci za przejazd, musicie mieć jednak jakiś dokument stwierdzający wiek dziecka - może być karta NFZ. Bilet rodzinny daje dorosłym 33% zniżki i można "zabrać" ze sobą na niego cztery osoby.
Jeżeli Pani sprzedająca bilety jest fajna babką (a nasza taka była :) ) to dostaniecie miejscówkę przy oknie.
Podczas podróży pociągiem znakomicie sprawdziły nam się aplikacje dla dzieci na smartfona, a w zasadzie na tablet, książki i ulubione resoraki. Kompletnie nie sprawdziła się za to układanka magnetyczna z Tchibo - wspominałam o niej TUTAJ .
Jeżeli dziecko korzysta z ubikacji tak jak Rycerz (hip hip huraaaa :) ) znakomicie sprawdza się wtedy żel antybakteryjny do rąk. Owszem woda w ubikacji była, ale chlapała po całej kabinie, dziecko ciężko podstawić do umycia rąk, wiec żel jest jak znalazł jako "poprawka" po myciu.
Oczywiście przydają się przekąski. W naszym przypadku to poza owocami i kanapkami, to słodkie przekąski, które uratowały nas przed zaśnięciem Rycerza w samochodzie.
Na miejscu, okazało się, że każda ilość ciuchów jakie weźmiecie dla dziecka będzie za mała, wiec warto przygotować się na przepierki :) .
Autan na komary jest tak chemicznych sprayem, że zniszczył mi lakier na paznokciach O_o .
Nad wodą za to znakomicie sprawdził się filtr z Rossmanna. Filtr Biodermy barwiony i filtr La Roche żel-krem suchy w dotyku. No i oczywiście miniaturka wody termalnej.
Chyba o niczym nie zapomniałam :)
Sroko, a co to za filtr z Rossmanna?
OdpowiedzUsuńSunozon, krem do opalania dla dzieci, SPF50
UsuńJa kupiłam Sun Ozon dla dzieci 50 + tyle że w sprayu. Paskudztwo że hej!. Najgorzej wydane moje pieniądze tego lata. 30 zł w dupę za przeproszeniem. Smród tego filtra jest nie do wytrzymania ;(
UsuńMoże to kwestia przyzwyczajenia ale mój jakoś specjalnie nie śmierdzi
UsuńZapomniałas wspomnieć tym, jak bardzo było fajnie ;) i jakie wrażenie Michał zrobił na ciotkach!!! I jak za nami tęsknisz :*
OdpowiedzUsuńPisałam o rzeczach nie o uczuciach :)
UsuńOj tam - rzeczy najmniej ważne :)
UsuńKochana mozesz podlinkowac/pokazac te filtry barwione? Co to w ogole jest;) my wyjezdzamy 13go i juz sie martwie...o Franka szczegolnie..jak ten zywiol ma usiedziec w aucie;(
OdpowiedzUsuńPisałam o nich tutaj http://www.srokao.pl/2014/06/niezbednik-na-upay.html
UsuńDzięki:))))
UsuńOj nam się szykuje wyjazd 500km autem :( Jak Franczi to wytrzyma, a my razem z nim?!?! Czarno to widzę! Też będę kombinować jakieś zabawki na drogę. Filtr już na szczęście mamy!
OdpowiedzUsuńEhhh no to przerwy trzeba będzie robić
UsuńMy się teraz uczymy bardziej kompaktowo pakować, bo na pierwszy leśny wyjazd musieliśmy zorganizować przejazd na dwie tury ;P I na nic wymówki, że Tośka mała więc łóżeczko/wózeczek/wanienka... po prostu ekonomika pakowania zerowa. Teraz jest coraz lepiej - a na komary faktycznie NIC :)
OdpowiedzUsuńMy jechaliśmy 750 km z 8 miesieczna córka. Wyjechalismy w nocy. Mała obudziła sie po godz. 4, na szczęście połowa drogi była już za nami. Nie wyobrażam sobie jazdy w dzień z tak małym dzieckiem. Jutro wracamy i też wyjedziemy około północy
OdpowiedzUsuńA czy mogłabyś polecić jakieś smartfonowe aplikacje dla dzieciaków? Które Mały Rycerz lubi najbardziej a które nie przypadły mu do gustu? Aga S.
OdpowiedzUsuńPostaram się przygotować taki wpis w najbliższych dniach :)
UsuńSuper!!! Dzięki :-)
UsuńPociąg jest fajny, pociągiem się dobrze jeździ, jedyny środek transportu, w którym nie miałam choroby lokomocyjnej :-p
OdpowiedzUsuńna komary najskuteczniejsze olejki eteryczne : bodziszek cuchnący(geranium ) jest królem a zaraz za nim :cynamonowy waniliowy, bazyliowy, lawendowy, goździkowy, eukaliptusowy, miętowy i cytrynowy :)
OdpowiedzUsuńA czym posmarować buźkę 2 latka,, po sloncu"? Smaruje go 50 i dosmarowuje w międzyczasie kilka razy ale chyba po mnie ma tendencje do zrumienionych policzków.😔 Jest coś fajnego nie klejącego dla takich maluchów?
OdpowiedzUsuń