23 września 2014
Idę ja sobie idę po sklepie i co ja pacze? Promocja :) . No to jak promocja to nabyć trzeba bez dwóch zdań. Całkiem już serio.
Już jakiś czas nosiłam się z zamiarem zakupienia Rycerzowi elektrycznej szczoteczki do zębów. Przeglądałam ofertę rożnych firm, ale koniec końców zdecydował przypadek. Po pierwsze pomyślałam "polska firma", pod drugie co mnie przekonało "Made in UK" . Szkoda, że nie wyprodukowano w Polsce, ale super że nie w Chinach.
Szczoteczka ma 4800 obrotów na minutę, ma dość miękkie włosie, jest lekka, działa na dwóch bateriach paluszkach i gra. Ma dwie melodie do wyboru.
Główka obrotowa jest malutka i idealnie sprawdza się w małej paszczy :)
Dziecię jest nią zachwycone. Myje zęby próbując jednocześnie śpiewać, bo szczoteczka podczas mycia gra. I to granie to w zasadzie i zaleta i wada. Do wyboru są dwie melodie jedna Pan McDonald farmę miał, a druga bliżej niezidentyfikowana i chyba jest ona w jakimś azjatyckim języku. Generalnie melodyjki mi nie przeszkadzają. Przeszkadza mi ich jakość i język. Zaleta melodii jest taka, ze trwają one dwie minut czyli tyle ile powinno trwać szczotkowanie zębów.
Poza tymi melodyjkami szczoteczka jak dla mnie ma same plusy.
No i cena w promocji zapłaciłam za nią 24zł w Carrefour
Używamy takiej na baterie, ale mam już ich dość, starczają na bardzo krótko.
OdpowiedzUsuńTeraz zdecydowanie zakupię chłopakom dziecięce z Oral-b
U nas na razie około miesiaca i bez zmian
Usuńgdzie ta promocja, gdzie????
OdpowiedzUsuńCarrefour
UsuńSuper zakup, też się za nią rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńA w jakim sklepie?
OdpowiedzUsuńCarrefour
UsuńDziękuję ;) Może taka szczoteczka skłoni moje dziecię do dłuższego mycia zębów, bo teraz to jest może 10 sekund :/ Machnie po dwa razy górę i dół, z lewej i z prawej, i według niego umyte. I za nic nie mogę nakłonić na dłuższe mycie. Czasami da mi umyć to wtedy szoruję z nawiązką ;)
UsuńJacquelane, a spróbuj śpiewać przy myciu zębów piosenkę "Szczotka, pasta...", ja wydłużam nawet te ooo... żeby dłużej trwało i u nas się sprawdza - myjemy do konca piosenki.
UsuńJa również zakupiłam dwie szczoteczki tej firmy, ale dla starszych dzieci. Niestety, były to zmarnowane pieniądze. Po włożeniu baterii do środka, nie można było zamknąć szczoteczki. W jednej z nich zablokowała się ta ruchoma "główka". A szkoda, bo faktycznie dzieciaki chętniej myły zęby.
OdpowiedzUsuńNiestety nie polecam: kupiłam przed wakacjami 2 szt dla dwojga moich dzieci i niestety obie po mniej więcej miesiącu w krótkim odstępie czasu zepsuły się. Na szczęście reklamację uznano i właśnie zwrócono nam pieniądze, ale nie polecam! Mam tylko nadzieję, że trafiłaś szczęśliwiej...
OdpowiedzUsuńWow, ale cena!!!
OdpowiedzUsuńTeż już jakiś czas zastanawiam się czy Tusi nie kupić elektrycznej szczoteczki, ale ceny mnie skutecznie odstraszają.
Czyli nie ma to jak Oral-B zwyczajny najprostszy model, ładowany na akumulator. Służą naszej rodzinie już ładnych parę lat, dzieci mają małe szczoteczki z obrazkami, a my dla dorosłych
OdpowiedzUsuńDokładnie, tym bardziej że końcówki w nich są wymienne, a taka jak wyżej to po 3 miesiącach idzie do śmietnika, więc w sumie koszty robią się bardzo zbliżone
UsuńNo nie dokładnie, bo ta też ma wymienne końcówki wiec nijak koszty nie robią się takie same
Usuńa my, żeby sprawdzić czy w ogóle Grzybek będzie chciał korzystać z takiej dużej, buczącej szczoteczki dokupiliśmy tylko kolorową, dziecięcą główkę do naszej dorosłej szczoteczki OralB.
OdpowiedzUsuńI rano myjemy ząbki zwykłą szczoteczką, a wieczorem buczącą... Albo na odwrót - w zależności od decyzji Grzybka.
Szczoteczki na baterie słabiej oczyszczają zęby. Lepiej zainwestować w taką z ładowarką, np. najtańsza Oral-B Vitality. Można dokupić końcówki i cała rodzina jedną myje zęby :))
OdpowiedzUsuńMleczaków nie powinno się "szorować" wieć na początek taka szczoteczka w zupełności wystarcza
UsuńNiestety , ale takie obrotowe szczoteczki mogą wyrządzić sporo szkody, ponieważ obracająca główka odsłania dziąsła.
OdpowiedzUsuńNajlepsze są szczoteczki soniczne, które tylko przykładamy do zębów, i czyszczą zęby przy okazji masując dziąsła (nie odsłaniając)
Magda
Niestety dzisiejszy łucznik = chinska produkcja+ stare logo kojarzace sie z dawną jakoscia - nic bardziej mylnego.... To cos jak z markowymi kosmetykami za kilka stowek o wątłym działaniu...śmieszka
OdpowiedzUsuńKupiłam zachęcona opinią i lipa- szczoteczka leży nieużywana bo melodyjki są tak głośne,że moje dziecko sie ich boi- dla mnie też te melodyjki to właściwie sam hałas, który nieźle daje po uszach :( Jestem rozczarowana niestety :/
OdpowiedzUsuńTeraz się zastanawiam komu ją sprezentować.....
od zwyklej szcozteczki taka elektryczna jest na pewno dużo lepsza. ale od szoteczki elektrycznej lepszy jest jeszcze irygator wodny, panasonic ma taki, sama z niego korzystam, moje dzieci tez. czysci jak zadna szczoteka nawet elektryczna tego nei potrafi.
OdpowiedzUsuńRównież kupiłam taką szczoteczkę na promocji. Okazała się jednak fatalna. Włókno po 2 tygodniach szczotkowania wyglądało jak w starej miotle. Tragedia.
OdpowiedzUsuńAktualnie korzystamy ze szczoteczki Oral-B Stages i z czystym sumieniem polecam