Wybrałam tylko takie kosmetyki, które możecie kupić w popularnych drogeriach, bo to faktycznie zakup na ostatnią chwilę. No i oczywiście są to takie kosmetyki, a raczej marki kosmetyków, których składy nie budzą moich zastrzeżeń.
NoniCare - dostępnie w drogerii Natura. kosmetyki z certyfikatem BDIH w przyzwoitych cenach. Strona dystrybutora KLIK
Stara Mydlarnia - kolejne kosmetyki o niezłych składach dostępne w drogerii Natura. Strona producenta KLIK
Secret Soap Store - i znowu świetnie składy. Niektóre z tych kosmetyków dostępnie są w Naturze. Strona producenta KLIK
Rossmann seria Wellness&Beauty - bardzo poprawili składy tych kosmetyków i można wśród nich znaleźć prawdziwe perełki (będzie post bo zakupy poczyniłam :) )
Hymalaya Herbals - tu trzeba uważać lubią czasami dorzuć jakieś paskudztwo do składu, choć zazwyczaj składy maja ładne. Można je kupić Hebe. Strona producenta KLIK
Olivaloe Cosmetics - Całkiem niezłe kosmetyki do nabycia w Hebe . Strona producenta KLIK
IoEco - kosmetyki warzywne :) o świetnych składach . Dostępne w Hebe.
Jak widać jest w czym wybierać :)
Nie drogie i bardzo fajne. O Starej Mydlarni nawet nie słyszałam, a widzę, że warto byłoby się zaopatrzyć ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki Ci dobra, mądra kobieto, bom kompletnie nieprzygotowana.
OdpowiedzUsuńSuper! :) Dziękuję.
OdpowiedzUsuńNoni Care w Naturze? Ale super!!! Myslalam ze sie wycofali z rynku, a uwielbiam ich maseczki <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten blog!!!Dzieki za ten wpis!!:)
OdpowiedzUsuńNiby robię zakupu w Hebe i w Rossmanie, a nie widziałam niektórych z tych kosmetyków. Fajny wpis, może jeszcze skorzystam, chociaż siostrze już kupiłam olejki firmy Ava, które polecałaś na prezent mikołajkowy.
OdpowiedzUsuńCzekam na wpis o W&B z Rossmanna. Warzywne wydaja sie ciekawe. Zreszta przetestowalabym wszystkie ww.;)
OdpowiedzUsuńM.
Witam.
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie odnośnie kremu Lichtena. Został on nam polecony dla dwumiesięcznego malucha. Co o nim sądzisz?
Nie znam składu
UsuńWitam:)
OdpowiedzUsuńDopiero zaczynam przygodę z Pani blogiem ale wciągnął mnie niesamowicie:)
Co prawda mam przerwę ze wzgl. na święta ale po nich, siadam w wolnej chwili i czytam dalej:)
Byłabym też bardzo wdzięczna gdyby udzieliłabym mi odpowiedzi i poradziła:) w sprawie kąpieli rozjaśniającej na włosy. Czy będzie ona bezpieczna dla kobiety w ciąży w 5-6 miesiącu? Przy czym kąpiel byłabym przeprowadzona u fryzjerki.
Czy mogę w jakiś sposób zaszkodzić maleństwu czy lepiej jednak poczekać z zabiegiem?
Będę wdzięczna jeżeli będzie Pani w stanie mi pomóc:)
Dziękuję z góry i życzę udanej końcówki Świąt Bożego Narodzenia:)
Pozdrawiam,
Magda Witek
Z tego co się orientuję nie zaleca się farbowania w pierwszym trymestrze potem hulaj dusza piekła nie ma :)
Usuń