9 marca 2015
Nie wiem skąd się bierze obsesja dezodorantowa - nie ma dnia, żeby nie dostała maila z zapytaniem, a co z dezodorantami, a co z ałunem, a sole aluminium itp... Co ciekawe z moich obserwacji wynika, że obawa przed używaniem szkodliwych substancji pod pachami, czyli na jakiś 16 cm kwadratowych jest dla ludzi bardziej przerażająca, niż wysmarowanie się jakąś budzącą wątpliwości substancją z balsamu po całości.
Ale to tylko takie moje spostrzeżenie.
Nie sądziłam, że przyjdzie mi obalać mity utrwalane latami. No cóż, takie życie :)
No to mała lekcja chemii.
Co to jest ałun?
Ałun do tak zwane sole podwójne - czyli sole zawierające więcej niż jeden kation bądź anion. W przypadku ałunu mamy do czynienia z jednym anionem i dwoma kationami. Nie będę się dalej rozwodzić nad "chemiczną budową" niemniej jednak używane w sztyftach związki to ałun glinowo-potasowy lub glinowo-amonowy. Glin natomiast to nic innego jak aluminium - czyli kryształ "na pot" zawiera aluminium i to całkiem sporo. To pierwszy mit "ałun nie zawiera aluminium" powielany i powtarzany jak mantra w internecie.
Ałun jest naturalny
Czy aby na pewno?
Najczęściej w przyrodzie występuję ałun glinowo-potasowy i ałun glinowo-sodowy. Jednak tak popularny (wśród producentów dezodorantów) ałun glinowo-amonowy jest bardzo rzadki. I niestety naturalność tego ostatniego ałunu "pochodzi" od ałunitu (naturalnie występujące skały, z której wytwarza się właśnie ałun). Żeby powstał w ogóle ałun glinowo-amonowy skałę się kruszy, gotuje z kwasem siarkowym następnie łączy się z siarczanem amonu, zagęszcza i tadam... po tych kilku "drobnych" zabiegach mamy całkowicie "naturalny" ałun glinowo-amonowy
Czy sole aluminium są bezpieczne?
Kiedy ktoś jednak postanowi pogrzebać w internecie i trafi przepadkiem na prawdziwą bądź co bądź informację, że ałun zawiera sole aluminium, może również trafić na tłumaczenie "ałun naturalny ma naturalną strukturę krystaliczną, więc nie jest wchłaniany; albo że to są naturalne cząsteczki, które są duże, i nie wnikają w skórę". Cóż ałun naturalny i "ałun nienaturalny" to dokładnie to samo, czyli siarczan amonowo-glinowy. Nie wchłanialność tłumaczyłabym raczej faktem, ze sztyft najpierw należy zmoczyć wodą, w której ałun musi rozpaść się na jony, skóra zaś jest pokryta warstwą lipidową, która (warstwa lipidowa) jest praktycznie nieprzepuszczalna dla związków rozpuszczalnych w wodzie (ogólne rzecz ujmując). Czyli teoretycznie aluminium nie ma prawa się wchłonąć.
Choć oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie dogrzebała się badań, z których może wynikać, że jakieś wchłanianie glinu przez skórę może wystąpić KLIK .
Jak działa ałun?
W przeciwieństwie do popularnych dezodorantów ( w których stosuje się hydroksychlorek glinu lub hydroksochlorek glinowo-cyrkonowy), które zatykają gruczoły potowe uniemożliwiając pocenie, ałun (a w zasadzie zawarty w nim glin) zabija bakterie odpowiedzialne za wytworzenie się charakterystycznego zapachu, oraz zmiesza pory skóry tym samym zmniejszając potliwość.
Wracają zaś do sprawy ałunu. Kupiłam. Cena około 19 zł w aptece.
Prawda jest taka, że zmiesza zapach, ale nie zmniejsza potliwości. Czy jestem zadowolona z takiego działania - szczerze mówiąc wcale. To, że nie pośmierduję potem nie znaczy, że czuję się świeżo i mokre placki pod pachami mi nie przeszkadzają. Nie dla mnie Ci on, choć przez chwilę łudziłam się, że może znajdę coś całkowicie bezzapachowego pod pachy :)
To, co mnie jeszcze wkurza, to wkręcanie ludzi w "naturalność" za pomocą ałunu. Fajnie by było całkowicie świadomie podejmować decyzje. Niestety producenci kryształów "na pot" przekonali społeczeństwo, że ich produkty nie zawierają aluminium. Obecnie będąc zmuszeni do prawidłowego oznakowania swoich produktów pisząc na przykład nie zawiera aluminium chlorohydrate i w 100% naturalny preparat nie powodują nadal odruchu zainteresowania. Cóż, ale ludzie nie czytają etykiet, a cóż dopiero, żeby zainteresowali się czym jest ałun.
Co w takim razie jest dobra i bezpieczną alternatywą np. dla mam karmiących?
OdpowiedzUsuńRozsądek :)
UsuńA czy można podczas kp używać np. etiaxilu? Niestety, ale przed ciążą tylko on mi pomagał, chociaż zdaję sobie sprawę co to za preparat. Jak chciałam kupić teraz, to każda farmaceutka mówi, że może 'przenikać' do mleka? Aczkowiek trudno mi w to uwierzyć, więc czy używając go szkodzę tylko sobie czy faktycznie coś do mleka trafia? ;)
UsuńNie wiem czy można używać np. etiaxilu nie jestem wróżką i nie oceniam po nazwie :) Co zaś do wiary w cokolwiek to nie jestem najlepszą osobą do doradzania
UsuńSpoko jest olej koko z sodą. ;)
UsuńPotwierdzam. Olek kokosowy z sodą oczyszczoną jest bardzo w porządku.
UsuńOliwka magnezowa :) zdrowie i higiena w jednym :)
UsuńJa też potwierdzam skuteczność oleju kokosowego z sodą - próbowałam ałunu ze skutkiem identycznym jak opisany wartykule. Natomiast po wspomnianej mieszance, poce sie mniej i łądnie pachnę (szczególnie, gdy dodam kroplę olejku eterycznego :)
UsuńUżywam ałunu od kilku tygodni i dla mnie jest to rewelacja! Pocę się. - toksyny opuszczają organizm. Nie capię - świetnie! BTW jest to ałun potasowo glinowy.
UsuńU mnie ałun się sprawdza, zrobiłam ostatnio nawet taki roll-on z ałunem sproszkowanym. Mi olej kokosowy uczula pachy niestety i zapycha pory. Pocę się jak nie wiem!
UsuńU mnie sprawdza się sama soda oczyszczona - po myciu wcieram sodę w skórę pod pachami. Neutralizuje zapachy i daję suchą skórę. Tyle, że nie pachnie:-)
Usuńmi ałun bardzo odpowiada, szczególnie po goleniu na podrażnienia i na małe ranki.
OdpowiedzUsuńbardzo tanio (tylko w nie regularnym kształcie) ałun można kupić w afryce
Mieszkam w Belgii i alun mozna kupic w kazdym sklepie. Takze uzywam tego krysztalu. Ps maszynki do golenia jednorazowe tez odstawilem , brzytwa lepiej i dokladniej mozna sie ogolic.
UsuńUżywam "najgorszego zła" - blokera. Ziaja. Jest rewelacyjny- nie śmierdzę, nie pocę się, używam 1-2 razy w tygodniu i jest tani. Trudno najwyżej umrę. Od czegoś trzeba ;-)
OdpowiedzUsuńTeż używam 1x na tydzień i żyję :) Póki co ;)
UsuńTez uzywam tego zla ktore odmienilo moje zycie wreszcie suche pachy....
UsuńJa też - tylko Ziaja; dla mnie rewelacja, można się nie myć :-)
UsuńU mnie Ziaja nie sprawdziła się w ogóle. Pocę się i śmierdzę po niej. Nic nie robi.
UsuńTak,takie "gadanie" dopóki jest się zdrowym. Gdy wyczułam guzek pod pachą, który nie chciał zejść mimo odstąpienia od antyperspirantu od razu zmienił się mój punkt widzenia... I myślę, że większości z Was by również się zmieniły poglądy nt blokerów.
UsuńDla mnie też beznadziejny!! Strata kasy :/
OdpowiedzUsuńDobrze działa i jest naturalna mieszanka oleju kokosowego z sodą wtarta pod pachy!
OdpowiedzUsuńJa nie kupuje kryształy tylko dezodorant z ałunem, czyli to że znoszę swoje mokre pachy w imię zdrowia i tak jest daremne ?
OdpowiedzUsuńJeżeli kupujesz w "imię zdrowia" bo nie zawiera aluminium to tak jest to daremne bo aluminium zawiera
Usuńno i wszystko jasne
UsuńA co z dezodorantem aloesowym Aloe Ever Shield?
OdpowiedzUsuńNie wiem co, a co ma być?
UsuńJest rewelacyjny! prosty skład i mało chemii
UsuńMa w składzie triclosan, o którym czytałam, że w USA został zakazany, bo ma szkodliwy wpływ na zdrowie. Tutaj jest artykuł: http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,niebezpieczny-triclosan,artykul,1708048.html
UsuńA mi ałun pasuje i przede wszystkim jest wydajny i bezzapachowy.
OdpowiedzUsuńPróbuję od jakiegoś czasu odzwyczaić się od antyperspirantów zawierających aluminium. Moim faworytem do tej pory był dezodorant w kulce Vichy (z zieloną nakrętką). Nadal popełniam grzeszki i od czasu do czasu go używam. A teraz stosuję dezodorant marki BornToBio (zapach Vanilla flower), zamierzam wypróbować innych zapachów z mojej zielarni. A skład jego jest następujący: aqua, pseudotsuga menziessi water, salvia officinalis water, glycerin,parfum, xanthan gum, benzyl alcohol, lauroyl lysine, bambusa arundinacea stem extract, dehydroacetic acid, beznyl benzoate, cupressus sempervirens oil, cympogon martini oil, melaleuca alternifolia leaf oil, geraniol,coumarin, benzil cinnamate, limonene, linalool, citral, farnesol. Co Wy na to?
OdpowiedzUsuńSroko wiem, że z natury nie polecasz, tylko starasz się, by każdy podejmował własne decyzje, ale może w drodze wyjątku, polecisz coś co jest bezpieczne dla kobiet w ciąży i mam karmiących?
OdpowiedzUsuńNie będzie wyjątku
UsuńTo może ja polecę (mam nadzieję, że gospodyni Mi wybaczy :D).
Usuńhttp://www.zielonawsrodludzi.pl/2015/03/zrob-sobie-skuteczny-dezodorant-3-tym.html
Te dezodoranty z ałunem w ogóle na mnie nie działają, porażka. Za to muszę pochwalić sztyft aloesowy formy Forever i jeszcze Queen Helene (dostępny tylko na ebayu). Nie wiem, czy skład jest idealny, podobno tak i do tego działają.
OdpowiedzUsuńSztyft aloesowy jest świetny! Stosuję go od 2 lat,przez całą ciążę i okres kp. Nie blokuje potu ale chroni przed nieprzyjemnym zapachem
UsuńAloes z Forever to straszny syf☹️ zna pierwszym miejscu propylen glikol, w składzie znajdziemy również rakotwórczy triclosan!
UsuńŻałuje, ze dopiero tydzień temu odkryłam Twojego bloga :( od tego czasu zrobiony juz przegląd kosmetyków, wiekszosc wylądowała w koszu. Aż strach pomysleć, czego używałam do 7 miesiąca ciazy. A od wczoraj przekopywalam internet celem znalezienia dobrego deo bez aluminium, a tu proszę jaka niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńDobrze, ze jesteś :)
mamy ten, który widac na zdjeciu. i wiecej nie kupie. po prostu po nim smierdze a wcale nie naleze do super potliwych ludzi.
OdpowiedzUsuńja robie dezodorant wg tego przepisu http://www.akademiawitalnosci.pl/jak-tanio-i-skutecznie-uzupelnic-w-organizmie-magnez-robiac-z-niego-dezodorant-za-2-zl/ i jestem zadowolona. jedyny minus to to, ze nie nadaje zaraz po depilacji
OdpowiedzUsuńSroko co sądzisz o składzie LA ROCHE-POSAY PHYSIOLOGIQUE:
OdpowiedzUsuńSkład: aqua / water, cetearyl alcohol, butylene glycol, ppg-15 stearyl ether, ceteareth-33, zinc gluconate, perlite, allantoin, p-anisic acid, caprylyl glycol, citric acid, dimethicone, parfum / fragrance.
Wskazania: Produkt zapobiegający poceniu się. Neutralizuje nieprzyjemne zapachy. Zawiera kojącą alantoinę. nie zawiera alkoholu, Nie zawiera barwników, nie zawiera parabenu.
Czy wydaje się w miarę "bezpieczny"? Czy użyłabyś?
Ja używam słynie i mnie odpowiada.
OdpowiedzUsuńAle i chętnie wypróbuję coś innego :-)
A ja polecam oliwkę magnezową :-)
OdpowiedzUsuńSroka, ja tak nie na temat, ale nie znajduję informacji - w jaki sposób stosować do kąpieli malucha ten olej lniany (który zakupiłam po Twoich komentarzach 😊). Będę wdzięczna za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńNie mam problemu ze smrodliwym potem, ale nie cierpię widoku mokrych plam pod pachami. Cóż dla mnie najlepszy jest Antidral zastosowany wieczorem, co prawda potrafi zadziałać drażniąco na wygoloną pachę i swędzi w nocy czasem, ale na parę dni mam spokój i latem jest niezastąpiony.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, też zawsze zastanawiam się nad fenomenem 'całkowicie naturalnych' kosmetyków, które, po głębszej analizie już tak całkowicie naturalne nie są. Grunt to zdrowy rozsądek. I dzięki Ci Sroko za wyczerpujące rozwinięcie tematu :), już nie będę katowała się 'naturalnym' ałunem i wrócę do sztyftu aloesowego! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA moze to jest jakas alternatywa? http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=51649 slyszalam o tym bardzo dobre opinie, tylko czy sklad jest ok?
OdpowiedzUsuńczy możecie Panie podać skład tego Dezodorant Aloe Ever Shield?? znalazłam w necie tylko taki opis: Główne składniki:
OdpowiedzUsuńNaturalnie stabilizowany miąższ Aloe vera (4,4%), glikol propylenowy, woda dejonizowana, stearynian sodowy, triklozan, substancja zapachowa., ale to raczej nie jest pełen skład.
Wcześniej używałam antyperspirantu Alterry - poza ładnym zapachem w kosmetyku nic pozytywnego nie mogę napisać. Później używałam mieszanki sody z olejem kokosowym i działało rewelacyjnie, ale po jakimś czasie stosowania przestało, przeszłam na oliwkę magnezową i u mnie się nie sprawdza. Pocę się dalej, a po krótkim czasie pojawia się nieprzyjemny zapach. Szukam więc alternatywy. Monia
Skład Aloe Ever-Shield spisany z opakowania :)
UsuńPropylene Glycol, Water (Aqua), Sodium Stearate, Aloe Barbadensis, Leaf Juice (Stabilized Aloe Vera Gel), Fragrance (Parfum), Triclosan
sama używałam ładnych parę lat ale ten triclosan na końcu mnie odstraszył
UsuńMi bardzo odpowiada ałun, szczególnie po depilacji jest super, bo łagodzi przy okazji podrażnienia. Nigdy nie pociłam się zbyt mocno, ale zapach potu mam strrrrraszny :(. Używałam etiaxilu, ale drapałam się po nim jak opętana, zwykłe dezodoranty, niezależnie z jakiej półki cenowej nie dawały sobie rady z zapachem - tylko go maskowały. Ałun okazał się wybawieniem :) :) :).
OdpowiedzUsuńw Yves Rocher są niektóre bez aluminium
OdpowiedzUsuńW końcu ktoś to mądrze wyjaśnił :-) kiedyś w necie trafiłam na podobny artykuł ale typowego chemika, który opisywał te sole i wspomniał że to właśnie te super "naturalne" dezodoranty są z nich zrobione. Spróbuję kiedyś kokosa z sodą ale tu znów obawiam się tłustych plam z olejku. Czy jest taki problem czy to mój wymysł?
OdpowiedzUsuńChemikiem nie jestem ale Alterra ma dezodorant melisa i szałwia w kulce i ma taki skład: wodno-alkoholowy wyciąg z melisy lekarskiej, włókna bambusowe, ester glicerynowy, rycynooleinian cynku, gliceryna roślinna, ksantan, tlenek cynku, olej kokosowy, hydrolat szałwiowy, woda oczarowa, ekstrakt ze skrzypu, olejek z jojoby, lecytyna, mieszanina olejków eterycznych. Jest delikatny, w końcu to nie antyperspirant, kosztuje około 2,5zł w Rossmanie. Sroko próbowałaś tego?
ja nie Sroka ale miałam ten dezodorant i on nic nie działa
UsuńHeh kolejny mit obalony. Osobiście jestem w szoku, bo wszędzie tylko o ałunie słyszę jako ALTERNATYWIE dla aluminium. Ładnie nas producenci robią w konia, ładnie...
OdpowiedzUsuńOgladalam kiedys program i zrobili tam analize popularnych antyperspirantow kulkowych pod wzgledem zawartosci aluminium i wedlug norm powinnych ich zabierac mniej niz 1% dokladnie nie pamietam ile i tak to juz bywa zmowa pamiecia ze zapamietalam tylko te ktore mialy go najwiecej i najmniej a przebadali ich 5. Rexona miala najwiecej aluminium bo opnad 4% a najmniej miala Nivea bo 2% czyli zaden nie mial "przepisowej" zawartosci aluminium
OdpowiedzUsuńOlać co tam producenci twierdzą, niech i będzie dezodorant ze skały księżycowej lub odpadów uranowych, tylko co ja mam używać jak mam atopowe zap. skóry i właśnie dostałam alergii na dezodoranty (suche, czerwone placki)? Używam zwykłego z nivei, olewam kwiatkowe zapaszki, byle nie śmierdzieć potem... Polećcie coś;)
OdpowiedzUsuńSoda z olejem kokosowym była świetna ale mam podrażnienia - soda za bardzo alkalizuje moja skórę. Wiec szukam teraz czegoś innego. Na razie sprawdza się tylko ałun + plasterekiem cytryny smarujemy pachy i jak wyschnie to na to troszkę oleju. Szukam dalej bo chce wyeliminować ałun zupełnie. Poczytam o tej soli magnezowej co tutaj dziewczyny pisały.
UsuńA na egzeme i inne podobne spróbuj żyworódkę, koleżanka po 2 miesiącach smarowania się ma czysta skórę. Warto zatem spróbować :)
też mam azs i strasznie się pociłam - teraz w ciąży mniej - używałam sodę oczyszczoną zmieszaną z wodą utlenioną, ale po pewnym czasie też mnie podrażniło :( używam z garnier mineral choć to pewnie świństwo ale dopiero rozeznaję się w składach...
UsuńSroko ja zakupiłam naturalny dezodorant Lilla Mai z ałunem, co o nim sądzisz? Karmię piersią. Skład: Aqua, Hamamelis Viginiana Flower Water, Potassium /alum, Guar Gum, D-pantenol, Alor Babradensis Leaf Juice, Ricinus Communis Sedd Oil, Rosemarinus Officionalis Oil, Cymbopogon Martinii Oil, Lavandula Angustifolia Oil, Benzyl Alkohol, Salicylic Acid, Glycerine, Sorbic Acid, Gerantiol, Linalool, Limonene.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Kasia
Kasiu tu jest post http://www.srokao.pl/2014/03/jesli-planujsze-ciaze-jestes-w-ciazy.html
UsuńJa stosuję ałun, ogólnie mało się pocę, więcto tak asekuracyjnie. Nie jest tak dobry jak antyperspiranty, ale stosuję je zamiennie, raz antyperspirant, raz ałun: zwykle w domu, w upały, bo smaruję nim pachy, miejsca pod piersiami i fkatycznie działa, ale do pracy wybieram antyperspirant, wydaje mi sie, że działa lepiej, zmniejsza potliwość i pachnie.
OdpowiedzUsuńTu ważne wydaje się przeczytanie instrukcji stosowania dezodorantów.. Kto czyta..? Często zaleca się w nich: Stosować na oczyszczoną i osuszoną skórę.. Oczyszczona (umyta?) może być pozbawiona ochronnej warstwy lipidowej.. Z drugiej strony, co gdy skóra jest wilgotna (źle osuszona)..? Co do wchłanialności znalazłam ciekawy abstrakt.. Zainteresowanych odsyłam do linku.. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8534202
OdpowiedzUsuńPytanie podchwytliwe, Pani Sroko - co mają cytowane przez Panią badania do ałunu? Chlorek glinu nie jest w nim używany, a siarczan glinowo-potasowy. Skąd pewność, że ałun zachowuje się na skórze identycznie z chlorkiem glinu z dezodorantu, w którego składzie znajduje się nie tylko woda, ale też alkohol (wysuszający i podrażniający skórę)? To nie jest czepianie się, ponieważ też nie mam pojęcia - jedynie pytam, aby lepiej zrozumieć.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze nigdzie nie napisałam, że "na pewno" ałun zachowuje się chlorek glinu. Po drugie pierwszy raz spotyka się z informacją, że w dezodorancie ałunowym w kamieniu występuje woda i alkohol. Jeżeli występuje alkohol może on faktycznie naruszać warstwę lipidową skóry, ale jak do tej pory z alkoholem w składzie się nie spotkałam.
UsuńWitam :) jestem w ciąży, szukam dobrego antyperspirantu. Co pani sądzi o Ziaja, oliwkowy dezodorant bez soli glinu.
OdpowiedzUsuńSKŁAD: Aqua (Water), PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Propylene Glycol, Chlorhexidine Digluconate, Glycerin, Panthenol, Allantoin, Butylene Glycol, Larrea Divaricata Extract, Lecithin, Citronellyl Methylcrotonate, Olea Europea Leaf Extract, Hydroxyethylcellulose, Glyceryl Caprylate, Chlorphenesin, Parfum (Fragnance), Limonene, Hexyl Cimannal, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Alpha-Isomethyl Ionone, Linalool, Geraniol, Citral, Citric Acid.
Ja tak tylko na marginesie, jakiś czas temu oglądałam jakiś film dokumentalny na temat możliwości powiązań między rakiem piersi a stosowaniem antyperspirantów, żadna z firm nie chciała się wypowiedzieć na temat szkodliwych substancji w składzie kosmetyków. (W ilości produktów przoduje chyba Unilever). Nie jest to bezpodstawne moim zdaniem, gdyż nie chodzi tylko o 16 cm kwadratowych skóry ale o jej kluczowe położenie: bliskość piersi i węzłów chłonnych oraz częstotliwość stosowania antyperspirantów, czyli codziennie. Dobrze więc że jest takie "halo" wokół "głupiego" antyperspirantu...
OdpowiedzUsuńMagda H
DZięki, dzięki, dzięki. A sprzedawcy ekologicznych, organicznych i "prosto od krowy" kosmetyków nadal pchają co mają, tj. ałun.
OdpowiedzUsuńUżywam ałun jako dezodorant od kilku dni, bo żaden zwykły dezodorant czy antyperspirant nie powodował,aby zmniejszała się u mnie potliwość pod pachami, dodatkowo od razu zaczynam śmierdzieć potem. Po ałunie pocę się śladowo i nie ma to zapachu w ogóle. Tak więc u mnie się sprawdza i ja polecam ałun. Monika
OdpowiedzUsuńA próbowałaś może takiego opartego zupełnie na talku? U mnie mniejsza potliwość, zapach naturalny. Super an lato.
UsuńUżywam ałunu od 3 lat i jest w porządku. Jeszcze nie zdarzyło się żebym "capiła". Nawet po ostatnim weselu, na którym wytańczyłam się do woli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dziękuje za wyjaśnienie, czyli tylko soda z olejem kokosowym fair trade pod pachy
OdpowiedzUsuńA próbowałyście sodę z wodą utlenioną? Używamy z mężem od kilku lat zamiast dezodorantów i wydaje mi się, że to jest właśnie to - bez zapachu, ale skóra oddycha i trochę wilgotnieje, co nie jest uciążliwe.
OdpowiedzUsuńJa stosuję olej kokosowy z sodą i mąką ziemniaczaną. Jak mam ochotę na dodatkowy zapach to dodaję kilka kropli olejku eterycznego
OdpowiedzUsuńWalka zarówno z firmami farmaceutycznymi, jak i kosmetycznymi, to walka z wiatrakami... Mają wszystko i wszystkich w głębokim poszanowaniu... Tu chodzi głownie o zysk... To koncerny z kasą i zapłacą krocie za dobrą reklamę lub opis.. Wkurzające, bo nikogo tak naprawdę nie interesuje nasze zdrowie, o które musimy zadbać sami...
OdpowiedzUsuńGeneralnie rzadko używam dezodorantów, zdecydowanie skuteczniejsze są antyperspiranty.
OdpowiedzUsuń