Znam ludzi którzy prasować lubią, znam ludzi którzy to kochają, znam ludzi którzy tego nie znoszą :) . Ja co prawda nie pałam do tej czynności, żadnym skrajnym uczuciem, ale znam lepsze sposoby spędzania wolnego czasu niż przy desce do prasowania. Jak więc przyspieszam ten proces?
Pod materiał na desce kładę folię aluminiową*. Ona nagrzewając się podczas prasowania "oddaje" ciepło i na przykład koszulki bawełniane w zasadzie wystarczy prasować tylko po jednej stronie. Jedyny warunek to dokładne ułożenie prasowanej rzeczy, żeby nie narobić sobie załamań.
Materiały takie jak len, które ciężej się prasuje przy folii też są łatwiejsze do wyprasowania.
A Wy jakie macie patenty na szybsze prasowanie ?
* Ja zawsze układam stroną błyszczącą do góry - nie wiem czy ma to znaczenie :)
Kocham Cię!!! Takie proste, spróbuję! Ja używam wody do prasowania takiej z Biedronki.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa mam deskę viledy, nie dość ze wielka to ma wbudowana ta folie ;) kupione w bardzo przystępnej cenie
OdpowiedzUsuńJa mam nowe żelazko, kładę je tylko na desce i obok stertę ubranek do uprasowania, a za chwile,leżą wszystkie wyprasowane i do tego jeszcze poskładane :D Taka sytuacja!:D
OdpowiedzUsuńPoproszę więc koniecznie o model i nazwę producenta jeśli nie jest zbyt drogie to wymienię swoje na nowe :)
UsuńPrzyłączam się do pytania o model i nazwę producenta. W najbliższym czasie chyba też zmienię żelazko.
Usuńktórą stroną podkładamy folię? Matową czy błyszczącą od góry?
OdpowiedzUsuńCzy nie ma to znaczenia?
Zawsze układam błyszczącą do góry - nie wiem czy ma to znaczenie :)
UsuńPodobno błyszcząca odbija ciepło, a matowa pozwala mu przenikać ;)
OdpowiedzUsuńInezka
A ja oprócz deski viledy, mam jeszcze nakładkę przyspieszającą prasowanie (ze strefą szybkiego prasowania). No i nowe żelazko - odkąd mam, to nawet lubię prasować ;-)
OdpowiedzUsuńSame luksusy :D
Usuńdziękuję za tą radę :D
OdpowiedzUsuńDziekuje za rade. Z Toba Sroko zycie staje sie przyjemniejsze :-)
OdpowiedzUsuńCo do stronności folii to ponoć ściema i nie ma znaczenia błyszcząca czy matowa...kiedyś gdzieś czytałam o tym artykuł :) pozdrawiam Justyna :)
OdpowiedzUsuńja uzywam bardzo taniej wody destylowanej do prasowania, nie osadza sie kamień i żelazko nie pluje.
OdpowiedzUsuńMoże polubię wreszcie prasowanie przez tą folię :)
OdpowiedzUsuńHa, dobry trik! Ja bardzo rzadko prasuję. Ze dwa razy do roku, na większe święto. Nie znoszę tej czynności;D
OdpowiedzUsuńja włączam jakiś fajny film, albo ulubioną muzyką, wtedy prasowanie idzie całkiem nieźle ;)
OdpowiedzUsuńDobry patent z tą folią!:) Muszę też sprawdzić moją viledę, jak u niej z folią. Ja również przerzuciłam się na wodę destylowaną, wcześniej używałam przegotowanej, która ponoć miała powodować mniejsze osadzanie kamienia w żelazku od bieżącej kranówki.
OdpowiedzUsuńJa kupiłam w super cenie żelazko że stacją parową. Teraz zamiast prasować cała sterte 2 godziny, robię to w pół godziny. Wystarczy poprasować jedna stronę, nawet moje grube zasłony z Ikea są teraz idealnie poprasowane.
OdpowiedzUsuńJakie to żelazko bo chcę kupić z stacją parową
UsuńHmm... chyba muszę wypróbować ten sposób :)
OdpowiedzUsuń