27 października 2015
Gro czytelników tego bloga zapewne nie skorzysta z tego z powodów różnych, głównie takich, że nie chce rozjaśniać włosów. Jednakże, ta metoda rozjaśniania ma też tą zaletę, że "robi" na włosach nawet ciemnych naturalne refleksy.
Powód dla którego ja zdecydowałam się na eksperyment - niestety niezbyt udane farbowanie. Marzył mi się bezowy odrost, a był zwyczajnie marchewkowy. Odcień na reszcie włosów był nawet w porządku, choć i tak nie do końca taki jaki chciałam uzyskać.
Nie chciałam znowu mordować włosów farbą, za to chciałam je lekko odżywić. I tym sposobem trafiłam na trop wiodący do naturalnych metod rozjaśniania.
Aby uzyskać widoczny efekt "kurację" należy powtórzyć kilkukrotnie.
Co potrzebujemy.
3 łyżki prawdziwego nieskrystalizowanego miodu. Skrystalizowany po lekkim ogrzaniu zrobi się płynny :)
sok z jednej cytryny
2 torebki herbaty rumiankowej
1 szklanka wrzątku
worek foliowy
ręcznik
1. Rumianek zalewamy wrzątkiem, przykrywamy i zaparzamy jakieś 10-15 minut. Studzimy.
2. Wyciskamy sok z jednej cytryny
3. Mieszamy miód z cytryną i ostudzonym naparem z rumianku
4. Miksturę odstawiamy na około godzinę - broń was Boże przed szczelnym zamknięciem mikstury
Po godzinie nasza mikstura powinna się spienić. Taką miksturę nakładamy na zwilżone włosy. Nakładamy worek na głowę (no może być też czepek kąpielowy), na to ręcznik i ... siedzimy około godziny. Można też sobie wejść do wanny, poleżeć, zrobić sobie naturalną saunę.
Po godzinie całość zmywany szamponem.
U mnie, pierwsze efekty widać było po dwóch takich zabiegach. Po pięciu byłam już całkiem, całkiem zadowolona z efektów.
Kurację robiłam co 3- 4 dni.
A może jakąś dokumentacja fotograficzna efektów? :-) pomysł mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNie robię takich dokumentacji - nie mam do tego głowy szczerze mówiąc.
UsuńA wiesz ze miodem mozna tez wlosy myc?
OdpowiedzUsuńWiem, ale nie o mycie tu chodzi :)
UsuńProsimy o zdjęcie efektu końcowego :-)
OdpowiedzUsuńMagda tylko co ono zmieni skory nie ma zdjęcia efektu początkowego :)
UsuńRównież proszę o zdjęcie :) Pozdrawiam :) :*
Usuńa moglabys zamiescic jakies fotki dla porownania?
OdpowiedzUsuńNie mam takich
UsuńSuper pomysł!!! Na pewno wypróbuję, bo chciałabym mieć ciut jaśniejsze włosy :). Mam włosy naturalne, niefarbowane, w odcieniu jasnego brązu, więc chyba powinno zadziałać.
OdpowiedzUsuńCzy tą miksturę można trzymać na włosach dłużej niż godzinę? (zazwyczaj maski trzymam nawet 2 godziny)
Sroczko, myślisz, że raz w tygodniu w weekend taka kuracja wystarczy?
No i jeszcze jaką ilością wody zalewasz rumianek?
Można dłużej. Nie wiem jaki efekt chcesz osiągnąć i jakie masz włosy i jak one zareagują na taką kurację więc ciężko mi powiedzieć czy raz w tygodniu wystarczy.
UsuńIlość wody tak jak w przepisie szklanka
a maske nakladamy na wlosy swiezo umyte, na tluste?
OdpowiedzUsuńtłuste to może nie, ale nie muszą być świeżo umyte :)
Usuńdzięki, na pewno wypróbuje i podzielę się efektami :)
OdpowiedzUsuńInspirująco :)
OdpowiedzUsuńW temacie rozjasniania - czy masz jakies zdanie na temat produktow Olaplex, ktore maja reperowac wlosy zniszczone rozjasnianiem?
OdpowiedzUsuńPodaje sklad Olaplex faza 3:
Water (Aqua), Bis-Aminopropyl Diglycol Dimaleate, Propylene Glycol, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Methosulfate, Cetyl Alcohol, Phenoxyethanol, Glycerin, Hydroxyethyl Ethylcellulose, Stearamidopropyl Dimethylamine, Quaternium-91, Sodium Benzoate, Cetrimonium Methosulfate, Cetrimonium Chloride, Fragrance (Parfum), Polyquaternium-37, Tetrasodium EDTA, Butylphenyl Methylpropional, Etidronic Acid, Ascorbic Acid, Phytantriol, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Tocopheryl Acetate, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Panthenol, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Citric Acid, Potassium Sorbate.
Zajmuję się TYLKO kosmetykami dla dzieci i kobiet w ciąży
UsuńA czy zniknął odcień rudości, o którym pisałaś? Przyciemniłam włosy do brązu i mam taki piękny rudy odblask ale zupełnie nie pasuje do mojej karnacji...
OdpowiedzUsuńZniknął, ale ciężko powiedzieć czy z tej mikstury czy z powodu gencjany której użyłam
UsuńTak z ciekawości: jakie skutki mogłoby nieść zamknięcie mikstury? Robi się jakaś reakcja chemiczna, która jest potem szkodliwa dla włosów?
OdpowiedzUsuńZachodzi reakcja która może wysadzić nakrętkę
UsuńJakieś efekty niepożądane mogą wystąpić, no poza oczywistym, że jak piecze to jak najszybciej łepetyne pod wodę i zmywać...
OdpowiedzUsuńA masz może miksturę jak przyciemnić włosy?
OdpowiedzUsuńNie, nie znam
UsuńWitam zrobilam miskture zgodnie z twoim przepisem, odstawilam na godzine i sie nie spienila. Czemu tak sie stalo? Mozna nakladac na wlosy?
OdpowiedzUsuńMoże woda była za ciepła, może miód "chrzczony" no nie wiem. Nakładać można, tylko nie wiem czy efekt się pojawi :)
UsuńProszę jaka fajna ciekawa metoda :-) i nie niszczy włosów :-))
OdpowiedzUsuńA jeśli się nie spieniło to co może być powodem? ;)
OdpowiedzUsuńcytuje siebie powyżej :) "Może woda była za ciepła, może miód "chrzczony" no nie wiem"
UsuńA jak miód ma się spienić z sokiem z cytryny? Wiele razy piłam taką mieszankę z ziołami czy z lipą czy rumiankiem i jakoś nie wyobrażam sobie tego pienienia. Może tam trzeba coś jeszcze dodać? Sodę? Soda będzie się pienić.
OdpowiedzUsuńZuzka
Nie weim jak mam ci opisać spienienie - ma się pojawić pianka na wierzchu
UsuńMnie też się nie spieniło. Może za bardzo wystudziłam rumianek? Był w temp pokojowej. A miód na pewno nie był chrzczony. I konsystencja całości była ciekła, jak woda więc nie bardzo nadawało się na nałożenie na włosy. Czy ktoś próbował robić to i mu sie udało?? A jaka reakcja zachodzi między tymi składnikami, że to ma się spienić? Chemikiem nie jestem, ale nie bardzo mi to jakas reakcja wychodzi.
UsuńZuzka
Rumianek na być zimny. Piana nie ma być na całości, lecz na górze - taki napój z pianką. A reakcja zachodzi taka, że miód i woda po połączeniu dają najłagodniejszą wersję wody utlenionej.
UsuńRozumiem :) za 3 dni zrobię 2 podejście. Mam nadzieję, że tym razem się uda tak jak powinno. Dziękuję za cierpliwe odpowiedzi na moje pytania.
UsuńZuzka
Czy kuracje mozna robic co 2 dni?
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem można
UsuńCzy kurację można stosować w ciąży? Może znajdę alternatywę dla farbowania moich okropnych odrostów... ;)
OdpowiedzUsuńWłosy rozjaśnia piwo. Ale ja w kwestii rozjaśniania. Mnie się też nic nie spieniło. Napisałaś rumianek "ostudzony" - nie zimny. To trochę różnica. Ale nieważne. Miód mam z pasieki. Konsystencja superpłynna - zachlapałam pół łazienki. Ale to co nie spłynęło trzymam pod ręcznikiem. Trochę to drogie - następnym razem zrobię z połowy składników. (Słoik miodu nie kosztuje mało). Mam jasne pasemka na mysich odrostach, więc wierzę, że po jakimś czasie będą jaśniejsze. Pozdrawiam i dzięki za bloga. Mam już dość szamponów ze SLES i z SLS i innymi świństwami. Kupiłam już Bambino, ale raczej wyleję do kibla. Przerzucam się na hipp i babydream.
OdpowiedzUsuńPiwo oczywiście przyciemnia,a nie rozjaśnia. Sorki z pomyłkę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsroczko , a naczynie w ktorym mieszamy miksture musi byc szklane ?
OdpowiedzUsuńsroczko a naczynie musi byc szklane ?
OdpowiedzUsuńlepiej, żeby było
Usuńwitam, a czy ta mikstura powinna być w całości nałożona na włosy, czy jeśli wystarczy połowa to mogę drugą część wykorzystać po 3 dniach na kolejną kurację?
OdpowiedzUsuńw całości
UsuńPani Sroko, a czy rodzaj miodu ma znaczenie? Mam w domu gryczany i zastanawiam się, warto się "babrać", czy poczekać, aż będę w posiadaniu lipowego.
OdpowiedzUsuńCzy możnaby zastąpić cytrynę kwaskiem?
OdpowiedzUsuńInka
Nie
UsuńCzy czarne farbowane włosy też rozjaśni? Marzą mi się refleksy jak ombre
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia
UsuńCzy ta mikstura podziała na siwe włosy u blondynki? A masz jakiś pomysł na siwe włosy? Karmię Malucha i raz z lenistwa kupiłam zwykłą farbę do włosów przy której nakładając na głowę dostałam uczulenia i w wielkim strachu czym prędzej zmyłam to świństwo z głowy. Chciałabym czymś normalnym ukryć odrost.
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam niczego na siwe włosy :(
Usuń