10 grudnia 2015
Gry to zaraz po klockach ulubione zabawy Rycerza. Gry w których się liczy, w których cyfry grają istotna rolę to zaś ulubione z gier. W niepozornym, małym pudełku mamy zamknięte wszystkie te wymagania plus coś jeszcze :) .
Gra to trochę skrzyżowanie karcianej gry w wojnę z wyścigiem, kto pierwszy ułoży swój obrazek.
Przede wszystkim (poza oczywiście dobrą zabawą) gra "uczy" pojęcia większy i mniejszy, więcej i mniej, bo podobnie jak w wojnie wygrywa silniejsza karta, w tym przypadku ta z wyższą cyfrą.
Po dwóch grach Rycerz już wie, że liczby są większe i mniejsze i co ciekawe aktualnie przekłada to na pieniądze (chyba niedługo kieszonkowe będę wypłacać :) ) .
Poza tym strategia, strategia i jeszcze raz strategia. Młody kombinuje jakie puzzle wybrać, żeby wygrać.
No i oczywiście sama szata graficzna - cudna!
Idealna gra do nauki i zabawy i oczywiście zorganizowania czasu kiedy na matce wisi niemowlę - jedna ręka dla niemowlaka druga dla starszaka.
Gra jest od lat 4 - ale spokojnie można kupić ją dla mniejszego dziecka, które na początek może układać z niej same puzzle.
Ja grę mam stąd KLIK
Sroko! No nie moglas tego wpisu tak że dwa tygodnie temu strzelić? :P kurka ledwo nam paczka świąteczną z Polski przyszła, no byłyby pod choinkę jak znalazł!
OdpowiedzUsuńNa Ceneo dużo taniej :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam ostatnio dla chrześniaka polecany przez Ciebie wodny świat - robi furorę! Dorośli układają na wyścigi a mały siedzi i kombinuje godzinami ☺