1 grudnia 2015
Fakt 1: Nie chciałam ujawniać w ogóle informacji, że jestem w ciąży. Prawdę powiedziawszy, gdyby nie spotkanie blogowe pewnie nic bym nie mówiła.
Fakt 2: Mam wielkie opory przed mówieniem czegokolwiek o dziecku numer dwa
Fakt 3: Mam wielkie opory przed mówieniem czegokolwiek o swoim życiu prywatnym.
Nie wynika to chęci wprowadzania aury tajemniczości, wzbudzenia ciekawości czy popularności. Wynika to ze strachu. Blog już nie jest kameralnym miejscem spotkań paru znajomych mam. Z każdym miesiącem przybywa czytelników i mówimy tu o kilkudziesięciu tysiącach osób miesięcznie.
Mówimy tu o miłych komentarzach i mailach, ale również o hejterach o złośliwościach, których zwyczajnie nie publikuję i na które ne odpowiadam.
Jest jednak wiele osób, które znam od lat, które odwiedzają bloga i z którymi zżyłam się przez ten czas. I czuję się wobec nich trochę nie w porządku, że tak odcinam ich od "naszego świata".
No więc kochani, to jeden z nielicznych postów o moich dzieciach.
Jestem mamą dwójki dzieci. Jakże to brzmi dumnie :)
Rycerz został bratem i kocha swoją siostrę nad życie. Tak dziecko numer dwa jest płci żeńskiej :) o czym szczerze mówiąc wiedziałam od samego początku. Ot przeczucie.
Nie robiło mi to specjalnej różnicy czy to będzie chłopiec czy dziewczynka. Nie miałam życzeń i wymagań odnośnie płci chciałam żeby było zdrowe.
Rodziłam przez CC, a Karolina (bo tak jej na imię) urodziła się prawie w samo południe dziewiątego listopada.
To jak zachowuje się Rycerz przechodzi moje najśmielsze oczekiwania. Jest najukochańszym bratem na świecie. Jakby mógł robił by wszystko przy siostrze. Na razie śpiewa jej kołysanki, opowiada bajki i całuje i przytula i kocha.
Ostanie tygodnie to najpiękniejszy i niestety najkoszmarniejszy okres w naszym życiu. Takich chwil szczęścia nie przeżyłam jak dotąd nigdy. Niestety jako, że nie można mieć wszystkiego szczęście okraszone jest strasznym bólem fizycznym - mam zapalenia barku, które skutecznie uniemożliwia mi sen, a do niedawna również uniemożliwiał opiekę na dzieckiem.
Mam nadzieję, że zrozumiecie dlaczego tak skąpo mówię o swoim życiu.
o matko kochana, a od czego to zapalenie barku....? udaje Ci się przy tym karmić? pewnie bardzo trudno znaleźć jakąkolwiek pozycję :/
OdpowiedzUsuńcóreczka śliczna, super, ze brat ją zaakceptował. Wszystkiego dobrego!
Niestety przez tydzień byłam na bardzo silnych lekach przeciwbólowych i nie mogłam karmić.
UsuńJestem tylko podczytywaczką, rzadko piszę, ale tym razem oczywiście muszę zabrać głos. Córeczka jest przecudna, aż chciałoby się trzecie dziecko. Imię ma piękne, moja córka też jest Karoliną. Uważaj, bo mają Karoliny ostre charakterki, a jeszcze Karolinka skorpionica to będzie naprawdę silna osobowość.
UsuńWspaniałe jest to jak Rycerz przyjął siostrę. Zazdroszczę trochę, bo u mnie nie było tak różowo.
A co do karmienia to jeśli ci zależy i chcesz karmić piersią to nic straconego, u takiego maluszka spokojnie da się wrócić do piersi. Jeśli chcesz rady w tym temacie daj znać, powiem dokąd się zwrócić.
Jeszcze raz gratuluję i życzę Karolinie dużo szczęścia!
Ja przy pierwszym dziecku mialam zapalenie biodra wiec wiem o czym Pani pisze... duzo zdrowia zycze!!! I gratuluje dwojki szkrabow :)
Usuńu nas tez malenstwo :)
OdpowiedzUsuńGratulacje !
UsuńAleż ona ma piękne imię :)
OdpowiedzUsuńRycerze to wspaniały chłopczyk, wiec to naturalne ze wspaniały z niego brat :)
Tylko ten bark mnie martwi, bo wyobrazi sobie jaki to bol. Miałam zapalenie mięśni i to było straszne. Takze współczuję:)
A prywatność rozumiem :) Ja jestem kameralna ale.od pewnego czasu pewne rzeczy zminimalizowałam ;)
Prawda, że ładnie imię ;)
UsuńŚliczne. Moje ;o)
UsuńGratuluję ogromnie i wcale się nie dziwie, że chcesz swoją prywatność zachować dla siebie.
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę!
W pełni Cię Sroko rozumiem i popieram. Twoje życie prywatne to twoja sprawa i nie ma potrzeby dzielenia się nim ze wszystkimi.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci dużo zdrowia i gratuluję wspaniałej rodziny :)
Dziękuję
UsuńJa dopiero od jakiegos czasu Cie czytuje :) Sama rodze pierwsze dziecko z koncem roku i Twoje rady sa bezcenne! :) Gratulacje za postawe dla super Rycerza! :) Taka siostra bedzie sie czula bezpiecznie przez cale zycie :) A hejterzy byli sa i beda - na nich nie ma rady :/ tylko olac! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGratulacje! I szybkiego powrotu do zdrowia! :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńGratulacje! Szybkiego powrotu do zdrowia. Ja też mam Karolinkę - urodziłam tydzień temu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i gratuluję również :)
UsuńHej Karolka! :) Witaj na świecie! Rośnij zdrowo i chowaj się pięknie! Buziole dla Ciebie, Mamusi, Braciszka i Tatusia! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twojego bloga;)Dzieciaki cudowne ;*
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńWspółczuję tego przepełnionego bólem czasu. Oby ból barku szybko minął a zachwyt nad Rycerzrm i małą Księżniczką trwał wiecznie!
OdpowiedzUsuńRozsądnie że chronisz prywatność. Pozdrawiam.
Jaka
Rzadko, jeszcze rzadziej komentuję. Ale taka okazja! :) Serdecznie gratuluję i życzę Wam dużo zdrowia.
OdpowiedzUsuńTeż mam dwójeczkę :)
Dziękuje
UsuńRozumiem i też niewiele piszę o życiu prywatnym. Niech zostanie prywatne. Gratuluję narodzin córki!
OdpowiedzUsuńDziękuje
Usuńwszystkie Twoje obawy są w 100% uzasadnione, tez prowadze bloga i zawsze jest dylemat w kwestii anonimowosci; fajnie, ze sie podzielilas z nami, Twoimi czytelnikami, tym postem - jestes teraz nie tylko ekspertem w dzidzinie kosmetykow, ale tez i pokazalas nam te bardziej ludzka twarz, a ze tematyka bloga kosmetyki dla mam i dzieci, to i grono czytelnikow podobne, wiec tym bardziej Cie tu wspieramy w trudach dnia:) super, ze prowadzisz tego bloga - polecam wszytskim znajomym, ktorych drecza watpliwosc czego uzywac:)
OdpowiedzUsuńDziękuje
UsuńSerdeczne gratulacje, szczerze rozumiem Twoje podejście co do informowania swoich czytelniczek o Twoim życiu prywatnym. Ja sama jestem cichą czytelniczka Twojego bloga od wielu miesięcy i jest to pierwszy mój komentarz na Twoim blogu, tak po prostu poczułam potrzebę pogratulowania :):) pozdrawiam i życzę powodzenia
OdpowiedzUsuńTrzymaj się. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń:*
UsuńBardzo dobrze że bronisz swojej prywatności. Dużo zdrowia dla Ciebie, a dzieci niech rosną z zdrowo ☺
OdpowiedzUsuńDziękuje
UsuńDroga Sroko rozumiem Cie - nawet bardzo. W naszych czasach nikt nie szanuje prywatnosci i strach cokolwiek upubliczniac. Zwlaszcza jesli chodzi o tak wazne osobki jakimi sa dzieci. Gratuluje corci !!!! :) a przy okazji - moja corcia tez urodzila sie 9.11.2015 tyle ze bladym switem a nie w poludnie:) i tez ma starszego brata ktory mnie bardzo pozytywnie zaskoczyl , ba, pieluche nawet zmienil. Pozdrawiam i dziekuje za wspanialego bloga
OdpowiedzUsuńStarsi bracia są super :)
UsuńDzięki że nas wpuscilaś choć na chwilę. Ciesz się swoimi brzdącami i celebruj każdą chwilę. Rycerz jest bardzo mądrym chłopcem co widać z Twoich postów, więc było pewne, że będzie najlepszym bratem dla swojej siostry. Gratulacje!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńJeśli Ty szanujesz swoja prywatność, inni również będą ja szanować i na odwrót, hejterów nie rozumiem, Ciebie hejtuja, ale za co...to chyba zwykła polska zazdrość!
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknej córeczki. Ja urodzilam 1.10 syna :). Od początku ciąży śledzę Twojego bloga. Bardzo mi pomoglaś i wszystkim koleżankom gorąco polecam :) czytanie składów kosmetyków traktuje jako normalną czynność przed zakupem. Pozdrawiam Was ciepło i życzę zdrowia.
OdpowiedzUsuńGratulacje ! <3 Sil i zdrowia!
OdpowiedzUsuńGratulacje maleństwa! Dużo sił i zdrowia! W czasach szczucia własnymi dziećmi w Internecie anonimowość jest w cenie :) Tak trzymaj! Pozdrowienia od Matki Polki
OdpowiedzUsuńprzykro mi. mnie po cc bardzo bolal bark, zaczał juz w trakcie operacji i pobolewal na szczescie nie mocno ale jakis czas. podobno kwestia dostania sie powietrza podczas zabiegu.
OdpowiedzUsuńGratuluję maleństwa! Słodkie! Dużo zdrówka dla Was obojga! Buziak :*
OdpowiedzUsuńGratuluję serdecznie i ogromny ukłon dla wspaniałego Rycerza :)
OdpowiedzUsuńGRATULACJE!!!!!! ja też boję się umieszczać zdjęcia Młodej, choć jest tak słodka, że można by ją schrupać! Ale co wpada do sieci - nigdy z niej nie wypada. Masaż Pani Sroko. Mnie uratowało tylko to! Powodzenia, bo jak sobie przypomnę ból otwierania się kolejnych zatok mlekowych i zagryzania rąk ...bryyyyyy.
OdpowiedzUsuńPowodzenia ;)
Rozsądna kobieta podejmuje rozsądne decyzje. Doskonale rozumiem ochronę prywatności. Gratuluję córki, no i wspaniałego syna. Zdrowia, zdrowia i zdrowia! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i zdrówka
OdpowiedzUsuńwow jaka cudna! zdrówka i spokoju dla Was wszystkich! :*
OdpowiedzUsuńSzczere gratulacje....ochrona prywatności nie jest nie w porządku...tyle dobrego robisz prowadząc tego bloga,że to że chcesz chronić swoje życie prywatne chyba nikogo nie dziwi i nikt się tu nie złości ze mało o Tobie wie...
OdpowiedzUsuńGratuluję córeczki (syneczka również) :) Dużo zdrówka dla całej rodzinki :) Pod serduszkiem rośnie moja córeczka i cały czas podczytuję co kupić a co nie ;)
OdpowiedzUsuńmała ślicznotka! Gratuję i życzę dużo zdrówka dla was!
OdpowiedzUsuńCześć Karolinko :* też Małego nazywamy dziecko numer dwa ;)
OdpowiedzUsuńMoja imienniczka-Karolka:).. Zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńps. literówka w tytule.
doskonale Cie rozumię
OdpowiedzUsuńZdrowka dla Ciebie i pociech :-)
A mnie ciekawi czy będą taka Eko mama szczepilas córusię? Lub czy chcociaz przesunelas szczepienia z pierwszej doby po porodzie?
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje. W pełni rozumiem i popieram. Tez raczej nie komentuję ale blog czytam często.
OdpowiedzUsuńU nas też starszy brat i młodsza siostra. Różnica wieku to 2 lata i tydzień. Starszak jest cudowny, choć początki były trudne. Dużo zdrowia dla całej rodziny życzę!
gratulacje... sama właśnie zostałam mamą dwójki (6 dni temu), więc rozumiem... i cc, i bark, i prywatność. Post super ;)
OdpowiedzUsuńSroko, urodzilas 2 dni po mnie :-) Tez cieszymy sie Malenstwem. Wracaj szybko do zdrowia! :-)
OdpowiedzUsuńW październiku urodziłam córeczkę, a całą jej kosmetyczną wyprawkę robiłam w oparciu o Twoje analizy składów :) Dzięki Tobie nie dałam się zwieść reklamom, lotnym hasłom, pięknym opakowaniom. Unikamy zbędnej chemii, sięgamy po produkty o dobrym składzie a używamy ich tylko w razie konieczności :) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńPewka, że rozumiemy!:) no i chyba nikt tego nie oczekuje, że będziesz dzielić się tutaj swoim życiem. Za to wszyscy bardzo doceniamy Twojego bloga pełnego tylu cennych informacji dla nas-mam. A świadomość tego że też jesteś Mamą uwiarygadnia to co piszesz jeszcze bardziej :) Gratulacje dla całej rodzinki i dużo dużo sił ode mnie i mojego 2-miesięcznego synka:) jest tylko 2 tygodnie starszy od Karolinki :)
OdpowiedzUsuńNIech się Sroczęta zdrowo chowają :D
OdpowiedzUsuńGratulacje :D Dużo zdróweczka dla wszystkich! Wiadomo życie prywatne jest prywatne,a hejterzy rany oni chyba zazdroszczą i nie mają poczucia własnej wartości-bieda :(
OdpowiedzUsuńJa trafilam do Ciebie niedawno i bardzo zaluje ze dopiero teraz; cora sliczna, wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńaaa córeczka :) gratuluje i zazdroszczę ciut - mama dwóch cudownych chłopców :)
OdpowiedzUsuńOgromnie gratuluję córeczki o tak przepięknym imieniu :)
OdpowiedzUsuńRozumiem chęć utrzymania prywatności. Jak wszystko będzie dobrze szło i u mnie będzie dziecko numer dwa. Wciąż nie mogę się przyzwyczaić i tylko mdłości mi o tym przypominają. :)
Ale wspaniałe wieści :) Gratuluję, gratuluję, gratuluję !! jest piękna i tak cudnie malutka, cieszę się Waszym szczęściem i życzę powrotu do pelnej sprawności :)
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje, zdrowia dla Was :) Ochrona prywatności jest zrozumiała!
OdpowiedzUsuńSwoją drogą tez czekam na Malucha i niedawno polecała Cię położna w mojej Szkole Rodzenia :)
Gratulacje i szybkiego powrotu do zdrowia:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytalam post, przeczytalam komentarze i poplakalam sie...ah te hormony! Dziekujemy,ze jestes! Uwazam,ze ilosc informacji jakie nam udzielasz o swojej rodzinie jest w sam raz by zaspokoic babska ciekawosc ;) sama nie jestem zwolennikiem umieszczania cslegp swojego zycia na fb, lacznie z wizytami dzieci w szpitalu. Dajesz swietny przyklad innym mamom,ze nie trzeba umieszczac kazdej sekundy zycia dzieci na fb. Brawo za ich ochrone! Jeszcze raz gratuluje... Zaskoczylas mnie, bo wydawalo mi sie,ze gdzies pisalas o chlopczyku :)
OdpowiedzUsuńTutaj też pogratuluję, a co :) Gratuluję. Wracaj szybko do zdrowia coby odciążyć trochę Rycerza w opiece nad małą dziewczynką :) A powiedz, Ty też tak miałaś, że po powrocie ze szpitala z małą kruszynką popatrzyłaś na swojego syna i stwierdziłaś, że on jest już naprawdę duży? Ja nie mogłam się nadziwić jak mi Artur szybko urósł przez te trzy dni :)
OdpowiedzUsuńWciąż się dziwię kiedy Rycerz taki duży się zrobił :) . Taki nagle Guliwer z niego :D
UsuńKochana Gratuluję :) i zdrówka życzę;)
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje z okazji narodzin Karolinki i również gratuluję umiejętności wychowania Rycerza na prawdziwego Rycerza :)
OdpowiedzUsuńCo do popularności bloga to czytam Cię od niedawna, a już poleciłam Twoj blog conajmniej 100 osobą :)
W styczniu sama zostanę mamą i zanim na Ciebie trafiłam żyłam w błogiej nieświadomości i przekonaniu, że jak produceng pisze, że cos jest dla niemowląt przeznaczone to musi być zdrowe, bezpieczne i działać tylko na korzyść maleństwa. Najgorsza prawda jest lepsza od najpiękniejszych kłamstw, a dzięki Tobie mogę wybierać świadomie i choć zabiera mi to trochę czasu i zaprzyjaźnione głowę serdecznie Ci za to dziękuję :*
Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia dla Ciebie i całej wspaniałej rodzinki, bo jak zdrowie będzie to już nic do szczęścia nie potrzeba :)
Gratulacje! Niech się zdrowo chowa. Całą drugą ciążę przeszlam z Twoim blogiem :) Ninka ma już 9 mcy. I oby jak najmniej hejtu. Cieszcie się w spokoju tymi chwilami. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńNo to super! Gratulacje i wszystkiego najlepszego ;)
OdpowiedzUsuńMiło słyszeć o kolejnej Karolce :)
OdpowiedzUsuńZycze dużo zdrowia i energii.
Blog jest świetny, często tutaj zaglądam choć dzieci nie mam.
Pozdrawiam
Karolina
Witam Sroka. Gratulacje z okazji narodzin baby nr 2 :). Jakiej firmy witamine D3 wybrałaś dla swojej dzidzi? A moze planujesz post o suplementach witaminy D3 dla małych szkrabow? Ostatnio jest wiele zamieszania wokół suplementacji tej witaminy i tyle samo produktów. Nie wiadomo co wybrać.
OdpowiedzUsuńNie zajmuję się lekami ani suplementami diety - polecam konsultacje z własnym lekarzem.
UsuńCudna dziewczynka! Duzo zdrowia :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra miała dwa razy CC i raz operację jajnika, ten ból barku to podobno okropny jest. Związany jest z dostaniem się powietrza. Opowiadała, że jedna dziewczyna miała taki, że ledwo z łóżka wstawała. Gratuluję córeczki :) Wracaj do zdrowia. Teraz będzie już tylko lepiej :)
OdpowiedzUsuńKarolina - przepięknie imię :) Wiem coś o tym bo jestem właścicielką takiego imienia :)
OdpowiedzUsuńA Tobie oczywiście życzę dużo zdrówka :*
Z calego serca gratuluje. Zaczelam czytac Twoj blog kiedy moj Wrzaskun nr 1 byl w drodze. Nr jeden jest odrobine mlodszy od Rycerza. Nr 2 urodzi sie przez CC za niespelna 3 tyg. A i ja jestem dojzala mloda mama. Fajnie do Ciebie zagladac, gromadzic kosmetykowo- chemiczna wiedze, a jednoczesnie byc na bardzo podobnym etapie zycia. Pozdrowienia dla calej rodziny!
OdpowiedzUsuńSuper!!!! Śliczna dziewczynka. A właśnie ostatnio się zastanawiałam dlaczego ostatnio jakby mniej postów. No i wszystko jasne :)
OdpowiedzUsuńGratuluję córeczki :) Kochana i jaka juz duża. Zdrowia życzę przede wszystkim dla Ciebie i całej czwórki :) Biedna, sama cesarka "daje tak po tylku" a tu jeszcze to. Ja rodziłam Patryka końcem lipca, też II cc, długo się po tym zbierałam. Też byłam przekonana że urodze dziewczynkę ;) Zupełnie inaczej się czułam w II ciąży, inne smaki, inne dolegliwości i inne odczucia. Dwa lata wcześniej rodziłam Grzesia. A tu taka niespodzianka, drugi synek :) Ale ważne, że zdrowe. Chciałabym mieć córeczkę, ale na trzecie się już nie zdecydujemy. Za dużo komplikacji i spustoszenia w mamy organizmie wynikło. Jeszcze raz gratuluję, dwa szczęścia, cudownie :)
OdpowiedzUsuńrównież składam gratulacje. dwójka maluchów to jest coś! :D
OdpowiedzUsuńinformacji o sobie udzielasz tyle ile trzeba. bo czy naprawdę wszyscy muszą wiedzieć jakiego koloru masz sznurówki? ;-)
zdrowiej i czekam na kolejne posty. zawsze się Ciebie super czyta.
Ja całkowicie rozumiem dlaczego mało piszesz o dzieciach i postąpiłabym tak samo z tą różnica, że nie wrzuciłabym zdjęcia buzi córeczki (śliczna!) i nie ujawniała jej imienia. O ciąży i porodzie bym napomknęła żeby było wiadomo dlaczego jest mniej postów ale to tylko tak informacyjnie.
OdpowiedzUsuńMoja córka też wspaniale przyjęła braciszka, chociaż pierwsze półtorej miesiąca były najcięższe. Bezpośrednio w stosunku do brata córka pierwsza biegła pomóc, głaskała go po główce, dawała buziaki w czoło, nigdy świadomie i celowo krzywdy mu nie zrobiła ale nasiliły się jej histerie w stosunku do nas, była jeszcze bardziej krnąbrna i w nocy czasami budziła się z wielkim płaczem. Teraz, po prawie 7 miesiącach wszystko wróciło do "normalności". U nas między dziećmi są dwa lata różnicy (dokładnie bez dwóch dni).
Sroczko gratuluje i witam na świecie moją Imienniczkę:) silne i zaradne kobiety z tych Karolin ;p
OdpowiedzUsuńduzo zdrówka dla Ciebie, dla Niej i dla Was :)
Gratulacje!! Córeczka śliczna, zdrówka Wam życzę, Tobie i Karolince ;)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję!
Czy używasz przy małej pieluch jednorazowych?
Możesz jakieś polecić?
Pozdrawiam,
Przyszła mama bliźniąt :-)
Nie polecę żadnych pieluch, każdemu pasuje coś innego.
UsuńDużo zdrowia i sił życzę całej rodzinie. Niech Karolinka chowa się zdrowo!
OdpowiedzUsuńMam pytanie techniczne: napisałam komentarz i go nie ma... w innym temacie też tak było, że najpierw komentarz był a potem zniknął.... a przecież nie jestem ani trollem ani hejterem :(
OdpowiedzUsuńKomentarze są moderowane, nie zawsze mam czas je opublikować danego dnia, czasami publikuję je z komórki i jakaś część "wejdzie" a inna nie i wtedy publikuję później z komputera.
UsuńNie wiem gdzie był twój inny komentarz - jeżeli był z pytaniem o analizę to może nie zauważyłaś przycisku załaduj więcej, lub jeżeli ktoś już zadawał to samo pytanie w komentarzach wcześniejszych wtedy nie publikuję takich komentarzy, żeby nie mnożyć niepotrzebnie pytań.
Gratuluje!!! :-) W pełni zrozumiałe, że nie dzielisz się życiem prywatnym. Szczerze mówiąc dziwię się ludziom, którzy zamieszczają dane i zdjęcia dzieci w sieci. Przy okazji gratulacji napiszę, że czytam od wiosny (od drugiej połowy ciąży) Twoje oceny składów kosmetyków (ja jestem w tym zielona) - są bezcenne i wiele uświadamiają. Na podstawie tych opinii kupiłam już kilka kosmetyków ;-) Pozdrawiam, niech się dzieciaczki zdrowo chowają!
OdpowiedzUsuńOczywiście, że rozumiem. Nigdy nie wiadomo na kogo trafisz i czy ta osoba nie będzie chciała ci wyrządzić krzywdy.
OdpowiedzUsuńPo za tym blog jest genialny uwielbiam go :)
Gratulacje!!
OdpowiedzUsuńPraktycznie wszystkie kosmetyki które zakupiłam dla mojego brzdąca i siebie odkąd się dowiedziałam, że jestem w ciąży są zakupione z Twoim 'kciukiem' w góre :) Cokolwiek chciałam kupić, szukałam na Twoim blogu czy polecasz i co masz do powiedzenia. Teraz nie wyobrażam sobie kupować innych rzeczy, kosmetyków niż te polecone czy też sprawdzone przez Sroke! :) Polecam również moim koleżanką i znajomym czy też na forum Twojego bloga, bo na prawdę uczy i pomaga :)
Moja coreczka tez z 9.11.2015 :)
OdpowiedzUsuń