19 kwietnia 2016
Ponieważ szykuję się już do wiosny (przybywaj!!!) Wymieniam buty, ubrania itp... przypomniałam sobie kilka zastosowań starych rajstop :)
1. Polerowanie butów.
Nic tak dobrze nie wypoleruje wam butów jak stare rajstopy. Zwijam je w kulkę i poleruję buty po pastowaniu. Dosłownie kilka ruchów i buty błyszczą.
2. Polerowanie szyb, luster itp...
Dokładnie to samo zastosowanie jak w przypadku butów. Żadnych smug i paprochów po takim czyszczeniu.
3. Kąpiel ziołowa.
Zamiast przecedzać zioła przez sitko wkładamy je do rajstopy, którą następnie zawiązujemy na supeł i wrzucamy do wanny.
4. Wypełnienie poduszek, maskotek
Ten patent z powodzeniem wykorzystywałam moja mam. Zbierała rajstopy i jak nazbierała odpowiednią ilość szyła poszewkę na poduszkę. Równie dobrze można wypełnić nimi maskotki itp...
5. Użyj do malowania
Jeżeli walkiem nie możesz dotrzeć do trudno dostępnych miejsc, albo używasz szablonu do namalowania wzoru wystarczy zwinąć stare rajstopy w ciasna kulkę, namoczyć w farbie i używać jak stempla.
Szczerze? Nie znałam żadnego z tych sposobów. Muszę wypróbować do butów.
OdpowiedzUsuńPrzypomniał mi się sposób sprzed blisko 20 lat chyba z Bravo na bluzeczkę - obciąć krok tak, żeby powstał dekolt i nogawki wg uznania, zabezpieczyć brzegów lakierem do paznokci i gotowe :D Zrobiłam taką, ale nie wyszłam w niej nigdzie :D Mieli pomysły.
OdpowiedzUsuńdawno temu to niezużyte robiły za pasek klinowy w maluchu w razie awarii :-)
OdpowiedzUsuńWitam, chciałbym spytać o olej kokosowy.
OdpowiedzUsuńStosujemy go z żoną na skórę dziecka po kąpieli.
Czy może to mieć jakieś negatywne skutki dla jego zdrówka?
Dziękuję i pozdrawiam
Olej kokosowy jest w porządku :)
UsuńKawalek rajstopy zamoczony w zmywaczu do paznokci świetnie je zmyje. Nie wpijają tyle zmywacza co wacik, są chropowate wiec szybciej lakier zcieraja. I dla mnie ważna kwestia - rajstopy ze zmywaczem nie "skrzypia" tak na paznokciu jak wacik :)
OdpowiedzUsuńA ja robiłam ze starych rajstop sukienki dla mojej Barbie :-D
OdpowiedzUsuńJa też, skarpetki się do tego też nieźle nadawały :)
UsuńNo i rewelacyjnie ściąga kurz z półek, więc z powodzeniem może służyć za ściereczkę do kurzu ;)
OdpowiedzUsuńPolecam pocięte jako gumki do włosów - nie wyrywające ;)
OdpowiedzUsuńNałożone na rurę od odkurzacza zbiorą z podłogi rozsypane koraliki czy inne małe drobiazgi.
OdpowiedzUsuńWystarczy pociąć nogawki (tak mniej więcej na 3-4cm paski poprzeczne) i rozciągnąć. Genialne gumki do włosów, które nie zużywają się tak szybko jak te kupowane w sklepie. Grubość można ustalać podczas cięcia wg uznania. Fajnie, że na ten pomysł wpadłam sama, a dopiero potem okazało się, że tak można i świetnie się ten sposób sprawdza!
OdpowiedzUsuń