27 września 2016
Z dużym zaskoczeniem odkryłam, że coś co się zwie jajkiem do mycia pędzli robi zawrotną karierę i internetach. Zdziwienie tym większe, że cena zniechęcająco wysoka jak za kawałek gumy i spokojnie można sobie znaleźć odpowiednik mający jeszcze jedną funkcję.
Od kilku już lat z powodzeniem stosuje głównie do mycia pędzli rękawicę do masażu z wypustkami.
Masaż uskuteczniam niesłychanie rzadko zarówno z braku czasu jak i z lenistwa ;) . Gdyby nie to, że znalazłam inne zastosowanie dla owej rękawicy pewnie wylądowałby już w śmieciach.
Mycie jest banalnie proste. Na rękawice nalewamy płyn do mycia i "szorujemy" pędzlem po szczoteczce. I tyle. Szybko, bezproblemowo, a jak macie ochotę na masaż to też macie do tego narzędzie ;D
Rękawicą w zależności od sklepu kosztuje około 10 - 15 zł
fajna sprawa:)
OdpowiedzUsuńja myję na takiej gumowej podkładce (z wypustkami) na mydło :D
OdpowiedzUsuńTeż jej tak id lat używam ;)
OdpowiedzUsuńA płyn do mycia to jaki? Jakiś specjalny? Przyznam, ze jeszcze swojego pędzla w ogóle nie myłam... Na szczęście mam go od niedawna :D
OdpowiedzUsuńJa myje takim jakim myje twarz
Usuńa ja kupiłam za 4 zł taką silikonową szczotkę do czesania sierści psa i na tym świetnie myją się pędzle. Używam zwykłego taniego szamponu, który do włosów sie nie sprawdza albo mydło w płynie
OdpowiedzUsuńNo i świetnie!! Ja też lubię takie rozwiązania. nie wiem zupełnie, po co wydawać mnóstwo kasy na coś, co po prostu inaczej się nazywa. Pędzel z Hakuro??
OdpowiedzUsuńNie, nie hakuro everyday minerals czy jakoś tak
Usuń
OdpowiedzUsuńŚwietny trik, dzięki! Zawsze miałam problem z myciem pędzli, czuję że ten trik zagości u mnie na dłużej :)))
Super trick! Zawsze miałem problem z myciem moich pędzli :D
OdpowiedzUsuń