Płyny do higieny intymnej dla dzieci - kolejny wabik na wydanie pieniędzy?

Dlaczego w ogóle poruszam ten temat. Ano dlatego, że mamy/rodzice (bo ojcowie też o to pytają) chcą jak najlepiej dla swoich dzieci dają się złapać na kolejne wyciąganie pieniędzy z kieszeni.

Temat konsultowałam ze znajomymi lekarzami, żeby się upewnić, co do pewnej istotniej kwestii.

Co jest najważniejsze

U dziewczynek do okresu pokwitania z powodu niskiego stężenia estrogenów pH okolic intymnych ma odczyn zasadowy lub obojętny

Jakie ma to konsekwencje.

1. Nie powinno stosować się do mycia okolic intymnych u dziewczynek do okresu pokwitania płynów do higieny intymnej dla kobiet - chyba, że mają pH neutralne, a nie kwaśne.

Stosując płyn z kwaśnym pH naruszamy naturalną barierę ochronną, a to sprzyja infekcjom.

2. Każdy płyn do mycia ciała dla dzieci o dobrym składzie będzie się nadawał do mycia okolic intymnych dzieci. 

Czyli.
Moim zdaniem nie mam sensu wydawać dodatkowej kasy tylko dlatego, że ktoś produkuje coś co zwie się płynem do higieny intymnej dla dzieci. Lub może raczej powinnam napisać, jeżeli taki płyn ma dobry skład można go używać do całego ciała jak zwykłego płynu bo to żadna specjalistyczna mikstura nie jest - czy to się będzie opłacać finansowo to już inna sprawa.

UWAGA! 
Ważne, żeby wiedzieć jakie pH ma ów płyn dla dzieci.
Jeżeli pisze pH fizjologiczne, należałby dopytać co producent ma na myśli. Generalnie nasza skóra ma odczyn lekko kwaśny, wyjątek stanowią pachy i okolice intymne które u dorosłej kobiety mają odczyn bardziej kwaśny niż reszta ciała. U dziewczynek o pH już pisałam.

ps.
W zasadzie nie powinnam generalizować, bo jak wiadomo są wyjątki od reguły, ale przygotowując ten post specjalnie wstrzymywałam się z jego opublikowaniem, żeby pooglądać składy płynów dla dzieci jakie znajdują się na półkach w drogeriach czy aptekach. Powiem tak szału nie ma, raczej dramat.