Wytrównia mydła - czyli mydło i cała reszta

Oto i kolejna cudowna manufaktura na mapie kosmetycznej Polski. Kurczaki jak ja się ciesze, że jest tych cudowności coraz więcej i więcej. W końcu szeroki wybór dobrych kosmetyków staje się codziennością, a nie świętem.

Wytwórnia mydła zwie się tak chyba dla zmyłki. Poza mydłem spora ilość cudowności do ciała i nie tylko. I to one głównie zwróciły moją uwagę.

1. Mus do ciała Earl Grey 

Czyli cudownie ubite masło shea z olejem migdałowym i olejem z orzechów laskowych plus zapach bergamotki :)

Skład: Butyrospermum Parkii ( Shea Butter ), Purnus Amygdatus Dulcis Oil, Corylus Avellana Seed Oil, Citrus Bergamia (Bergamot ) Fruit Oil,

Prosty skład, ale jaki fajny! Świetnie nawilżający mus. Do tego super się wchłania i ten zapach, cudo!

2. Olejek do pielęgnacji skórek i paznokci

Skład: Gossypium Herbaceum Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Corylus Avellana Seed Oil, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil / Camellia Kissi Seed Oil

I ponownie prosty, przemyślany skład bez dziwnych dodatków. Czy taki skład może nie zadziałać? Nie, nie może. Wsmarowywanie kilka razy dziennie bardzo polepsza stan skórek. Jak się na chwilę zapomni o smarowaniu efekt też się utrzymuje.

3. Mydło lawendowe

Skład: Aqua, Sodium Olivate, Sodium Cocoate, Sodium Palmate, Sodium Shea Butterate, Sodium Wheatgermate, Sodium Cottonseedate, Lavender Angustifolia Oil, CI 77891, Cl 51319, Linalool, Limonene

Prawdziwe mydło, nie jakaś tam kostka myjące. Delikatnie myje, nie podrażnia, nie wysusza i cudownie pachnie lawendą. Myje (no dobra myłam;) ) nim siebie i dzieciaki. 

Wszystkie te cuda i wiele innych możecie kupić TUTAJ