Ta książka to przykład jak dobry pomysł i jego dobra realizacja mogą sprawić, że książka staje się uniwersalna. Dla Maluszki to na razie coś z dziurami, coś kolorowe i ładne. Dla Rycerza zaś, wydawać by się mogło książka jest już "za dziecinna" hmmm.... błąd w myśleniu. Właśnie dla Rycerza jest idealna, w prosty i zrozumiały sposób, a przy tym nie brutalny ukazuje pewną zależność, a mianowicie sieć zależności pokarmowych inaczej zwaną łańcuchem pokarmowym.
Ktoś kogoś zjada żeby żyć. Dla nas to oczywiste, dla dziecka dość straszne i chyba przygnębiające. Tu w zabawny sposób możemy dziecku pokazać, że tak właśnie ten świat jest urządzony. Gąsienica zjada listek, gąsienicę zjada pająk, pająka zjada koś inny i tak to się kręci.
Po chwili zadumy nad tym jak to wszystko się toczy Rycerz niezmiennie cieszy się na końcu kiedy pada pytanie
Odpowiedź na nie znajdziecie w książce.
Rycerza po lekturze zaczęło gnębić pytanie kto zjada ludzi - powstrzymałam swój parszywy charakter i nie rzekłam, że robale po śmierci ;)
Książkę możecie kupić TUTAJ
Książkę do recenzji dostarczyło
Mogę polecić podobne książki, równie fascynujące pod kątem dziurek, formatu stron itp., wyjaśniające zawiłości i zależności świata - Eric Carle, np. "Bardzo głodna gąsienica".
OdpowiedzUsuńhttp://www.srokao.pl/2012/12/czwartek-z-ksiazka-wedrujaca-z-nami.html :) gąsienica to jednak nie to samo :D
UsuńOd jakiego wieku jest ta książka?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia nigdy na to nie patrzę
UsuńKupiłam 8-miesięcznemu, na razie szału nie ma, klasyczna kontrastowa ("Raz, dwa, trzy, patrzymy") budzi większy entuzjazm.
UsuńO dziękuję bardzo jako deser do prezentu mikołajkowego będzie jak znalazł 😆
OdpowiedzUsuńFajna! Troszkę podobna jest książeczka "Kto zjadł biedronkę?". Mój synek poleca :)
OdpowiedzUsuńOd jakiego wieku jest ta książka?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia nigdy na to nie patrzę
Usuń