25 marca 2017

Kosmetyki naturalne DIY

Czasami pytacie jak zacząć robić swoje kosmetyki. Nie wiecie co kupić na początek, jak widzicie jakieś przepisy w internecie to w zasadzie nie umiecie się odnaleźć. Oto idealna książka na sam początek.
Proste i nieskomplikowane przepisy z niewielkiej ilości składników. Czasami wszystko co potrzebne do zrobienia kosmetyku macie w dom.
Spora ilość przepisów opiera się na proporcjach więc nie będziecie potrzebować nawet wagi.
Nie ma w niej co prawda większego zagłębiania się w składniki. Pokrótce opisane zostały podstawowe i najczęściej używane oleje, olejki, masła czy zioła. Na początek moim zdaniem wystarczy. Jeżeli wciągniecie się w robienie własnych kosmetyków sami będziecie poszukiwać informacji o składnikach.
No i na koniec samo opracowanie graficzne. Piękna szata graficzna i piękne zdjęcia, aż chce się robić samemu.

Autor: Lena Sokolovska, Jovita Vyšniauskienė, Miglė Tylaitė
Wydawnictwo: Vivante

Książkę możecie nabyć TUTAJ

 Książkę do recenzji dostarczyło 
http://www.nieprzeczytane.pl/

6 komentarzy:

  1. Witam. Pani Sroko proszę o poradę apropos kremu pod oczy. Używałam lila mai i dostałam pieczenia. To samo po dłuższym używaniu olivenol.to samo próbka resibo. Jedynie jak dotychczas lush botanicals jeszcze nie. Ale zastanawiam się czy to nie za mało. Czy dodawać do niego jakiś olejek. Czy wogóle istnieją jakieś kremy bez alkoholu. Przepraszam za rozwlekanie tematu ale dla mnie to ważne jak oczy i twarz są podrażnienione i pieka. Proszę o poradę jesli można. Pozdrawiam. Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do tego kremu nie dodawałabym już nic, skoro nie porażania. Ewentualnie po nałożeniu kremu i odczekaniu aż się wchłonie możesz użyć olej sacha inchi.

      Usuń
    2. Dziękuję Pani Sroczko:-*

      Usuń
  2. Mam! Dostałam od męża na urodziny 😃 Bawię się w robienie kosmetyków od dwóch lat, ale i tak warto poczytać o podstawach.

    OdpowiedzUsuń
  3. przyznam się, ze do tej pory robiłam różne mikstury tylko i wyłącznie na włosy. Z różnym skutkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja, właśnie ze względu na wszechobecną chemię, kupuję od jakiegoś czasu biokosmetyki na https://e-babystuff.pl/. Nie zawierają parabenów ani PEG więc myślę, że są o niebo lepsze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać