W krainie łagodności

Co jakiś czas zmagam się z egzemą. Nie jest to ciężka postać, raczej drobne zmiany, jednakże upierdliwe i w upierdliwych miejscach. Najczęściej na palcach rąk, ale ostatnio niestety i na górnej powiece.

Kiedy paskudztwo pojawia się na dłoniach jest o tyle trudno, że ręce nieustannie moczę, wycieram, myję, wycieram itp...  itd... Żeby szybciej pozbyć się egzemy po pojawieniu się pierwszych oznak od razu wracam do najłagodniejszych produktów jakie znam, czy też najłagodniejszych jakie mam na stanie. Żadnych zapachów, żadnych barwników, nic.

Tym razem moje dłonie ratowały przede wszystkim dwa produkty.

Mydlany bobas

Czyli najdelikatniejsze mydło jakie miałam aktualnie w domu. O ile nie najłagodniejsze w ogóle.

Skład: Aqua, Sodium Olivate, Sodium Cocoate, Sodium Shea Butterate, Sodium Castorate.

Mydło bez barwników, zapachów  o najprostszym składzie z możliwych. Idealne na takie okazje. Nie ma w sobie składnika, który mógłby podrażnić czy zaostrzyć zmiany. Dobrze myje, nie wysusza, nie podrażnia, nie pozostawia ściągniętej skóry.

Mus do ciała na ratunek

Jak się nazywa tak też działa.

Skład: Butyrospermum Parkii (Shea) Fruit Butter, Cannabis Sativa Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Vitis Vinifera Oil, Trifolium Pratense Flower Extract, Viola Tricolor Extract.

I ponownie świetny skład. Na jeszcze lekko wilgotne dłonie nakładam ten mus, w niewielkiej ilości. Nie wchłania się całkowicie, zostawia lekką, śliską warstwę na dłoniach, ale akurat o to mi chodzi. Na noc nakładam grubą warstwą, skupiając się na tych miejscach gdzie są zmiany chorobowe, a na to rękawiczki bawełniane,.
Mus lekko ładzi świąd i pieczenie. Kiedy płyn surowiczy znika i pojawiają się tylko boląca, sucha,   łuszcząca się skóra to natłuszczenie jakie daje przynosi wielką ulgę. Zmiany dużo szybciej się goją. Po "odpadnięciu" płata skóry nie czuć bolesności i da się wykonywać podstawowe czynności bez większego cierpienia.

Moim zdaniem, ten mus będzie również idealny przy zmianach innych AZS. Nie miałam (na szczęście) okazji tego sprawdzić, mamy (odpukać w niemalowane) już jakiś czas spokój z suchymi plackami na Rycerskich nogach.

Zarówno mydło jak i mus powinny sprawdzić się świetnie w pielęgnacji dzieciaków, również tych z AZS. Nie zawierają w składach, żadnych substancji drażniących.

Jeżeli ktoś z Was podobnie jak ja zmaga się z egzemą zwróćcie uwagę na te kosmetyki.