No więc dziś podpowiadam :), co się u mnie sprawdziło.
Maska złuszczająca
Link powyżej. Z przykrością stwierdzam, że wiele osób jej nadużywa. Stosowana co dwa miesiące przyniesie więcej szkody niż pożytku. Rozumiem dwa razy do roku, ale że co dwa miesiące? Pomijając ten fakt, to dobra sprawa na szybkie ratowanie stóp. Należy jednak pamiętać, żeby nie wykonywać tego zabiegu tuż przed latem kwasy uwrażliwiają skórę na słońce.Maska na stopy
W zasadzie nie mam ulubionej, od kiedy wszędzie dostępne są azjatyckie maski w płachcie jakąś mam na stanie. Co tu mówić pod względem składów nie jest to zazwyczaj cud, miód i orzeszki, zawsze jest jakieś paskudztwo, którego lepiej gdyby nie było ale... ale prawda jest taka, że działają. Choćbym nie wiem jak grubą warstwę kremu nałożyła na noc na stopy to poranny efekt nigdy nie jest taki jak po 30 minutach w takiej masce. Warto się rozejrzeć.Gliniany pumeks hammam
Nie wiem czy dodatek do nazwy hammam nie jest z mojej strony nadużyciem. Wypatrzyłam go na półce w markecie za 3,99zł i kupiłam, bo mi się spodobał. Nie myślałam nawet o używaniu. Leżał sobie taki "ozdobnik" w łazience i łypał ne mnie co wieczór. Nie wytrzymałam i poczytałam co to jest. Użyłam i ... nie zamieniała bym go na żaden inny. Świetny pumeks! Robi to co pumeks powinien, choć moim zdaniem robi to lepiej, poza tym komfort użytkowania jest zupełnie inny. Przyjemnie leży w ręce, nie ucieka, nie wyślizguje się. No i z brzegu wanny nie patrzy na nas bury kamień z naleciałością ;)Allpresan PediCare 4
Nie wiem sama jak to nazwać, krem w musie? Przypomniałam sobie o nim podczas porządkowani kosmetyków, a w zasadzie próbek. Tak, chyba pierwszy raz polecam coś po zastosowaniu próbki. Świat się kończy! Na swoje usprawiedliwienie powiem, że próbka ma 50ml i używam jej prawie dwa miesiące, prawie codziennie.Wyobraźcie sobie najlepszy efekt pielęgnacyjny jaki udało Wam się osiągnąć kremem. Teraz pomnóżcie sobie to razy dziesięć i wyobraźcie, że zaraz po aplikacji na stopach nie ma tej śliskiej warstwy ;), jest za to przyjemna aksamitna gładkość. To właśnie daje ten mus.
Ja nie wiem jak to się stało, że go wcześniej nie odkryłam. Ważne jednak, że trafiłam na niego. Nie wyobrażam sobie, że mogło by go coś przebić.
Ten mus możecie kupić TUTAJ
Tarka
Siedzę i myślę ile tarek przerobiłam. Używałam zgodnie z przeznaczeniem i całkiem niezgodnie. Większość sprawdzała się przy regularnym stosowaniu, a w zasadzie powinnam napisać, przy codziennym stosowaniu. Tylko wiecie, co za sztuka mieć wypielęgnowane stopy jak codziennie się o to dba? Trafiła mi się jednak TA tarka. TA nie inna, TA na której producent napisał jak krowie na rowie, że stosuje się ją na suchą skórę.Ciężka, porządnie giętka, dobrze leżąca w ręce. Jak pisałam stosowana na suche stopy. Dwustronna. Jedna strona głównie ścierająca, druga głównie wygładzająca. Jakie to jest dobre. Raz, no góra dwa razy w tygodniu i stopy jak marzenie.
TĄ Tarkę możecie kupić TUTAJ
Kiedyś polecalaś Ziaja Krem do stóp z mocznikiem. Nie polecasz już go czy tylko nie używasz?
OdpowiedzUsuńNie używasz :)
UsuńCzy maske złuszczającą mogą stosować kobiety karmiące piersią?
OdpowiedzUsuńnie
UsuńMam pytanie, jak to jest z takimi maskami i innymi specyfikami u kobiet karmiących? Sroko czy możesz coś polecić?? ☺
OdpowiedzUsuńPolecam podlinkowany wpis http://www.srokao.pl/2014/05/maska-zamiast-pumeksu.html
UsuńJa właśnie się zastanawiam, czy czasem sobie nie kupić preparatu XERIAL 50 z mocznikiem 50%. Słyszałaś coś o nim? Jeżeli tak, to co o tym myślisz? Czy takie duże stężenie mocznika można używać latem? Dodam, że mmam stopy w bardzo oplakanym stanie i ze wstydu ich nigdy nie eksponuje tylko chowam w balerinki lub inne "cichobiegi".
OdpowiedzUsuńU mnie moj must have to nawilzacze i tarka ;)
OdpowiedzUsuńO tak, ta tarka naprawdę robi różnicę. Do dostania też na jarmarkach, wtedy bez kosztów przesyłki!
OdpowiedzUsuńNajlepsza złuszczająca maska na stopy jaką miałam to z L'biotica. Stosowałam ją ponad miesiąc temu i stopy są mięciutkie, gładkie, delikatne do tej pory.
OdpowiedzUsuńSroko a gdzie kupiłaś ten pumeks HAMMAM, w którym markecie?
OdpowiedzUsuńW l'eclerc
UsuńSa tez w rossmanie
UsuńU mnie świetnie działa olej rycynowy z odrobiną gliceryny. Nakładam grubo potem owijam folia spożywcza na to skarpetki i tak siedzę jakiś czas stopy super nawilzone.
OdpowiedzUsuńfajne maseczki, muszę w końcu i do stóp wypróbować. coś ostatnio nie tylko moje stopy ale i dłonie są mocno przesuszone. kupiłam do nich specjalnie odżywczy i łagodzący suchą skórę krem do rąk z bentona. koleżanka mi polecała, a dla mnie to nowość.
OdpowiedzUsuńTarka zamówiona, mam nadzieję, że się sprawdzi, bo moje stopy w stanie tragicznym..... 7 tygodni po narodzinach trzeciego dzidziusia o dwa do wesela - 😢
OdpowiedzUsuńJak ja się ludziom pokażę.....
A twarz to czym szybko uratować?????? Pomocy......
Tarka zamówiona, mam nadzieję, że się sprawdzi, bo moje stopy w stanie tragicznym..... 7 tygodni po narodzinach trzeciego dzidziusia o dwa do wesela - 😢
OdpowiedzUsuńJak ja się ludziom pokażę.....
A twarz to czym szybko uratować?????? Pomocy......
Dzięki Ci, Sroko! <3 Bardzo potrzebny mi wpis :***
OdpowiedzUsuńCzy krem.Allpresan pedicare 4 mogą używać kobiety w ciąży?
OdpowiedzUsuńNic nie wyrządziło mi gorszego spustoszenia na stopach niż maska złuszczająca. Nie dość, że efekt wcale nie był szałowy to do dzisiaj walczę z pękającymi piętami, z którymi nigdy nie miałam problemu (oprócz tego, że pumeks to mój must have bo szybko przybywa mi martwego naskórka). Żegnajcie buty z odkrytą piętą! Od użycia takiego wynalazku jakieś dwa lata temu dałam sobie spokój z wszelkimi nowościami i pozostaję wierna duetowi pumeks + krem.
OdpowiedzUsuńO matko! O Sroko!
OdpowiedzUsuńTa tarka to istne cudo!!!! Zamówiłam dla siebie i od razu dla siostry i mamy. W życiu nie miałam takiej cunej tarki a cena jest naprawdę przystępna!
Stopy jak marzenie.
Pozdrawienia od wiernej czytelniczki :)
Fajnie, że się sprawdza
UsuńSroko! ja się przyłączam do "pieśni pochwalnych" na cześć tarki! GENIALNA! dobrze, że jesteś, Sroko!
OdpowiedzUsuńMoże to zabrzmi dziwnie ale u mnie na suche piety najlepiej sprawdził się błyszczyk do ust Ziai "Masło kakaowe"...
OdpowiedzUsuńA ja polecam takę szklaną i Lipidowy krem do stóp z polskiej firmy Podopharm. Krem jest rewelacyjny. Odkąd smaruje nim stopy, tarki używam sporadycznie. Pomógł również mojej teściowej, która miała problem z pekajacymi piętami teraz ten problem minął.
OdpowiedzUsuńJa jestem fanką pilników Scholl :P
OdpowiedzUsuńSroko, a kiedy używa się tarki a kiedy pumeksu? I jak często powinno się peelingować stopy żeby im nie zaszkodzić?
OdpowiedzUsuńPumeks jest łagodniejszy więc wtedy go używam jak nie mam specjalnie dużych problemów z piętami, tarka u mnie raz w tygodniu
UsuńJak się nazywa ta wspaniała karta do stóp?
OdpowiedzUsuńNie wiem, nie widniej na niej nic co pomogłoby mi zlokalizować nazwę.
Usuń