14 czerwca 2017

Szybka akcja ratująca stopy

Przyszło lato. Co nie? Wiadomo nie każdy zdążył ze stopami porządek zrobić i co tu mówić sporo z Was pyta czy mogę coś polecić, podpowiedzieć, że nie koniecznie ta maska złuszczająca o której pisałam TUTAJ.

No więc dziś podpowiadam :), co się u mnie sprawdziło.

Maska złuszczająca

Link powyżej. Z przykrością stwierdzam, że wiele osób jej nadużywa. Stosowana co dwa miesiące przyniesie więcej szkody niż pożytku. Rozumiem dwa razy do roku, ale że co dwa miesiące? Pomijając ten fakt, to dobra sprawa na szybkie ratowanie stóp. Należy jednak pamiętać, żeby nie wykonywać tego zabiegu tuż przed latem kwasy uwrażliwiają skórę na słońce.

Maska na stopy 

W zasadzie nie mam ulubionej, od kiedy wszędzie dostępne są azjatyckie maski w płachcie jakąś mam na stanie. Co tu mówić pod względem składów nie jest to zazwyczaj cud, miód i orzeszki, zawsze jest jakieś paskudztwo, którego lepiej gdyby nie było ale... ale prawda jest taka, że działają.  Choćbym nie wiem jak grubą warstwę kremu nałożyła na noc na stopy to poranny efekt nigdy nie jest taki jak po 30 minutach w takiej masce. Warto się rozejrzeć.

Gliniany pumeks hammam

Nie wiem czy dodatek do nazwy hammam nie jest z mojej strony nadużyciem. Wypatrzyłam go na półce w markecie za 3,99zł i kupiłam, bo mi się spodobał. Nie myślałam nawet o używaniu. Leżał sobie taki "ozdobnik" w łazience i łypał ne mnie co wieczór. Nie wytrzymałam i poczytałam co to jest. Użyłam i ... nie zamieniała bym go na żaden inny. Świetny pumeks! Robi to co pumeks powinien, choć moim zdaniem robi to lepiej, poza tym komfort użytkowania jest zupełnie inny. Przyjemnie leży w ręce, nie ucieka, nie wyślizguje się. No i z brzegu wanny nie patrzy na nas bury kamień z naleciałością ;)


Allpresan PediCare 4

Nie wiem sama jak to nazwać, krem w musie?  Przypomniałam sobie o nim podczas porządkowani kosmetyków, a w zasadzie próbek. Tak, chyba pierwszy raz polecam coś po zastosowaniu próbki. Świat się kończy! Na swoje usprawiedliwienie powiem, że próbka ma 50ml i używam jej prawie dwa miesiące, prawie codziennie.
Wyobraźcie sobie najlepszy efekt pielęgnacyjny jaki udało Wam się osiągnąć kremem. Teraz pomnóżcie sobie to razy dziesięć i wyobraźcie, że zaraz po aplikacji na stopach nie ma tej śliskiej warstwy ;), jest za to przyjemna aksamitna gładkość. To właśnie daje ten mus.
Ja nie wiem jak to się stało, że go wcześniej nie odkryłam. Ważne jednak, że trafiłam na niego. Nie wyobrażam sobie, że mogło by go coś przebić.
Ten mus możecie kupić TUTAJ

Tarka

Siedzę i myślę ile tarek przerobiłam. Używałam zgodnie z przeznaczeniem i całkiem niezgodnie. Większość sprawdzała się przy regularnym stosowaniu, a w zasadzie powinnam napisać, przy codziennym stosowaniu. Tylko wiecie, co za sztuka mieć wypielęgnowane stopy jak codziennie się o to dba? Trafiła mi się jednak TA tarka. TA nie inna, TA na której producent napisał jak krowie na rowie, że stosuje się ją na suchą skórę.
Ciężka, porządnie giętka, dobrze leżąca w ręce. Jak pisałam stosowana na suche stopy. Dwustronna. Jedna strona głównie ścierająca, druga głównie wygładzająca. Jakie to jest dobre. Raz, no góra dwa razy w tygodniu i stopy jak marzenie.

TĄ Tarkę możecie kupić TUTAJ

30 komentarzy:

  1. Kiedyś polecalaś Ziaja Krem do stóp z mocznikiem. Nie polecasz już go czy tylko nie używasz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy maske złuszczającą mogą stosować kobiety karmiące piersią?

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam pytanie, jak to jest z takimi maskami i innymi specyfikami u kobiet karmiących? Sroko czy możesz coś polecić?? ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam podlinkowany wpis http://www.srokao.pl/2014/05/maska-zamiast-pumeksu.html

      Usuń
  4. Ja właśnie się zastanawiam, czy czasem sobie nie kupić preparatu XERIAL 50 z mocznikiem 50%. Słyszałaś coś o nim? Jeżeli tak, to co o tym myślisz? Czy takie duże stężenie mocznika można używać latem? Dodam, że mmam stopy w bardzo oplakanym stanie i ze wstydu ich nigdy nie eksponuje tylko chowam w balerinki lub inne "cichobiegi".

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie moj must have to nawilzacze i tarka ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. O tak, ta tarka naprawdę robi różnicę. Do dostania też na jarmarkach, wtedy bez kosztów przesyłki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Najlepsza złuszczająca maska na stopy jaką miałam to z L'biotica. Stosowałam ją ponad miesiąc temu i stopy są mięciutkie, gładkie, delikatne do tej pory.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sroko a gdzie kupiłaś ten pumeks HAMMAM, w którym markecie?

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie świetnie działa olej rycynowy z odrobiną gliceryny. Nakładam grubo potem owijam folia spożywcza na to skarpetki i tak siedzę jakiś czas stopy super nawilzone.

    OdpowiedzUsuń
  10. fajne maseczki, muszę w końcu i do stóp wypróbować. coś ostatnio nie tylko moje stopy ale i dłonie są mocno przesuszone. kupiłam do nich specjalnie odżywczy i łagodzący suchą skórę krem do rąk z bentona. koleżanka mi polecała, a dla mnie to nowość.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tarka zamówiona, mam nadzieję, że się sprawdzi, bo moje stopy w stanie tragicznym..... 7 tygodni po narodzinach trzeciego dzidziusia o dwa do wesela - 😢
    Jak ja się ludziom pokażę.....
    A twarz to czym szybko uratować?????? Pomocy......

    OdpowiedzUsuń
  12. Tarka zamówiona, mam nadzieję, że się sprawdzi, bo moje stopy w stanie tragicznym..... 7 tygodni po narodzinach trzeciego dzidziusia o dwa do wesela - 😢
    Jak ja się ludziom pokażę.....
    A twarz to czym szybko uratować?????? Pomocy......

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzięki Ci, Sroko! <3 Bardzo potrzebny mi wpis :***

    OdpowiedzUsuń
  14. Czy krem.Allpresan pedicare 4 mogą używać kobiety w ciąży?

    OdpowiedzUsuń
  15. Nic nie wyrządziło mi gorszego spustoszenia na stopach niż maska złuszczająca. Nie dość, że efekt wcale nie był szałowy to do dzisiaj walczę z pękającymi piętami, z którymi nigdy nie miałam problemu (oprócz tego, że pumeks to mój must have bo szybko przybywa mi martwego naskórka). Żegnajcie buty z odkrytą piętą! Od użycia takiego wynalazku jakieś dwa lata temu dałam sobie spokój z wszelkimi nowościami i pozostaję wierna duetowi pumeks + krem.

    OdpowiedzUsuń
  16. O matko! O Sroko!
    Ta tarka to istne cudo!!!! Zamówiłam dla siebie i od razu dla siostry i mamy. W życiu nie miałam takiej cunej tarki a cena jest naprawdę przystępna!
    Stopy jak marzenie.
    Pozdrawienia od wiernej czytelniczki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sroko! ja się przyłączam do "pieśni pochwalnych" na cześć tarki! GENIALNA! dobrze, że jesteś, Sroko!

    OdpowiedzUsuń
  18. Może to zabrzmi dziwnie ale u mnie na suche piety najlepiej sprawdził się błyszczyk do ust Ziai "Masło kakaowe"...

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja polecam takę szklaną i Lipidowy krem do stóp z polskiej firmy Podopharm. Krem jest rewelacyjny. Odkąd smaruje nim stopy, tarki używam sporadycznie. Pomógł również mojej teściowej, która miała problem z pekajacymi piętami teraz ten problem minął.

    OdpowiedzUsuń
  20. Sroko, a kiedy używa się tarki a kiedy pumeksu? I jak często powinno się peelingować stopy żeby im nie zaszkodzić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pumeks jest łagodniejszy więc wtedy go używam jak nie mam specjalnie dużych problemów z piętami, tarka u mnie raz w tygodniu

      Usuń
  21. Jak się nazywa ta wspaniała karta do stóp?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, nie widniej na niej nic co pomogłoby mi zlokalizować nazwę.

      Usuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać