Budzi mnie kopniak w głowę. Otwieram jedno oko i widzę tuż przed nosem cudną, małą stopę. Otwieram drugie oko i lekko unoszę głowę, widzę śmiejące się, wielkie oczy. Oczy te zbliżają się do mnie i na moim oku ląduje obśliniony całus.
Po okrzyku "mama, mama" wiem, że mimo piasku pod powiekami nie ma siły trzeba wstawać, spania już nie będzie. Jest 5.20.
Małe stopy pacają po drewnianej podłodze, podchodzą do drzwi na przeciwko. W drzwiach porusza się klamka i stopy zamierają. Uchylają się drzwi, a w szparze widać wielkie, szare oko.
"Mi-tał!!!"
"Cześć Karolcia!!!"
Wędrujemy do garderoby. Przebieramy się. Ja myślę tylko o kawie. Oni o ... jedzeniu. Zanim się ubiorą lista posiłków na cały dzień jest w zasadzie gotowa. On mówi, rzuca kolejne propozycje, ona przytakuje.
Wchodzimy do łazienki. Próbuję nie patrzeć w lustro. Wiem, że na głowie wielki bałagan, pod oczami zaś cienie i wielkie worki. Mogłabym w te worki spakować kilo mąki i jeszcze by miejsca zostało. Myję twarz, spryskuję hydrolatem, nakładam serum, nakładam krem.
Schodzimy na dół. Moje myśli krążą już tylko przy kawie. Nieobudzona głowa żąda porządnej dawki kofeiny.
Kubek z kotem jest? Jest!
Woda w czajniku nastawiona? Nastawiona!
Łyżeczka kawy palonej i dwie łyżeczki kawy zielonej? Tak jest!
Woda szumi.
Otwieram lodówkę, wyciągam krem pod oczy. Nakładam cienką warstwę zimnego kremu, lekko go wklepuję. Czuję ulgę. Chłód i lekkość. Skóra robi się miękka i delikatna.
Czajnik krzyczy żeby go wyłączyć. Zalewam kawę. Czekam, aż się zaparzy i dolewam mleka. Biorę łyk gorzkiej, pachnącej kawy.Teraz mogę spojrzeć w lustro.
Włosy w nieładzie. Trzeba się uczesać. Po oczami worki już mniejsze, jeszcze chwila, a znikną prawie całkowicie. Lekkie sińce jeszcze są, ale skóra taka gładka i miękka. Taka nawilżona i kawą opita. Wiem, że choćbym i na pustynię szła to nawilżenie pod oczami zostanie ze mną do wieczora.
"Mamo jeść!!!"
No i to by był na tyle kontemplowania wyglądy oczu :).
Moja skóra pod oczami zjadła śniadanie złożone z
Jakbyście też chciały karmić skórę czymś dobrym i działającym to śniadanie i kolację możecie nabyć TUTAJ
Brzmi bardzo obiecująco, ale cenę ma dość zaporową. Na długo starcza?
OdpowiedzUsuńdo końca daty ważności i jeszcze zostaje czyli 2,5 miesiąca
UsuńWitam. Pani Sroko widząc nowy lodowkowy krem pod oczy chciałam zapytać czy Pani zdaniem jest on również delikatny jak serum pod oczy z lush botanicals. Pytam, bo mam bardzo wrażliwą skórę pod oczami. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam. Magda
OdpowiedzUsuńTak, jest delikatny, ale daje większe nawilżenie. Serum z Lush nadaje się pod kremy bo jest lekkie.
UsuńDroga Sroko,
OdpowiedzUsuńczy spotkałaś się z marką MADARA? Ja odkryłam ją jeszcze przed ciążą. Ich nawilżający żel do twarzy miał dla mojej problematycznej cery zbawienne działanie. Jednakże teraz będąc w ciąży zastanawiam się czy jest w pełni bezpieczny. W składzie ma m.in. szałwię, o której czytałam, że jest niewskazana w ciąży.
O to skład - MADARA żel głęboko nawilżający do twarzy dla cery tłustej i mieszanej.
Aqua, Hamamelis Virginiana, Alcohol, Glycerin, Urtica Dioica Plantago Major, Quercus Robur, Salvia Officinalis, Sodium Hyaluronate, Lactic Acid, Aroma, Sodium phytate, Sodium magnesium silicate, Sodium Levulinate, Sodium anisate
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam
H.
Zapraszam do lektury tego postu http://www.srokao.pl/2017/08/fridge-41-poranna-kawa.html
UsuńWitaj Sroko!
OdpowiedzUsuńMam pytanie: czy myslalas moze o napisaniu dla nas, wiernych czytelniczek, postu o tym jak pielegnowac cere: kiedy jak co pokolei. Ktore specyfiki wklepywac, ktore nalozyc, ktore wsmarowac.... Zawsze sie kieruje twoimi poradami dotyczace kosmetykow, a i porady dotyczace kolejnosci ich nakladania tez by mi sie przydaly :) Pozdrawiam!
Witaj,
UsuńMyśleć myślałam, zresztą nie tylko o takich postach, potrzebuję jednak trochę się ogarnąć, żeby wprowadzić myśli w czyn ;)
Bede czekala cierpliwie, bo wiem, ze warto! Zreszta kazdy Twoj post jest bardzo warty poczytania!!!
OdpowiedzUsuńwitam, a w ciazy i przy kp mozna?:)
OdpowiedzUsuńSroko czy możesz podpowiedzieć czy oczekując możliwie największego nawilżenia i w miarę możliwości wygładzenia pierwszych zmarszczek mimicznych pod oczami wybrać krem z kawą o którym piszesz w tym poście czy krem tej marki 1.4?
OdpowiedzUsuńTak warto wybrać ten krem do takich zadań o których piszesz.
Usuń"Ten" czyli jednak krem z kawą? :) Dziękuję pięknie za odpowiedź!
OdpowiedzUsuńpytasz pod postem o kremie z kawą :) więc ten to ten z kawą :D
UsuńJako, że krem nie jest tani wolałam się jednak upewnić ;) dzięki!
OdpowiedzUsuń