Mamy alergików, mamy dzieciaków chorych na astmę wiedzą i ja też wiem, bo po trochę siedzę w każdej z tych dwóch grup, jak ważny jest dom wolny od kurzu. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że choćbyś nie wiem jak sprzątała i tak pod koniec dnia wylezie jakiś kot spod szafki i rozgości się na środku pokoju. I nawet te podłogi, meble i pościel nie jest najgorsza najgorsze są meble tapicerowane, materace i te wszystkie inne rzeczy, których nie da wsadzić się do pralki. To to diabelstwo kryje w sobie ten uczulający mikrokosmos. Możesz sobie mieć i nakładkę antyalergiczną na materac i co z tego skoro w materacu i tak zamieszkają roztocza.
Po poście o środkach do pielęgnacji z serii Allergoff KLIK,KLIK posypały się pytania o ich środki do prania i spray. Początkowo zastanawiałam się nad tym na kim mogłabym przetestować takie rzeczy. No cóż wytypowałam dwie osoby. Mojego osobistego syna, który od jakiegoś czasu miewa poranne napady kaszlu, a z tego co wiem nie pali. Drugim królikiem została moja mama, alergiczka i kolekcjonerka chorób nietypowych.
Mamy dwa produkty w linii.
1. Allergoff® spray - zalecany do materacy, kanap, dywanów, tapicerki, zasłon, zabawek pluszowych.
2. Allergoff®płyn do tkanin. Ciekawe w nim jest to, że zalecany jest nie tylko do alergenów z kurzu domowego, ale również podczas chorób pasożytniczych typu pchła ,wesz, kleszcz, świerzbowiec czy nużeniec. Dzieciaki wracające z przedszkoli/szkół z przyjaciółmi stają się mniej groźni.
Walkę zaczęłam od kanap, potem materace, na końcu legowiska kota. Nie oszczędzałam, bałam się że za mała ilość nie zadziała. Spraj okazał się wydajny i wydaje mi się, że faktycznie 300 ml wystarczy na 40m2 jak obiecuje producent. To co mogłam wyprała czyli koce, kocyki, kołderki, poduszki itp... I znowu jedna fajna rzecz zwróciła moją uwagę, płyn do tkanin jest zamknięty w ampułkach. Jedna ma 5ml i wystarcza na 5 kg prania. Koniec z odmierzaniem i zastanawianiem się czy nie za dużo czy nie za mało.
Jeszcze jedna ważna informacja oba te produkty są bezpieczne dla zwierzaków. Mamy kota, żyje, ma się dobrze.
Działanie. TAK, to DZIAŁA! Nie będę ukrywała, że jestem zdziwiona, zdziwienie nie wynika z faktu, że działa tylko, że tak dobrze działa.
Skąd takie wnioski?
1. Rycerz nie kaszle od czasu akcji sprejowania. Zdarza mu się kaszel po powrocie z weekendu u babci - dziadek palacz. Wtedy wystarczy jego ukochaną kołderkę wymoczyć w płynie lub spryskać sprejem i znowu mamy spokój.
2. Moje AZS jest w remisji. Częściowo zbiegło się to z akcją walki za pomocą Allergoff. Bo jak pisałam odstawienie niektórych kosmetyków też się do tego przyczyniło. Wydaje mi się jednak, że wycofanie się choroby nie byłoby tak szybkie. Mogę się mylić, ale po wizycie z szmateksie skóra swędzi.
3. Matka ma osobista, nie budzi się rano z zatkanym nosem, po wypryskaniu jej materaca, skończyły się salwy kichania.
Na razie taki stan rzeczy trwa od dwóch miesięcy. Spraj ma działać pół roku, ale powiem Wam, że nawet jak wcześniej skończy się jego działanie to i tak do niego wrócimy. Nawet te dwa miesiące spokoju są wielką ulgą.
Nie wiem jak działa na dywanach. Nie mam żadnego w domu. Nawet nie przez kurz tylko przez kota, który lubi się na miękki dywan załatwić ;). Jeżeli ktoś ma taką informację to chętnie się dowiem.
Generalnie polecam alergikom, warto spróbować, a nuż i u Was się sprawdzi.
Te produkty możecie kupić TUTAJ
Ja, a właściwie moja mama używała spray ponad 10 lat temu i działało 😁 w pokoju używane było na poduszki, łóżka i dywaniki, bo miałyśmy z siostrą takie małe dywaniki żeby nie stawac bosymi stopami na podłodze. Moja ulgą była bardzo widoczna.
OdpowiedzUsuńChyba muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńSkuteczny dla ludzi ale też dla zwierząt :) my kupiliśmy i używamy że względu na alergię na roztocza u naszego psiaka. Może nie zastąpi leków ale na pewno łagodzi u niego sąd! ;)
OdpowiedzUsuńPod tym linkiem jest też dostępna linia "Alergoff Atopy" - emulsja do kąpieli, oliwka i krem. Tylko nie ma podanego pełnego składu. Może jesteś Sroko w posiadaniu składu i mogłabyś zrobić zestawienie czy warto coś z tej serii kupić? :)
OdpowiedzUsuńW poście jest link do innego postu w którym opisuje te produkty
UsuńSroczko, a mnie się włącza czerwone światełko - czy to nie jest jakaś mocna chemia, skoro działa aż pół roku? Czy mogłabyś napisać coś o składzie tych preparatów?
OdpowiedzUsuńWejdź na stronę producenta i poczytaj czemu efekt trwa 6 miesięcy wszystko ładnie opisali
UsuńOpisali, ale nie widzę składu tego sprayu... Możesz napisać i wkleić linka proszę?
Usuńtu jest skład https://allergoff.pl/wp-content/uploads/2017/09/PL_allergoff_instrukcja_.pdf
UsuńNie polecam - spryskałam materac i wywietrzyłam zgodnie z instrukcją producenta. Efekt? Mega wysypka na całej buzi dziecka, która nie schodzi od 5 dni.
UsuńDodatkowo, przypadkiem wylał mi się płyn do tkanin załączony jako próbka na szafkę nocne - płyn wyżarł farbę.
Chyba jest ok;) Tez wszystko spryskalismy. Dywan w salonie i (jeszcze) wykladzine jedna. U nas zmiany dosc specyficzne i do konca nie mozemy stwierdzic co w 100% i czy nie krzyzowe ale wydaje mi sie, ze pomaga w walce. U nas tez koty i o dziwo po spryskaniu kanapy jak na zlosc ich przyciagala;):P
OdpowiedzUsuńA czy wam też ten płyn do tkanin tak śmierdzi?? Namoczyłam pościel na 2h, potem wyprałam z podwójnym płukaniem i dalej cała pościel i łazienka ma taki chemiczny zapach.... Mam też spray ale szczerze mówiąc boję się go użyć....
OdpowiedzUsuńDo MAGDALENY
OdpowiedzUsuńzastanawiam się jakim cudem ten płyn znalazł się u Ciebie na szafce nocnej otwarty, przecież żeby go otworzyć(a sama używałam),trzeba uciąć nożyczkami kawałek tej plastikowej ampuki i nacisnąć żeby wylać. Spytaj dziecka czy przypadkiem się tym nie bawiło, może to wylało i się nie przyznało a potarło buzię. Nawet kulki z płynami do kąpieli należny trzymać z dala od dzieci,wiem coś o tym bo bratanek nacisnął w kąpieli i strzeliło mu w oko. Nie jestem lekarzem ale wydaje mi się, że uczulenie tylko na samej buzi to dziwne, może zjadło coś uczulającego bo tak to miałoby na całym ciele.
ps. Ja z zapachem planu radzę sobie tak, że płukam pranie 2x a potem jeszcze 1x z płynem zapachowym.
Sroko, mam pytanie - zakupiłam sobie spray i płyn do płukania. I wszystko fajnie, ale dość nieprzyjemnie oba pachną po zastosowaniu. Po użyciu płynu do płukania, z tego co rozumiem instrukcję, można normalnie pranie wyprać i działanie się utrzymuje. A jak jest ze sprayem? Jak użyję go na pluszakach i je wypiorę, to po praniu muszę sprayować od nowa? I jak np z materacem - sprayuję, nakładam pokrowiec i tyle? I działa? Na stronie producenta trudno mi odnaleźć te informacje i pomyślałam, że najpierw zapytam u Ciebie, jako, że stosowałaś. A przy okazji - dalej stosujesz? Działa?
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem po praniu musisz ponownie użyć tego spraju.
UsuńDzień dobry, widzialam ze z tej firmy jest tez Allergoff Emulsja do kąpieli leczniczej spotkala się pani z nią? Nie ma na srtronie pelnego skladu ale opis wydaje sie ciekawy.
OdpowiedzUsuńWitam, http://www.srokao.pl/2017/10/allergoff-atopy-na-azs-czyli-cuda-sie.html
UsuńCzy kobieta będąc w ciąży może tego użyć?
OdpowiedzUsuń