Zastosowań mydła Savon Noir jest całe mnóstwo, prawdą też jest, że to mydło albo się kocha, albo nie znosi. Oczywiście zdanie o nielubieniu można zmienić, w drugą stronę jeszcze się nie spotkam ;). Dobra, ale nie o miłości do mydła mam pisać tylko właśnie o tych mydłach, tej marki, a raczej o tym czemu są takie specjalne.
Jeżeli wiecie jak używa się mydeł savon noir to wiecie, że leżą sobie one na skórze jakiś czas. To oznacza, że użycie w nich dodatków pielęgnacyjnych ma większy sens niż w innych kosmetykach do mycia.
Miałam okazję przetestować cztery rodzaje takiego mydła z dodatkami - co widać na zdjęciu. Najmniej do gustu z całej czwórki przypadło mi mydło rycyna. Choć może o przypadaniu do gustu czy też nie nie powinnam pisać, po prostu owa rycyna nie miała z czym u mnie "walczyć". Stąd też najmniejsze dla niej uwielbienie. Myślę jednak, że jeżeli zmagacie się z trądzikiem, silnym zanieczyszczeniem skóry to będzie idealne mydło dla Was.
Po rycynie jest mydło ogórecznik. To już moje całkowicie indywidualne widzimisię, bo nie przepadam za tym składnikiem. Na mojej skórze ogórecznik nie działa tak jak sugerują producenci i specjaliści od składników kosmetycznych. To oznacza, że większych efektów działania tego składnika w tym mydle też nie zauważyłam. Mydło działało jak czarne mydło i było ok, wartości dodanej nie zauważyłam.
Mydło konopie za to dało takie efekty jakich oczekiwałam, czyli porządne oczyszczenie i zregenerowanie skóry. Używałam go głównie to twarzy w okresie walki z przesuszem po AZS, tylko ono mnie nie podrażniało jako peeling. Po użyciu skórę miałam miękką i delikatną, nie ściągniętą czy wysuszoną. Idealnie nadawało się do przygotowania skóry przed nałożeniem maseczki olejowej z olejem z konopi - takiem maksymalne podbicie działanie tego oleju.
Mydło rokitnik w zasadzie powinnam wychwalać tak samo jak mydło, ale ja powiem że działała jeszcze lepiej. Jak wiecie rokitnik to moja wielka miłość. Poza tym, że robiło dokładnie to samo co mydło z konopiami to jeszcze lekko rozjaśniało skórę, przynajmniej jak odniosłam takie wrażenie. Skóra wyglądała na bardziej wypoczętą i w lepszej kondycji. Bardzo dobre mydło!!!
Mydła do nabycia TUTAJ
U mnie ogórecznik też nie działa dlatego ta wersja mnie nie interesuje za to rokitnik ... to moja bajka ;p
OdpowiedzUsuń