Jak już wiecie, co nie raz i nie dwa pisałam, że nie stosuję "specjalnie" płynów do higieny intymnej. Dla mnie są to takie same produkty jak żel pod prysznic, żel do mycia twarzy czy szampon o ile skład jest fajny. Z jednej strony takie produkty mogłyby dla mnie nie istnieć jako oddzielna kategoria w pielęgnacji, z drugiej strony cieszę się, kiedy pojawiają się takie fajne rzeczy jak 4organic.
Doskonale rozumiem, że jeżeli ja czegoś nie używam lub uznaję za zbędne, nie znaczy, że nie ma osób, które tego używają. Dlatego też staram się szukać i polecać takie produktu, których sama nie zawsze używam na co dzień.
W linii 4organic mamy trzy płyny do higieny intymnej, wersję Care, Hialuronową i Męską, wszystkie je dostałam od marki w ramach współpracy.
Zacznijmy tradycyjnie od składów
No to teraz ochy i achy nad składami. Ilość składników ograniczona w zasadzie do minimum. Mówimy o 10 - 11 substancjach w tym wodzie oczywiści. Brak zapachów, barwników, łagodne detergenty, do tego sok aloesowy i oczywiście kwas mlekowy. Jak by na to nie patrzeć, faktycznie można powiedzieć, że to produkty hipoalergiczne.
Samo użytkowanie jest fajne.
Żele mają dość luźną konsystencję, Nie spieniają się do piany, jest to raczej emulsja - tu muszę, bo się uduszę :), to, że nie spieniają obfitą pianą to dla mnie plus. Świadczy to o tym, że samych detergentów jest tyle, aby się dobrze umyci, a nie tyle, żeby była piana, bo klienci to lubią. Mniejsza ilość detergentów (nawet tych łagodnych) = mniejsze ryzyko podrażnień. Za to też ode mnie duży plus. Płyny pachną neutralnie, po prostu tak jak składniki w nich zawarte.
Są delikatnie, nie wysuszają, nie podrażniają. Wersja hialuronowa w moim przypadku na skórze tak jakby pozostawiała lekką warstwę i mam przez to wrażenie, że jest ciut bardziej "delikatniejsza". To nie jest najlepsze określenie, bo wszystkie są delikatnie, co już pisałam, ale nie umiem znaleźć lepszego określenia.
Jak dla mnie jako płyn do mycia twarzy, ciała, okolic intymnych, rąk itp... super. Fajnie zmywają makijaż mineralny, z tłustymi produktami mają problem, więc tu trzeba myć twarz dwa razy. Poza tym nie potęgują podrażnień, nie ściągają skóry. No po prostu są bardzo fajne.
Do tego mają niezłe ceny. Bo mówimy o 200 ml za około 13,50 zł.
Strona producenta KLIK.
ps. Od kwietnia te produkty mają być dostępne w Rossmannie.
Jeśli są naturalne to z pewnością przetestuję
OdpowiedzUsuńwow, super sprawa !
OdpowiedzUsuńwersja "care" będzie też ok dla kobiet w ciąży?
OdpowiedzUsuńkażda nadaje się dla kobiet w ciąży
UsuńDziękuję:) rzeczywiście są przystępne cenowo:)
UsuńMnie wersja care okropnie uczuliła :(
OdpowiedzUsuńMnie niestety także :(((
UsuńPrzetestowałam narazie 1 opakowanie i sprawdził się super. Potem zaryzykowalam sprawdzić z firmy biały jeleń totalna porażka.
OdpowiedzUsuńTeraz znów wracam do 4 organic naprawdę polecam.
Czy wersja dla dziewczynek też ma dobry skład?
OdpowiedzUsuńtak
Usuń