Nacomi, Maska Migdał trochę inna niż wszytstkie

Oto maska do włosów, maska inna niż te które miałam do tej pory, maska która o dziwo bardzo mi odpowiada.

SKŁAD

Aqua, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-25, Cetrimonium Chloride, Panthenol, Sorbitol, Benzyl Alcohol, Hydrolyzed Rice Protein, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Parfum, Laureth-3 Phosphate, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Lauryl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Hyaluronic Acid.

Dla formalności napiszę, że skład jest OK :)

Maska od Nacomi jest gęsta, nie spływa z włosów, wcierana spienia się lekko, a nakładana na 20 - 30 minut robi z włosami coś dziwnego :).  Z jednej strony są one w widocznie lepszej kondycji, z drugiej zaś nie są mega gładki i sypkie.
O ile efekt tej gładkości i sypkości włosów bardzo lubię o tyle najbardziej odpowiada mi on dzień po, bo po prostu włosy lepiej się układają. Ta maska właśnie daje taki efekt dnia po bo włosy są nadal bardzo ładne, ale fryzura jest trwalsza, a włosy podatniejsze na układanie.
Kiedy więc trafia się tzw. dzień na maskę (tak mam taki kalendarzyk pielęgnacji), a ja muszę/chcę mieć włosy podatne na układanie to wtedy ta maska jest pierwszym wyborem.
Nałożona na mniej niż 20 minut u mnie nie robi większego efektu. Znaczy efekt jest, ale nie tak odczuwalny jak po tych 30 minutach. Włosy jak pisałam są gładkie, błyszczące, sypkie, ale też podatne na układanie. Taki stan "lepszych" włosów utrzymuje się 3-4 mycia, czyli mniej więcej tyle i ja robię przerwy między nakładaniem masek.
Nie obciąża ona włosów, nie sprawia też że szybciej się przetłuszczają, są po prostu ładne, zdrowe i nie obciążone.

Ciekawa maska i ciekawy jest efekt jaki daje na włosach :).

Maskę możecie kupić TUTAJ