Co roku wiosną przyglądam się ubraniom jakie pojawiają się na lato. Rok temu nareszcie w sklepach także tych stacjonarnych pojawiło się więcej czapek z filtrami UV i to zarówno tych z +30 jak i +50 dla dzieci. Kupiłam, a jakże. Trochę gorzej jest z takimi czapkami dla dorosłych, ale wszystko jest do nadrobienia, w każdym razie bardzo na to liczę.
Poza czapkami interesują mnie ubrania z ochroną i tych jest mniej, ale powoli, powoli ...
Muszę się jednak do czegoś przyznać. Do ubrań z ochroną UV w sieciówka mam ciut mniejsze zaufanie, niż do ubrań z tzw. "profesjonalnych" sklepów. Wolę kiedy na metce podpisuje się konkretna firma i niejako bierze odpowiedzialność za produkt, niż kiedy mam tylko made in China. Podobnie rzecz ma się z okularami słonecznymi. Lepiej bez jakichkolwiek okularów niż takich które udają, że mają filtry.
Kiedy Piotrek ze sklepu UV Kids do mnie napisał czy bym nie chciała czegoś wypróbować, czy nie zechciałabym o nich napisać, że są, że działają nie mogłam odmówić. Ktoś kto myśli o ochronie UV jak ja może liczyć na moje wsparcie :).
W końcu mam sopory wybór i to dla Maszy i to dla Rycerza w jednym miejscu. Liczę w przyszłym roku na spory wybór dla siebie ;). Oczywiście jak to bywa osiołkowi w żłobie dano .... więc nie mogłam się zdecydować co ja ostatecznie chcę. Pomyślałam, że powinnam wybrać rzeczy z rożnych firm, by móc się dowiedzieć jak jest między nimi różnica.
I tak Rycerzowi trafiła się Koszulka marki Beach & Bandits o ta KLIK
Oczywiście ma ochronę UPF 50+ czy jest mokra czy sucha. Bo nie wiem czy wiecie, ale zwykła ubrania oczywiście maja również ochronę anty UV, nie jest ona co prawda duża, ale jest, a po zmoczeniu ubrania staje się mniejsza.
Koszulka jest bardzo fajnie wykonana, ma przyjemny materiał, dobrze zabezpieczony zamek który na szczęście nie drapie i nie przeszkadza do tego płaskie szwy.
Noszono i prana już kilkukrotnie nie straciła napisu, nie wyblakła, nie pozaciągała się i nie straciła kształtu.
Spodenki wybrałam z firmy Petit Crabe o TE
Podobnie jak koszulka mają filtr (UPF) 50+ blokujący 98% szkodliwego promieniowania UV. Tak jak i koszulka są bardzo fajnie wykonane przy czym materiał z którego są wykonane jest delikatnie sztywniejszy niż ten, z którego zrobiony jest koszulka. W pasie gumka plus sznureczek gdyby użytkownik był wielką chudziną. W środku dodatkowe siateczkowe majtki.
Wypróbowane na basenie faktycznie są odporne na chlor.
Maszy trafił się komplet marki Snapper Rock o TUTAJ.
Oczywiście z filtrem (UPF) 50+.
Podobnie jak wcześniejsze rzeczy bardzo dobrze wykonany. Materiał nie jest tak miękki jak ten z koszulki Rycerza, ale jest mniej sztywny niż ten materiał ze spodenek Petit Crabe. Takie coś pomiędzy.
Prany i noszony jak widać bez śladu jakiegokolwiek zniszczenia.
Materiał miły w dotyku, szybko schnie, dobrze się dopiera.
Bardzo fajny komplet. Biłam się z myślami czy nie postawić na kombinezon, ale nasza Masza za kombinezonami nie przepada.
Co do ubrań jak zauważyliście wybrałam takie z rękawkami i zakrywającymi bardziej szyję i kark. Te miejsca podobnie jak uszu są najczęściej u dzieci poparzone. Tam dziwnym sposobem trafia najmniej filtra, a na uszy to mało kto go nakłada. Dlatego koszulek szukałam z rękawkami. Mimo, że kostiumy/ubrania są mocno zabudowane dzieciaki nie pocą się w nich dużo więcej, bo są dość przewiewne.
Na koniec okulary. Obie sztuki marki Real Shades KLIK. Przy czym Rycerz ma szkła lustrzane, a Masza oprawki zmieniające kolor pod wpływem słońca. To jedyna różnica między nimi.
Okulary mają maksymalną ochronę - pochłaniają 100% promieniowania UVA, UVB i UVC (UV 400), soczewki z poliwęglanu się nietłukące, maksymalnie przyciemnione i nie zniekształcające obrazu. Oprawki odporne na zgniatanie i wyginanie.
Okulary naszej Maszy są na nią idealne, nie za duże i nie za małe. Na Rycerza okulary w rozmiarze od 7 lat są odrobinę za duże, na mnie są idealne ;).
Jeżeli szukacie takich ubrań, dobrych okularów to gorąco polecam UV Kids. I w skrytości ducha marzę o większym wyborze ubrań dla kobiet w kolejnym sezonie :D.
Na koniec proszę Was jeżeli kupujecie okulary przeciwsłoneczne zwracajcie uwagę czy mają filtry. Nie ważne czy te okulary maja być dla Was czy dla Waszych dzieci. Smarujcie też filtrami uszy, karki i ramiona ;).
Czy tego rodzaju odzież trzeba prac w jakimś specjalnym proszku? Jak dbać o takie rzeczy?
OdpowiedzUsuńNie trzeba specjalnego proszku, pierzemy jak inne tyle, że w max temperaturze 30C
UsuńCzy pod takim ubrankiem smaruje się jeszcze dziecko filtrami? A co jak wyjdzie mokre z wody? Ściągamy takie UV ubranko czy pozwalamy aby wyschło na dziecku ? (czy ochrona UV jest wówczas zachowana?) Z góry dziękuję za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńPod ubrania nie smarujemy filtrem i tak się zetrze nie ma więc sensu. Jak jest mokre to pozwalamy wyschnąć na dziecku, bardzo szybko schną. Ochrona + jak pisałam jest zachowana czy jest mokre czy suche.
UsuńBardzo fajny koncept. Zachodzę w głowę jak działają takie ciuszki, czy włókno jest jakieś już z filtrem czy materiał jest nim jakoś nasączany? Magda
OdpowiedzUsuńNiczym nie są nasączane, tu chodzi o sam materiał z którego są wykonane i samo wykonanie. Bardzo ogólnie mówiąc materiał ma "gęstszą" strukturę i na przykład wykonany jest ze specjalnych nici poliamidowych.
UsuńA okulary z polaryzacją czy bez? Czy dla dzieci to ma znaczenie? Dziękuję!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że są bez polaryzacji - jakoś o tym nie doczytałam i nie sprawdziłam. Czy ma ona znaczenie dla dzieci, no sama nie wiem.
UsuńA ja zawsze miałam obawy, ze takie ubranka ziębią dziecko jak mokre bawi sie po kapieli. Poza tym mnie wygodnie by nie było śmigać na plazy w czymś takim wiec i dzieci nie ubiorę. Filtry oczywiście na całe ciało, jest co smarować :)
OdpowiedzUsuńCzy to są ubrania np. Na spacer,plac zabaw itp.? Z opisu na stronie, mam wrażenie, że raczej na plażę,do wody niż do codziennego,miejskiego przebywania na powietrzu.
OdpowiedzUsuńSpokojnie na plac zabaw się nadadzą, na spacer też.
UsuńKochana Sroko a czy w takie upały można spryskiwac nóżki 6 miesięcznego malucha dla ochłody mgiełka / woda różana?
OdpowiedzUsuńTak, można
UsuńWłaśnie chciałam zamówić snapperrock dla córeczki. A czy te stroje nie są made in china?
OdpowiedzUsuńjedna z nich produkowane są na Litwie, niestety nie wiem które bo obcięłam już metki,
UsuńDzięki za Twoje wpisy,sa ogromną pomocą. W Norwegii te ubrania z filtrem UV są bardzo popularne. Właśnie się rozglądam z zamiarem kupna.Zastanawiam się jak z rozmiarami. Wybrać taki żeby był dopasowany, czy będzie ok jeśli ubranie będzie luzniejsze? Uszy mojemu dziecku zawsze smaruje 😊podwójna warstwa.
OdpowiedzUsuńCiekawe jak wypadają w badaniach te ubrania versus takie zwykłe. Czy ktoś to sprawdzał?
OdpowiedzUsuńTak, np.jeśli chodzi o ubranka, nakrycia głowy i obuwie marki Playshoes które również ma UV Kids w szerokiej ofercie to testuje je i certyfikuje Instytut Hohenstein a wizerunek ceryfikatu i jego numer jest na każdej metce z produktem (dla wnikliwych ;-))
Usuń