Anthyllis, Ekologiczny płyn do higieny intymnej z wyciągiem z borówki i nagietka

Dla formalności dodam, że nie używam płynów do higieny intymnej tylko jako płynów do owej higieny. Kto jeszcze nie wie, to już wie. Myje się nimi cała i za nic mam ów dopisek do higieny intymnej. Ten płyn nie jest wyjątkiem. Sprawdził się u mnie jako jeden z nielicznych również jako szampon, oraz oczywiście jako płyn do mycia całego ciała i twarzy.

SKŁAD

Aqua, Sorbitol, Disodium Cocoamphodiacetate, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Sodium Chloride, Disodium Capryloyl Glutamate, Lactic Acid, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Lavendula Hybrida Oil*, Calendula Officinalis Flower Extract*, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract*, Glycerin, Linalool.

Świetny skład z łagodnymi detergentami i sorbitolem zamiast gliceryny w składzie. Ten sorbitol jak się okazuje bardziej mi pasuje niż gliceryna i to jemy przypisuję sukces tego płynu jako szamponu.
Poza tym płyn jest bardzo delikatny i łagodny. Nie wysusza, nie ściąga skóry, świetnie sprawdza się na podraznionej skórze, powiedziałabym nawet że przyczynia się do złagodzenia ewentualnych podrażnień.
Jako szampon nie plątał bardzo włosów, ale żeby można było mówić o tym, że włosy rozczesywały się bez problemu trochę mu daleko. Na pewno nie przyczyniał się do ich wysuszenia i całkiem nieźle odbijał włosy u nasady.

Jeden z fajniejszych płynów jakie miałam, tym bardziej, że mogłam się myć po całości. To co może niektórym z Was nie spasować to zapach. To znaczy, zapach jest delikatny lekko ziołowy, kwaśny?, trochę taki nieokreślony i nie utrzymuje się na skórze czy włosach po myciu, ale jest trochę nietypowy. Więc zwolenniczki ładnych zapachów nie będą zadowolone. Mnie on nie przeszkadza.

Płyn do kupienia TUTAJ. Jeżeli wstrzymacie się z zakupem do jutra to będzie na cała markę zniżka w drogerii Betterland -25% ;)