Olea od Purite po co, na co i dlaczego

Moja miłość do oleum z Putirte zaczęła się zupełnie przypadkowo i zaczęła się od oleum z kurkumowego, pisałam o nim (KLIK) więc dziś już powtarzać się nie będę. Skupię się na pozostałych czterech jakie mam na stanie.

Purite, Oleum Nagietkowe

SKŁAD

Vitis Vinifera Seed Oil, Cera Flava, Butyrospermum Parkii (Shea) Fruit Butter, Hippophae rhamnoides (Seabuckthorn) Berry Oil, Calendula Officinalis, Tocopherol Acetate

W moim odczuciu to łagodniejsza wersja oleum kurkumowego. Nie barwi jak kurkumowe, a goi bardzo dobrze, choć nie tak jak owa kurkuma. Dlatego ma mniejsze podrażnienia, zadrapania, zaczerwienienia itp... sprawdzi się bardzo dobrze. Do tego spokojnie można stosować je na dzień, a raczej w ciągu dnia bo nie barwi na żółto. Nie ma też tego skisłego zapachu oleju rokitnikowego jakim charakteryzuje się oleum kurkumowe.
Świetnie sprawdzi się do gojenia ran, poparzeń słonecznych, odparzeń, egzemy, przy zmianach AZS.

Purite, Oleum Rumiankowe

SKŁAD

Vitis Vinifera Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Cera Flava, Butyrospermum Parkii (Shea) Fruit Butter, Chamomilla Recutita, Tocopherol Acetate

Najsłabiej działające jak dla mnie, ale za to najłagodniejsze i dlatego bez obaw można stosować je u malutkich dzieci. Dobrze natłuszczające, łagodne. Spokojnie można stosować jako krem na odparzenia. Przy łagodnym AZS też powinno się sprawdzić i suchej skórze. 

Purite, Oleum Pokrzywowe

SKŁAD

Vitis Vinifera Seed Oil, Cera Flava, Butyrospermum Parkii (Shea) Fruit Butter, Nigella Sativa (Black Seed) Seed Oil, Urtica Dioica (Nettle) 
Root, Tocopherol Acetate

Idealne oleum na pryszcze ;). U mnie super sprawdza się właśnie teraz kiedy przy upałach i sporej ilości filtrów pojawiają się wypryski. Przyspiesza gojenie takich zmian, nie wysuszając jednocześnie skóry.  Świetnie po depilacji kiedy skóra podrażniona, czy kiedy pojawia się podrażnienie związane z wrastającymi włosami. U mnie jeszcze bardzo fajnie sprawdza się na bąble po komarach, a raczej po ugryzieniach komara. Łagodzi swędzenie i szybciej schodzą te zmiany.   

Purite, Oleum Żywokostowe

SKŁAD

Vitis Vinifera Seed Oil, Cera Flava, Butyrospermum Parkii (Shea) Fruit Butter, Symphytum officinale, Melilotus officinalis, Arnica Montana Flower Extract, Tocopherol Acetate

Świetna rzecz na potłuczenia, siniaki, bolące mięśnie. Coś co chyba zostało stworzone z myślą o mnie :). Nie wiem czy tak szerokie mam biodra czy tak tyłkiem zarzucam jak idę, ale nie ma tygodnia, żebym sińca na biodrze, tyłku czy w okolicach pasa nie zaliczyła. A to na kant stołu się nadzieję, a to blat w łazience, klamki też jakoś źle do mnie nastawione i obtłukują mi  ręce. Dzieciory moje mają podobnie więc czasami wyglądamy jak ofiary jakieś zagłady. W takich wypadkach świetnie sprawdza się owe oleum. Najlepiej polecieć z nim zaraz po uderzeniu bo całkiem sprawnie łagodzi ból. Dobrze też zmniejsza opuchliznę, a siniaki szybciej schodzą.  Uwielbiam je za działanie.

To co powinnam napisać o wszystkich tych oleach to to, że są bardzo wydajne, bo naprawdę nie powinno się ich używać w dużych ilościach. Każde z nich pachnie ziołowo. Najsłabiej chyba pachnie oleum pokrzywowe, potem nagietek, dalej rumianek, żywokost, a na końcu kurkuma, w której jak już pisałam bardzo mocno wyczuwalny jest olej z rokitnika.

Olea możecie kupić TUTAJ