Tradycyjne musiałam wypróbować coś pod oczy. Jak do tej pory nigdy nie miałam, nie używałam masła pod oczy. Do ciała, do twarzy itp... oczywiści, olejki pod oczy oczywiście, ale masła nigdy nie miałam.
La-Le, Masło Kawowe pod Oczy
Jak widać prosty, trzyskładnikowy skład. Pachnie obłędnie kawą. Jak na masło przystało ma twardą i zbitą konsystencję i topi się pod wpływem ciepła skóry. Jak dla mnie jest to produkt do zadań specjalnych. Jeżeli jestem zmęczona, pojawia się opuchlizna z niewyspania pod oczami i utrzymuje się ona kilka dni, czy kiedy mam pod oczami podrażnioną lub ciut wysuszoną skórę sięgam po to masło. Stosuję tylko na noc i tylko na wilgotną skórę. Świetnie radzi sobie z przesuszem, brakiem sprężystości skóry i opuchlizną. Po kilku dniach stosowania wieczorem skóra wraca do normalności, a raczej do lepszego wyglądu. Na dzień to masło jest dla mnie zdecydowanie za ciężkie, ślizgają się na nim filtry, korektory, pudry itp...Jak dla mnie to bardzo dobry, mega wydajny produkt do zadań specjalnych.
La-Le, Krem pod Oczy z 23 Karatowym Złotem
Skład rozpisany nie ma co tłumaczyć. Krem jest tłusty i treściwy. Wystarczy odrobina, żeby dobrze natłuścić skórę. Lekko nawilża. Jak na swoją konsystencję i tłustość jest zaskakująco lekki pod oczami i szybko się wchłania. Ponieważ ma prosty skład sprawdzała się znakomicie kiedy pojawiało się uczulenie. Do tego idealny jest również jako krem do używania z serum. Żeby nie szaleć z ilością składników na serum pod oczy nakładam ten krem i był to duet idealny.Bardzo ładnie wygładza skórę pod oczami i trzyma to wygładzenie, skóra robi się miękka i sprężysta, dzięki czemu wszelkie zmarszczki są mniej widoczne.
U mnie bardzo dobrze dogaduje się z korektorami mineralnymi i te z nich które powodowały u mnie przesusz pod oczami wrócił dzięki temu kremowi do łask.
Świetny, mocno natłuszczający krem pod oczy idealny do stosowania z serum czy pod wysuszające korektory.
La-Le, Suflet do Twarzy z Zieloną Glinką i Olejem Konopnym
Kolejne zaskoczenie, ale wiecie takie wow :). Bo oto znalazłam kolejny bardzo dobry krem pod filtry, który wspomaga walkę z zanieczyszczeniami i niespodziankami, a jednocześnie fajnie nawilża. Suflet ma lekką, mleczkowatą konsystencję, nawet powiedziałabym coś w kierunku żelu. Wchłania się w ekspresowym tempie już na etapie wmasowywania. Nie zostawia na skórze wyczulanej warstwy, zostawia taki bardzo ładny satynowy mat. Bardzo dobrze ów mat współgra z filtrami, mniej się wyświecają i nie wysuszają skóry.Do tego skóra mniej się zanieczyszcza, mniej jest niespodzianek, a te które są szybciej się goją.
Skóra jest miękka, nie wysuszona, nie podrażniona i dobrze nawilżona. Jedyny minusik, to dla mnie zapach, to znaczy nie jest brzydki, czuć go jakby melonem, ogórkiem tyle, że jest dla mnie odrobinę zbyt intensywny przy nakładaniu. Szybko wietrzeje i nie utrzymuje się na skórze, na szczęście.
Baaaardzo dobry krem.
La-Le, Hydrolat z Jagód Goij
No i na koniec hydrolat, nie mogła się zdecydować czy brać ten czy może hydrolat borowinowy, który również bardzo mnie kusił. No i wybrałam bardzo dobrze i skoro ten hydrolat jest taki fajny i dobry jakościowo to ten borowinowy też wypróbować muszę i kropka.To hydrolat podbijający nawilżenie skóry, dzięki czemu wygląda ona zdrowiej i młodziej i świeżej. Producent deklaruje rozjaśnienie cery, ale ja tego nie zauważyłam.
Samo użytkowanie jest bardzo przyjemne, hydrolat jest praktycznie bezzapachowy, czuć go trochę jakby geranium, a trochę stęchłe pranie ;), ale żeby to wyczuć naprawdę trzeba się mocno nawąchać :).
Jeżeli Wasz krem za mało nawilża to ten hydrolat mu w tym może pomóc :).
Znacie kosmetyki La-Le? Może macie coś jeszcze do polecenia, jestem chętna do wypróbowania :)
Strona producenta KLIK
kuszące produkty
OdpowiedzUsuńZnam markę, używam ich kosmetyków i jestem bardzo zadowolona. Obecnie mam hydrolat z czarnej porzeczki,masło mango i krem do cery naczyniowej! Polecam
OdpowiedzUsuńJa za to mimo że mam bardzo delikatną skórę pod pachami to uwielbiam dezodorant La Le (brzoskwiniowy), jeden z niewielu, ktory mnie nie podrażnia :) Zamierzam przetestować niedługo masło kawowe i maseczkę z alg.
OdpowiedzUsuńCzy w ciąży można stosować te kosmetyki?
OdpowiedzUsuńTak można
UsuńHydrolat z jagód goji mam już na liście od niedawna, a borowinowy też brzmi interesująco. :)
OdpowiedzUsuńCzy Twoim zdaniem suflet nadałby się jako krem na noc?
OdpowiedzUsuńNie wiem jaką masz cerę, jeżeli tłustą i mieszaną to powinien się sprawdzić również na noc.
UsuńPolecam masło pod oczy z zieloną herbatą i masło do ciała mango.
OdpowiedzUsuńMasło do ciała mango uwielbiam :-) balsamy do ust, pasta do zębów... Póki co kupuję w ciemno wszystko i sprawdza się bardzo fajnie :-) jedynie cieszę się z tego, że miałam okazję powąchać krem jaśminowy przed zakupem - zapach nie do przejścia haha
OdpowiedzUsuńMam skórę suchą jak wiór. Gdy zaczyna swędzieć niemiłosiernie używam maści propolisowej od la le. Ulga od razu. Mam też hydrolat z czarnej porzeczki, krem z olejkiem z opuncji figowej (fajnie nawilża, szybko sie wchlania, mąż mówi, ze śmierdzi okrutnie) i krem z pestek dyni(też szybko się wchłania ale nie nawilża tak dobrze, jak poprzedni). Wszystko w szklanych opakowaniach-super. Sądzę, że wydajność kremów jest średnia ale nie są znowu jakoś skandalicznie drogie. Dlugo czekałam na wysyłkę zamówienia (kupilam na stronie producenta). Obsługa klienta jak narazie marna ale ponoć mają to zmienić. Na pewno kupię ponownie.
OdpowiedzUsuńA ja zamawiałam już 5 razy na stronie producenta i przesyłkę za każdym razem miałam w ekspresowym tempie. Wiem, że za każdym razem byłam zdziwiona, że już czeka na mnie w paczkomacie. Mam masło kawowe i z zielonej herbaty pod oczy. Zdecydowanie wole zielona herbate. Kawa dla mnie zbyt intensywnie pachnie, ale oba bardzo dobrze nawilżają.i natluszczaja a mam wymagającą i suchą skórę pod oczami. Posiadam produkty do dezynfekcji - jestem zadowolona. Mam krem z opuncji figowej-dla mnie zapach super, pięknie nawilża, ale faktycznie są mało wydajne. Mam maść na bóle stawów i mam wrażenie, ze pomaga i krem do rąk z piwoni. Polecam na suche dłonie, ale zapach jest dość intensywny. Poczatkowo troche mnie dusił.
UsuńJa używam masła kawowego także do nawilżania rąk, stóp, a nawet do ust.Poza tym z la le świetne są też pianki - szczególnie ta różowa, krem, a właściwie mus piwoniowy do rąk oraz błyszczyki owocowe - kupuję hurtowo i dorzucam do prezentów małym solenizantkom.
OdpowiedzUsuńDobry wieczór, czy mogę prosić o ocenę składu kremu pod oczy BasicLab Dermocosmetics, Esteticus, Kuracja przeciwzmarszczkowa pod oczy `Nawilżenie i ujędrnienie`:Aqua (Water), Glycerin, Pentylene Glycol, Acetyl Hexapeptide-8, Sodium Hyaluronate, Caffeine, Niacinamide, Panthenol, Hydroxyacetophenone, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Xanthan Gum.
OdpowiedzUsuńCzy jest ok i można go używać karmiąc piersią?
Jest OK
UsuńDzien dobry, chcialam zapytac czy ponizsze sklady sa ok i czy mozna uzywac przy karmieniu piersia:
OdpowiedzUsuń1. Izoze Eye, INCI: Aqua, Persea Gratissima Oil, Squalane, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Methyl Glucose Sesquistearate, Butyrospermum Parkii Butter, Cetyl Alcohol, Theobroma Grandiflorum Seed Butter, Helianthus Annuus Seed Oil, Cucumis Sativus Seed Oil, Glyceryl Monostearate, Opuntia Ficus Indica Seed Oil, Prunus Domestica Kernel Oil, Lacobacillus/Acerola Cherry Ferment, Yeast Extract, Bambusa Arundinacea Stem Extract, Coffea Arabica Seed Oil, Arnica Montana Flower Extract, Tetrahexyldecyl Ascorbate, Tocopheryl Acetate, Niacinamide, Caffeine, D-panthenol, Lactobacillus Ferment, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Echinacea Angustifolia Meristem Cell Culture, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Xanthan Gum.
2. Garisell Eye: Aqua, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Squalane, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Methyl Glucose Sesquistearate, Butyrospermum Parkii Butter, Cetyl Alcohol, Theobroma Grandiflorum Seed Butter, Helianthus Annuus Seed Oil, Cucumis Sativus Seed Oil, Elaeis Guineensis Oil, Glyceryl Monostearate, Prunus Domestica Kernel Oil, Bisabolol, Lactobacillus/Acerola Cherry Ferment, Yeast Extract, Coffea Arabica Seed Oil, Arnica Montana Flower Extract, Bambusa Arundinacea Stem Extract, Tetrahexyldecyl Ascorbate, Niacinamide, Caffeine, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Echinacea Angustifolia Meristem Cell Culture, Camellia Sinensis Leaf Extract, Ruscus Aculeatus Root Extract, Lactobacillus Ferment, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Xanthan Gum.
O obu czytalam troche dobrych opini. Zastanawiam sie, ktory bedzie lepszy na opuchlizne, cienie i drobne zmarszczki? Czy moge je stosowac na dzien, a na noc dla mocniejszego efektu maslo kawowe La-Le?
Czy zmienił się skład masła? Bo na końcu moja wersja ma tez kompozycję zapachową: Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Coffea Arabica (Green Coffee) Seed Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil and Coffea Arabica Seed Extract, Parfum. Nadal to ok pod oczy?
OdpowiedzUsuńTak, jest OK
UsuńCzy 6-letnie dziecko może stosować kosmetyki Lale?
OdpowiedzUsuńNie wiem, o jakie kosmetyki konkretnie chodzi
UsuńDroga Sroko, czy krem do twarzy do cery naczynkowej La Le nadaje się dla ciężarnych? Skład: Aqua, Cocos nucifera (Coconut) Oil, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Sodium Stearoyl Lactylate, Glycerin, Hippophae Rhamnoides Fruit Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Arnica Montana Flower Extract, Forsythia Suspensa Fruit Extract, Dehydroacetatic Acid, Benzyl Alcohol, Citrus Nobilis Peel Oil, Salvia Sclarea Oil, Linalool*, Limonene*, Geraniol*, Citral*, Pafrum
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Tak, nadaje się
UsuńLa-le ma również krem do pupy dla dzieci, czy mogę prosić o ocenę składu ?
OdpowiedzUsuńButyrospermum Parkii Butter, Cannabis Sativa (Hemp) Seed Oil, Zinc Oxide, Rubus Ideaus (Raspberry) Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Chamomilla Recrutita Flower Extract, Calendula Officinalis Flower Extract, Parfum
Jest OK
Usuń