Najel, Mleczko do ciała o zapachu gardenii
Skład prosty, prawdę powiedziawszy dawno z takim nie miałam do czynienia. Pierwszy po wodzie jest emolient pochodzenia naturalnego, potem mamy olej sezamowy, oliwę z oliwek, emulgator, olej migdałowy i co nie spotykanie za często glicerynę pod koniec składu.Jak dla mnie to jest mleczko natłuszczające. Jest cudownie lekkie i komfortowe w użytkowaniu, a jednocześnie czuć owo natłuszczenie skóry. Po użyciu tego produktu znika całkowicie szorstkość skóry, staje się gładka, miękka i przyjemnie jedwabista w dotyku. Zapomnijcie o suchości, nieprzyjemnym ściągnięciu skóry czy szorstkich plackach.
Co ciekawe owemu natłuszczeniu nie towarzyszy nieprzyjemna warstwa na skórze i to jest najbardziej zaskakujące i bardzo przyjemne.
Pod względem pielęgnacyjnym ten balsam jest super.
Ponieważ balsam wchłania się w tempie ekspresowym spokojnie nada się on nie tylko na zimowe wysuszenie, ale i do letniej regeneracji.
Jest jednak jedna rzecz o której wspomnieć muszę i jest to zapach. Gardenia ma zapach specyficzny, słodkawy, lekko duszący. Ktoś kto nie jest wielbicielem tego aromatu może mieć z tym problem. Zapach jest intensywny jak na gardenię przystało i długotrwały ... jak na gardenię przystało i przechodzi on na ubrania. To potrafi umęczyć, zwłaszcza gdy takich zapachów nie lubimy.
To jeden z nielicznych przypadków, kiedy zapach w nazwie znajduje się nie bez powodu ;).
Jeżeli jednak lubicie zapach gardenii będziecie zachwyceni!!!!
Balsam do nabycia TUTAJ
Najel, Kokosowy balsam do ust i Najel, Kakaowy balsam do ust
Pokazuje dwa balsamy, ale prawda jest taka że różnią się one tylko zapachem. Jedne to zapach kakao/czekolady, drugi koksowy i to cała różnica. Zapachy nie są intensywne, ale są wyczywalne i dopóki balsam jest na ustach to czuć jego zapach.Balsamy mają kremowo masełkowatą konsystencję. Po zetknięciu się ze skórą rozpuszczają się, ale nie rozpływają. Nałożone na usta nie uciekają poza ich obrys - oczywiście jeżeli nałożycie za dużo to nie ma przebacz ;).
Zostawiają na skórze delikatną warstwę, która lekko połyskuje i daje efekt błyszczyku. Oba masła są przyjemne w smaku - lekko kokosowe.
Bardzo fajnie chroni usta przed wysuszeniem, dobrze natłuszcza i nawilża. Po kilkukrotnym nałożeniu spierzchnięcie, czy suche skórki znikają bez śladu. Nałożone grubą warstwą na noc są wyczuwalne jeszcze odrobinę rano.
Świetne balsamy o prostych składach.
Balsamy do kupienia są TUTAJ
Sroko, skorzystam z okazji i zapytam, mam balsam do ust SENKARA berry lips, INCI: Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Ricinus Communis Seed Oil, Cocos nuciferac (coconut) oil, Prunus Amygdalus Dulcis (sweet almond) oil, Cera flava, Aroma, Benzyl Alcohol*. Mam wrażenie że wysusza mi usta. Czy to możliwe? I drugie pytanie, stosuję u córki 2 lata krem ochronny Iossi na spacery (Butyrospermum Parkii (Shea Butter) Fruit, Cannabis Sativa (Hemp) Seed Oil, Simmondsia Chinensis Seed (Jojoba) Oil, Theobroma Cacao Seed Butter, Camelina Sativa Seed Oil, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Natural Mixed Tocopherols & Helianthus Annuus Seed Oil, Anthemis Nobilis (Chamomile) Flower Oil, Aniba Rosaeodora (Rosewood) Oil, Copaiba Oil, Calendula Officinalis Flower Extract, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Benzyl Benzoate**). Zauważyłam po nim przesuszone policzki, taką spękaną i ściągiętą skórę, co może być powodem? Jak stosować, żeby tego uniknąć? Dziękuję
OdpowiedzUsuńCo do pierwsze pytania to możliwe - może ten zestaw olejów po prostu nie służy twoim ustom.
UsuńDrugie pytanie dla mnie to zaskoczeni. Czy zmywasz ten krem po spacerze? Czy skóra córki przed nałożeniem kremu jest w porządku? Nie jest przesuszona?
Próbowałam już dodać komentarz, ale coś się nie pojawił. Piszę ponownie, pytanie z innej beczki niż wpis, o mydła z aleppo. Sroko, czy spotkałaś się z takimi mydłami? Kupiłam takie i podaję skład: olea europaea (olive) fruit oil, laurus nobilis (laurel) fruit oil, water, sodium hydroxide. Czy można stosować dla dziecka na zmiany skórne? Czy wodorotlenek sodu nie dyskwalifikuje tego mydła?
OdpowiedzUsuńTak spotkałam się z takimi mydłami. Mydła te mają różną % zawartość oleju laurowego i w zależności od jego zawartości warto dobrać sobie takie mydło. Dla dziecka najlepiej zacząć z 5%.
UsuńSpoko czy to mleczko będzie dobre dla noworodka? Poszukuję czegoś dla malucha a pielęgnacja olejami jest dla mnie ciężka, czy polecisz coś innego?
OdpowiedzUsuńNie dla noworodka nie będzie dobre, jest perfumowane więc potencjalnie możne uczulać.
Usuń