Jest kilka rzeczy w pielęgnacji, a raczej związanych z kosmetykami nad którymi wystarczy się chwilę zastanowić, żeby zrozumieć "głupotę" sytuacji. Jest kilka rzeczy, które właśnie bez tego przemyślenia stanowią dziwną blokadę w naszych głowach. Chciałabym, żebyście się nad tym zastanowili :).
Dziś więc o dobieraniu pielęgnacji.
Bardzo często dostaję zapytania czy aby ten krem jest dla mnie bo na opakowaniu napisali do cery dojrzałej lub krem 30+, 40+ 50+ itp...
Zastanów się
1. Czy kiedy zamiast 29 lat po północy pojawia się magiczna 3 z przodu w twojej skórze zachodzą zmiany sugerujące zmianę wieku w metryce?
2. Czy kremy jakie stosują twoje koleżanki równolatki są także zawsze idealnym kremami dla Ciebie?
3. Czy wszystkie nastolatki mają trądzik i tłustą cerę? Czy wszystkie kobiety w tym samy wieku mają zmarszczki?
Czym więc sugerujemy się dobierając sobie pielęgnację?
Stanem i potrzebami naszej skóry.
Założenie, że wszystkie panie po 40 potrzebują odżywienia skóry, a wszystkie panie po 20 będą zadowolone z lekkiego nawilżenia jest błędem. Kremy tworze na "wiek" są chwytem marketingowym, który tylko w teorii jest w stanie pomóc w wyborze kosmetyku.
No i jest jeszcze jedna rzecz czyli to co siedzi nam w głowach. Mało która dwudziestolatka chciałby mieć na półce w łazience krem dla pięćdziesięciolatki, na odwrót to już co innego prawda? :) Nie zmienia to faktu, że dla dobra własnej skóry trzeba przestać patrzeć na "wiek" na kosmetykach, a trzeba patrzeć na ich funkcje.
Olejcie napisy krem do cery dojrzałej, starzejącej się itp... Ja wiem, że to prosto powiedzieć, kiedy każda chce być młoda. Ja wiem, że jest sobie w głowie taki mały złośliwiec mówiący, że źle wyglądasz, a jak nałożysz ten krem dla "starych bab" to jutro taka się obudzisz. Ja też lubię jak na metce mam napisany rozmiar 36, a nie 40 :D. No to w obecnych czasach normalne jest, ale warto się przełamać.
Żeby dobrać sobie dobrą pielęgnację musisz znać potrzeby swojej skóry, a nie wiek jaki masz w dowodzie. Chyba lepiej mieć w łazience krem do skóry dojrzałej, a skórę jak dwudziestolatka, niż mieć krem dla nastolatek, a skórę jak u słonia :).
Czy miałaś okazje używać PAT&RUB KREM BB1, JASNY BEŻ, LINIA FACE ? co sądzisz o składzie ? również pod kątem mamy karmiącej ? INCI: Aqua, Isoamyl Laurate, Zinc Oxide, Caprylic/Capric Triglyceride, Titanium Dioxide, Oryza Sativa Bran Oil, Sesamum Indicum Seed Oil, Glycerin, Squalane, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Betaine, Palmitic/Stearic Acid, Parfum, Galactoarabinan, Ectoin, Butyrospermum Parkii Butter Extract, Benzyl Alcohol, Microcrystalline Cellulose, Xanthan Gum, Lactic Acid, Bentonite, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Tocopherol, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Glyceryl Isostearate, Polyhydroxystearic Acid, Olive Oil Decyl Esters, Citric Acid, Hydrated Silica, Chlorella Vulgaris Extract, Maris Sal, Salicylic Acid, Sorbic Acid, Sodium Phytate, CI 77492, CI 77491, CI 77499, Sodium Dilauramidoglutamide Lysine, Magnesium Chloride, Aluminum Hydroxide, Linalool.
OdpowiedzUsuńSkład jest OK
Usuń