Często pojawiają się maile "mamy płyn jest super, ale chyba skóra się przyzwyczaiła do niego i może warto go zmienić", albo "krem działał, skórę mam super, ale chyba się już skóra do niego przyzwyczaiła bo nie daje już takich rezultatów jak na początku" "szampon był świetny, na początku teraz przy drugim opakowaniu już tak nie działa, chyba włosy się przyzwyczaiły".
No to teraz czas się nad tym zastanowić
1. Jak skóra miałaby się przyzwyczaić?
Znaczy co, po kilkukrotnym zastosowaniu mówi sobie OK, OK mam co chciałam nie ma potrzeby starać się być lepszą ;).
2. Co tak naprawdę oznacza przyzwyczajenie?
Czy chodzi o to, że na przykład krem nie działa już tak jak na początku. Warto się zastanowić po co stosowało się ów krem. I co tak naprawdę ów krem zrobił.
- Jeżeli polepszył stan skóry, znaczy że zadziałał. Skoro stan skóry polepszył się, ale nie do takiego stopnia o jakim nam chodziło, znaczy krem był w zasadzie odpowiedni, ale nasza skóra ma większe wymagania.
- Jeżeli krem polepszył stan skóry i utrzymuje go na zadowalającym nas poziomie znaczy, że działa, ale nasze wymagania zaczynają się zmieniać i już są inne niż na początku.
- Jeżeli krem polepszy stan naszej skóry, ale po pewnym czasie stan skóry zaczyna się pogarszać, albo wracać do wcześniejszej formy znaczy, że krem był odpowiedni na dany moment. Teraz zaś coś się zmieniło i nasza skóry ma inne wymagania. Mogła się zmienić pora roku, mogła się zmienić nasza dieta, mogły zmieniać się inne kosmetyki stosowane przed owym kremem itp...
Czy to oznacza, że skóra się przyzwyczaiła? No absolutnie nie.
Tak jak zmieniają się pory roku, warunki w jakich przebywamy, dieta itp... zmieniają się również potrzeby naszej skóry. Z wiekiem zmienia się nasza skóra, zmieniają się jej potrzeby. Na da się latami używać jednego kremu, ale nie wynika to z faktu że "skóra się przyzwyczaiła" tylko z tego, że zmienia się skóra, zmienia się otoczenie, my się zmieniamy.
Jeżeli więc macie kosmetyk, który działa i jesteście z tego działania zadowoleni, to nie ma sensu zmienić go na inny w obawie, że skóra się przyzwyczai. Oczywiście rozumiem, że pojawia się pragnienie zmiany, albo chcecie innych efektów, albo liczycie, że krem koleżanki który tak chwali jest lepszy od tego który akurat macie. No, ale nie warto się oszukiwać i mówić sobie "skóra się przyzwyczaiła" ;).
To przynajmniej już wiem na czym polega to zjawisko.
OdpowiedzUsuńAle moment, chyba nie do końca tak jest. Przecież jak zaczynamy używać np. kwasy to na początku może następować podrażnienie przy małym stężeniu. Potem skóra "przyzwyczaja się" Dlaczego nie może być tak z innym kosmetykiem?
OdpowiedzUsuńDziałanie kwasów to ogólnie mówiąc pobudzanie skóry do działania, w tym regulowanie odnowy naskórka, więc to nadal nie jest przyzwyczajenie się skóry do preparatu tylko efekt działania na skórę tych właśnie kwasów.
UsuńDzięki, bardzo mądry wpis :) Pozdrowienia, Magda
OdpowiedzUsuńPoruszyłaś bardzo ciekawy temat. Niestety nie istnieje środek, który idealnie pasuje do każdej cery. Czy korzystałyście z pomocy specjalistki w doborze swoich kosmetyków?
OdpowiedzUsuń